Jak umiłował?

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.

Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali». J 15, 9-17

Jak Bóg Ojciec umiłował Jezusa Chrystusa? Nigdy nie zatrzymałem się nad tymi słowami z Ewangelii. Tą miłość pokazał nam Jezus do nas. Dał całego Siebie. Powiedział wszystko. Wypełniał wolę Ojca. Miłował w prawdzie całym Sobą. Oddał życie. Nazwał nas przyjaciółmi. Tak jesteś umiłowany Bracie/Siostro! Jak odpowiadasz na tą miłość? Czy idziesz całym sercem za swoim Zbawicielem? Czy przynosisz dla Niego dobre owoce? Proś o łaskę naśladowania Jezusa. Proś w Jego imię, a otrzymasz. Uwierz w Boże obietnice. Tak czynił dzisiejszy patron – św. Kazimierz. Tak czynił autor księgi Mądrości Syracha. Tak czynił także św. Paweł.

Dwa poniższe teksty powinny być szczegółowo przeanalizowane przez rodziców ze swoimi dorastającymi dziećmi;

Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. W jej rozkwicie, jakby dojrzewającego winogrona, rozradowało się nią me serce, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległe wykształcenie.

Postąpiłem w niej, a Temu, który mi daje mądrość, chcę oddać chwałę. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznam wstydu. Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki oczyszczeniu; z nią od początku otrzymałem rozum, dlatego nie będę opuszczony. Syr 51, 13-20

Oby powyższy tekst poruszył serca młodych. Oby młodzież zaczęła jawnie szukać mądrości w modlitwie! Daj im Boże łaskę chodzenia do świątyni i proszenia o mądrość, wiarę, miłość, nadzieję. Niech nie poddają się w szukaniu drogocennej perły. Niech wyciągają śmiało dłonie ku Bogu i nie lękają się odrzucenia ze strony pogubionych. Niech będą dla innych świadkami wiary i przynoszą dobre owoce, tak jak czynił to niezłomny św. Paweł;

Bracia: Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną dzięki wierze w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Go: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.

Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę, w Chrystusie Jezusie. Flp 3, 8-14

Boże, kochany Ojcze, proszę Cię o łaskę wytrwałego podążania do królestwa Bożego dla rodziców, młodzieży, dzieci i w ogóle wszystkich ludzi. Daj nam Panie dobiec do upragnionej mety zbawienia.

Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie,
kto zamieszka na Twej górze świętej?
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie
i mówi prawdę w swym sercu. Ps 15, 1b-2

Maryjo, kochana Mamo, Ty znasz nasze serca. Pomóż nam żyć w prawdzie o swojej kruchości. Wyproś nam łaskę całkowitego zaufania Bogu i opierania się na Jego łaskawości.
Św. Józefie, dziękuję za twoją wytrwałość w drodze do nieba. Wspieraj nas razem ze wszystkimi świętymi.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

oraz

oraz

Dodaj komentarz