Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: «Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?» Jezus, usłyszawszy to, rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników». Mk 2, 16-17
Gdy dopada Cię zmęczenie, a Twój organizm jest tak słaby, że nie masz na nic siły, to z pewnością szukasz ratunku w domowych sposobach leczenia. Czasami jest już za późno i trzeba iść do lekarza po konkretną receptę i silniejsze lekarstwa. Mało ludzi zdaje sobie sprawę, że choroby ciała są powiązane z chorobami duszy. Otóż słaba relacja z Jezusem, a tym samym małe zaufanie do Niego powoduje, że człowiek żyje w ciągłym napięciu nerwowym. To skutkuje zmniejszeniem odporności. Dlatego też polecam jak najczęstsze spotkania z Bogiem na Eucharystii, Adoracji, na spowiedzi i podczas lektury Pisma Świętego. To tak jakby stale być pod kontrolą najlepszego specjalisty. I to za darmo! Gdy będziesz spotykał się z Nim, to mów szczerze o wszystkich objawach, lękach i niepokojach. Oddawaj Mu swoje problemy. Słuchaj Jego głosu. Zaufaj także kapłanowi, który będzie mówił w Jego imieniu.
Nie ma stworzenia, które by dla Niego było niewidzialne; przeciwnie, wszystko odkryte jest i odsłonięte przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili. Hbr 4, 13. 16
Nikt nie zna Cię lepiej niż Jezus. On pamięta historię wszystkich Twoich chorób. Zaufaj Mu. Spotkaj się z Nim już dziś. Nie bój się iść do spowiedzi. Poproś o duchową receptę. Z całą pokorą stosuj się do zaleceń Lekarza. On tylko czeka, aż pozwolisz Mu wziąć Cię za rękę. Nie bój się.
Panie Jezu, Lekarzu serc i dusz, dziękuję za każde uzdrowienie. Przy Tobie mój organizm prawdziwie żyje i zachwyca się codziennością.
oraz