Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. J 2, 19-22
Jezus mówił o świątyni swego ciała. Dobrze wiemy, co stało się później z ciałem Jezusa. Straszliwa męka oraz śmierć nie zdołała zniszczyć Boga, który zmartwychwstając okazał swoją wielką moc. Oczywiście wierzymy, że każdy wierzący i żyjący według woli Stwórcy będzie miał udział w zwycięstwie Chrystusa.
Patrząc sercem na dzisiejszą Ewangelię, widzę także obraz odbudowania wielu ludzkich świątyń, które zostały totalnie zniszczone poprzez konkretne grzechy. Na co dzień patrzę na ludzi, którymi brzydzi się świat. Większość osób omija ich szerokim łukiem. Ich zapach, odurzenie alkoholem oraz nie rzadko wulgarne słownictwo po prostu odpycha. Dzięki łasce Bożej pokochałem przebywać pośród tych ludzi. Czasami czuję się jakbym był w totalnych zgliszczach ludzkich serc.
Dzisiejsza Ewangelia daje mi wielką nadzieję, że Jezus ma plan dla tych biednych, bezdomnych ludzi i chce odbudować także ich świątynie ciał i serc. Dzięki wolontariuszom Przyjaciół Bezdomnych zobaczyłem w ciągu roku ponad dziesięć niezwykłym metamorfoz ciał oraz serc. Zauważyłem także, że ludzi odbudowuje się po prostu bezinteresowną miłością. To jest KLUCZ ponad inne klucze. Chwalę dzisiaj Boga za to, że jestem świadkiem cudów. (Jeśli chcecie posłuchać o pięknych Bożych znakach, to polecam link do ostatniego długiego wywiadu w ZEBRRA TV https://zebrra.tv/program/publicystyka/wyszukani/2018/11/07/wyszukani-ks-daniel-glibowski/ )
Bracia: Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. 1 Kor 3, 9b-11. 16-17
Zastanów się dzisiaj, jak Ty budujesz świątynię swojego serca. Czy wszystko jest w porządku z Twoim wnętrzem? Czy nie potrzeba tam jakiegoś kapitalnego remontu np. spowiedzi generalnej? Obyś nie czekał na totalne zniszczenie. Jeśli jednak doszłoby do tego w Twoim życiu, to biegnij czym prędzej do źródła miłości, aby odbudować siebie. Gdy staniesz się prawdziwą Bożą budowlą, to uwierz mi, że nie wytrzymasz, jeśli nie zaczniesz pomagać Bogu ratować inne zniszczone świątynie.
Bóg jest dla nas ucieczką i siłą,
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia
i góry zapadły w otchłań morza.
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną. Ps 46, 2-3. 8
Panie, będąc z Tobą nie lękam się trzęsień ziemi. Wiem, że Ty wydobędziesz mnie z najgłębszej otchłani.