Sól miłości

Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak swój utraci, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą. Mk 9, 50

Mieć sól w sobie i zachowywać pokój między ludźmi… Jaką sól masz w sobie? Czy jest to prawdziwa miłość, która wprowadza pokój, wybacza, jest cierpliwa, łagodna i nie unosi się gniewem z byle powodów? A może Twoją solą jest nieustanne namawianie innych do grzechu, nienawiść, zatruwający brak przebaczenia. Popatrz przez chwile na swoje serce. Czy zachowałeś w nim prawdziwy smak Bożej miłości?

Jezus w dzisiejszej Ewangelii mocno przestrzega przed zgorszeniami oraz zachęca do całkowitego odcięcia się od grzechu. Mówi, że lepiej utracić poszczególne członki ciała, niż zgrzeszyć przez nie i dostać się do piekła na wieczność. Przyjrzyj się swoim postawom. Zobacz momenty, w których grzeszysz np. poprzez spojrzenia. Pomyśl radykalnie, że lepiej byłoby nie mieć oka, niż pójść do piekła przez ten brak opamiętania się. Grzech bardzo silnie wiąże człowieka i zabija miłość w sercu. Dlatego też Jezus tak radykalnie mówi, aby odciąć się całkowicie od tego, co prowadzi do zła.

Jeśli masz błędne przekonanie, że na Twoje nawrócenie przyjdzie jeszcze czas w starości lub kiedyś tam. To pochyl się jeszcze nad tekstem z Mądrości Syracha;

Nie polegaj na swych bogactwach i nie mów: «One mi wystarczą». Nie daj się uwieść żądzom i sile, by iść za zachciankami swego serca. Nie mów: «Któż ma nade mną panować?» Albowiem Pan z całą pewnością wymierzy ci sprawiedliwość. Nie mów: «Zgrzeszyłem i cóż mi się stało?» Albowiem Pan jest cierpliwy. Nie bądź bez obawy co do przebaczenia, byś miał dodawać grzech do grzechu.

Nie mów: «Wielkie jest Jego miłosierdzie, zgładzi mnóstwo moich grzechów!» U Niego bowiem jest miłosierdzie, ale i gniew, a na grzeszników spadnie Jego zapalczywość. Nie odwlekaj nawrócenia do Pana ani nie odkładaj z dnia na dzień; nagle bowiem gniew Jego przyjdzie i zginiesz w czasie odpłaty. Nie polegaj na bogactwach niesprawiedliwie nabytych, nic ci bowiem nie pomogą w dniu klęski. Syr 5, 1-8

Zauważ, że jedną z najsilniejszych, grzesznych zachcianek serca jest posiadanie dóbr, a tym samym chciwość pieniądza. Tak wielu ludzi popadło w to uzależnienie, że świat stał się piekłem na ziemi dla najbiedniejszych, ponieważ nie starcza dla nich środków nawet na najpilniejsze potrzeby.

Gdy oglądałem wczoraj film pt. ,,Kafarnaum”, to moje serce po prostu płakało z bólu. Obrazy, które zobaczyłem wołały o pomstę do nieba. Moment, w którym dwunastoletni chłopiec oskarża rodziców przed sądem za to, że dali mu życie (które jest piekłem) zostanie długo w mojej pamięci. Bóg naprawdę cierpi przez ludzką głupotę i niesprawiedliwość w podzieleniu ziemskich dóbr na tej planecie. Cały czas ,,silniejsi” opływają w bogactwach kosztem najbiedniejszych. Kiedyś przyjdzie sprawiedliwość i spełnią się błogosławieństwa Jezusa. Głodni naprawdę będą nasyceni, a bogaci będą cierpieć głód na wieki.

Panie Jezu, odrywaj nas do wszelkiego grzechu. Chroń przed chciwością. Oczyszczaj nasze serca. Pozostaw w nich jedynie miłość do Ciebie. Niech nasza wewnętrzna sól nadaje dobry smak na tej ziemi!

Polecam dzisiaj bardzo mocny film pt. Kafarnaum:

Leave a Reply