Walka o człowieka

Nastąpiła walka w niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż Starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. Ap 12, 7-9

Wyobraź sobie potężną walkę aniołów na niebie… Na czele Bożych zastępów stoi Archanioł Michał… Naprzeciw znajduje się rozwścieczony diabeł, który nie może pogodzić się z karą potępienia… W końcu szatan doznaje goryczy porażki… Zapowiada zemstę i walkę o każdą ludzką duszę… I tak walczy od tysięcy lat… Może czasami pytasz dlaczego Bóg mu na to pozwala? … Dlaczego nie zamknie go w otchłani?… Myślę, że Bóg uzdolnił mnie i Ciebie do przeciwstawienia się szatanowi… Dał nam wszystkie potrzebne środki do obrony… Sakramenty, życie w łasce, opieka Matki Bożej i aniołów – to wszystko w zupełności wystarcza, by mieć pokój w sercu i wygrać walkę ze złem…

Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania abyście mogli przetrwać. 1 Kor 10, 13

Patrząc na zaciekłość szatana w walce o człowieka – pomyśl o tym, że Bogu zależy na Tobie tysiąckroć bardziej… On chce wysłać dla Ciebie zastępy aniołów, by Cię chroniły… Potrzebuje jednak Twojej woli – chociażby krótkiego aktu strzelistego, w którym wezwiesz go na pomoc… Myślę, że najsilniejszymi modlitwami broniącymi przed złem są: Ojcze nasz, Zdrowaś Mario, Aniele Boży, Modlitwa do św. Michała Archanioła, Pod Twoją Obronę oraz w imię Jezusa Chrystusa wyrzeknięcie się wszelkiego zła… Ktoś powiedział także, że różaniec to bat na szatana… I w tym jest bardzo dużo prawdy… Zły strasznie boi się różańca i Matki Najświętszej… Kiedyś obudziłem się w nocy i poczułem, jakby ogarniała mój pokój niesłychana ciemność – próbowała wejść w moje wnętrze… Serce zaczęło bić niesłychanie szybko… Pierwsza reakcja? Zdrowaś Maryjo oraz modlitwa do św. Michała Archanioła… W tym samym momencie ciemność zaczęła oddalać się, a serce wracało do normalnego rytmu… W takich sytuacjach często przypominam sobie reakcję jednego ze świętych, który budząc się w nocy i widząc szatana na fotelu – powiedział: ,,ach to tylko ty” – po czym kontynuował spokojny sen… 🙂
Dziękuję Ci dzisiaj Panie za łaskę uświęcającą, dzięki której mam pokój w sercu i czuję się chroniony przed złem… Dziękuję także za Twoich aniołów, którzy czuwają nade mną i wygrywają za mnie wiele walk z szatanem… Proszę także o silną wiarę w chwilach pokus, abym nigdy nie zwątpił w Twoją moc…

Dodaj komentarz