Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebywał na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali. Mk 1, 12-13
Coraz częściej pojawia się w moim sercu pragnienie pustyni… Duch domaga się, by więcej czasu poświęcać na wsłuchiwanie się w Jego głos… Jednocześnie pozwala mi coraz bardziej odkrywać marność rzeczy przemijających… Następuje w mojej głębi jakieś przewartościowanie… Coraz mocniej doświadczam tego, że ,, nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” Mt 4, 4b.
W dzisiejszej Ewangelii Pan pokazuje mi, że nie można się lękać pustyni, szatana i jego pokus… Mam trwać przy Bogu, modlić się i pościć, a Jego aniołowie zadbają o mnie… W taki sposób mogę zebrać siły do walki ze swoimi słabościami i wszystkimi przeciwnościami, których doświadczam…
Duchu Święty daj mi łaskę częstego wychodzenia na pustynie… Umacniaj moją wolę i uzdalniaj mnie do mężnego pokonywania pokus…
Jola kliknij na czytaj dalej i wysluchaj tej pieknej piesni. Pozdrawiam. Milej niedzieli
Sent from my iPhone
>
Dziękuję:-) Bóg Miłość Wolność شططشن