Pod prąd tego świata

Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują! Mt 7, 13-14

Gdy już wczoraj pochylałem się nad tymi słowami, to widziałem tłumy ludzi idących prosto na swoją zgubę. Było ich całe mnóstwo. Śpiewali, tańczyli, używali wszelkich swobód i wolności. Nie liczyli się z przykazaniami. Wyparli je ze swojego serca i umysłu. ,,Hulaj dusza, piekła nie ma”. Ależ diabeł cieszył się z tego tłumu. Wszyscy byli omamieni rozrywką i cielesnymi przyjemnościami. Wszędzie aż kipiało od pychy, kultu własnego ja i fałszywej wolności bez odpowiedzialności.

Co jakiś czas w tym tłumie znajdowała się osoba, która czuła w sercu, że coś jest nie tak. Pojawiały się u niej ciche odgłosy sumienia: TO NIE JEST WŁAŚCIWA DROGA… WRÓĆ DO MNIE… Jednak pojawiały się lęki i dosyć duża walka o dusze. Ciężko było zawrócić. W takiej sytuacji Bóg posyłał swoich wybranych, którzy przychodzili łowić zagubionych i pomagali im iść pod prąd w tym tłumie idącym ku zagładzie.

Boży ludzie, którzy odkryli wąską drogę i ciasną bramę są bezcenni. Jednych widać. Inni są w ukryciu. Oni nigdy nie stoją w miejscu. Wciąż łowią zagubionych poprzez świadectwo czystej i bezinteresownej miłości. Ich posty, ofiary i trudy zajaśnieją pełnym blaskiem w królestwie Bożym. Czy chcesz być jedną z takich osób? Daj się zaprosić na tą niezwykłą drogę, aby wzrastać w miłości i żyć miłością.

Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia. J 8, 12

Panie Jezu, Ty jesteś moim światłem. Będąc z Tobą, mam światło życia i nie lękam się żadnych ciemności. Proszę jedynie, abym mógł pomóc Ci przyprowadzić do Ciebie wszystkich, których postawisz na mojej drodze.
Maryjo, kochana Mamo, Ciebie Chrystus wypełnił najpiękniej swoim światłem. Proszę, przedstawiaj nas stale Twemu Synowi, aby Jego światło świeciło w nas w pełni. Niech zagubieni widzą jak najwięcej Bożych latarni.
Św. Józefie, dziękuję za Twoją codzienną opiekę i ochronę przed ciemnościami tego świata.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dzisiejsze załączniki dadzą do myślenia:

oraz

oraz

Dodaj komentarz