Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity. J 15, 4a. 5b
Popatrz na swoje życie i konkretne owoce, które przynosisz. Czy jesteś z nich zadowolony? Czy Twoi bliscy, znajomi i przyjaciele dostrzegają Twoją miłość, dobroć, życzliwość, pokój? Czy oni są z Ciebie dumni? Skąd wypływa w Tobie nieustanna chęć do życia i dawania z siebie tego co najlepsze? Czy masz to sam z siebie, czy może zapraszasz kogoś do swojego serca i to On trwa w Tobie i stale napędza Cię do dawania Bożego maksa? Może być też tak, że jesteś kompletnie niezadowolony ze swojego życia. W takiej sytuacji przeanalizuj je i zobacz, ile żyłeś w jedności z Jezusem, a ile licząc tylko na siebie. Obawiam się, że ponad 90 procent Twojego czasu mogłeś budować na piasku i dlatego cała budowla chwieje się. Zacznij od nowa budować na skale. Zaproś Chrystusa do serca i od dzisiaj idź z Nim każdego dnia. Przyjmuj Go stale do serca. Trwaj w Nim, a On będzie trwał w Tobie. Tak Twoje życie będzie prawdziwe i pełne pasji. Nikt nie potrafi wyzwolić w człowieku więcej niż Bóg. Zaczynaj każdy dzień od Jego słów i wypełniaj je z całą pokorą. Uwierz mi, że przyjdzie taki dzień, w którym będziesz zszokowany postępami, a Twoi bliscy zaczną nabierać do Ciebie coraz większego szacunku.
Panie, dziękuję za to, że trwasz we mnie. Cały oddaję się Tobie na każdy dzień mojego życia.
https://www.youtube.com/watch?v=6cGoY1rK7S0
oraz
https://www.youtube.com/watch?v=Z5iKsbz8peE