Idźcie!

Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien». I mówił do nich: «Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich». Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się. Wyrzucali też wiele złych duchów, a wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali. Mk 6, 7-13

W moim sercu jest wciąż żywy obraz ze spotkania neokatechumenatu z ich założycielem Kiko w Panamie. Miałem okazję słuchać tego świeckiego człowieka razem z dwudziestoma tysiącami ludzi. Przemawiał około dwie godziny. Ludzie nie nudzili się, lecz siedzieli zasłuchani w tłumaczenie, które ktoś podawał im przez radio. W tym człowieku było czuć moc Ducha Świętego.

Na zakończenie spotkania Kiko zachęcał chłopców oraz dziewczęta do pójścia drogą powołania. Ci młodzi ludzie mieli nie zatwardzać swoich serc na głos Pana, lecz biec po błogosławieństwo do biskupów, jeśli czują Boże wołanie. Nagle z trybun stadionu wybiegło 500 chłopaków. Później to samo uczyniło 700 dziewczyn. Na zakończenie pojawiło się jeszcze wiele rodzin, które wyraziły gotowość wyjazdu na misje, aby głosić Jezusa.

W takich momentach ludzie na trybunach dawali owacje na stojąco. Niektórzy aż piszczeli. Ja po prostu patrzyłem i byłem pełen podziwu dla działania Bożej łaski. Te osoby po prostu zrozumiały, jak bardzo Jezus potrzebuje ludzi do głoszenia Ewangelii.

Papież Franciszek również zachęcał do bycia świadkami konkretnej miłości we współczesnym świecie. Czy Ty także chcesz podjąć takie wyzwanie? Czy jesteś gotowy zostawić wygodne życie według swojej woli i pójść drogą Chrystusa? Uwierz mi, że powiedzenie Bogu TAK jest najlepszą opcją w życiu! Współczesny Piotr mówił na Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, że Maryja swoim TAK zrobiła najlepszą karierę 🙂 Czy chcesz uczynić podobnie? Nie bój się powiedzieć: oto ja SŁUŻEBNICA Pańska!

Panie Jezu, pragnę mówić Ci TAK każdego dnia. Proszę, prowadź mnie według Twojej woli, abym mógł opowiedzieć o Tobie jak największej liczbie osób na tym świecie. Ufam, że Ty zaopiekujesz się dalej tymi osobami i dasz im konkretny wzrost.

PS Od dwóch dni odwiedzam moich przyjaciół bezdomnych po trzytygodniowej przerwie. Po około 12 spotkaniach jestem zdumiony ich przemianą. Najwięcej radości dał mi dzisiaj Wiesław. Już wczoraj prosił mnie w rozmowie telefonicznej o pojechanie ze mną do jego siostry. Tak też się stało. Gdy patrzyłem na niego podczas rozmowy z siostrą, gdy żartuje, normalnie rozmawia oraz elegancko wygląda, a na koniec przytula ją i całuje, to serce skakało mi z radości.

Potem pojechaliśmy jeszcze do jego bratowej, której nie widział kilka lat. Tutaj sytuacja powtórzyła się. Bratowa przecierała oczy ze zdumienia i nie mogła poznać mojego przyjaciela po metamorfozie. Na koniec Wiesio ucałował ją i umówił się na wspólne odwiedzenie grobu swojego brata na cmentarzu.
Napiszę krótko: warto kochać ludzi i pomagać im. Z Bożą pomocą wszystko jest możliwe!

Leave a Reply