Gdy Jezus przyszedł do domu Piotra, ujrzał jego teściową, leżącą w gorączce. Ujął ją za rękę, a gorączka ją opuściła. Potem wstała i usługiwała Mu. Mt 8, 14-15
Spróbuj dzisiaj zobaczyć siebie z całą swoją biedą i słabością… Twoją symboliczną gorączką może być jakieś wielkie zranienie z przeszłości, brak przebaczenia, a może jakiś nałóg, konkretny grzech, z którym nie możesz wygrać… Wyobraź sobie, że przychodzi do Ciebie Jezus i z miłością ujmuje Cię za rękę… Poczuj Jego ciepło… Możesz też zobaczyć swoje serce na Jego dłoni… W tym momencie może dokonać się Twoje pełne uzdrowienie… Oczywiście, jeżeli to będzie wolą Bożą, a Ty nie zwątpisz…
Do setnika zaś Jezus rzekł: «Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie. Mt 8, 13
Ty też możesz mieć taką wiarę, a każde spotkanie z Jezusem na Eucharystii i spowiedzi może być dla Ciebie i Twoich bliskich wielkim dotykiem miłosierdzia… Uwierz wreszcie w moc Jezusa i Jego słowa;
On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił. Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza: «On przyjął nasze słabości i dźwigał choroby». Mt 8, 16b-17
Pozwól Jezusowi ponieść swoją słabość… Nie męcz się już… Jezus stworzył Cię do prawdziwej wolności, w której choroby i doświadczenia nie są już ciężarem, lecz łaską… Niech to dzisiejsze słowo wzbudza w Tobie wiarę i prowadzi do uzdrowienia +
Panie dziękuję za kolejną dawkę słowa pełnego mocy… Przy Tobie moja wiara nieustannie wzrasta… Dziękuję za łaskę bycia pokornym dzieckiem ufającym Tobie i wierzącym we wszystko, co mówisz…