Dotknąć Boga

A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich. Łk 6, 19

Czy masz pragnienie, by dotknąć Boga? Kiedyś słyszałem, że pewna osoba podczas spotkania modlitewnego Rodzin Przymierza Mamre czuła się tak, jakby chwyciła Boga za nogi. Podobno wielu ludzi jeździ na te modlitwy, żeby tego doświadczyć. Oczywiście nie chcę tego krytykować, ponieważ każda sytuacja, w której ktoś dotyka Boga jest czymś dobrym.

Ja natomiast chcę podzielić się z Tobą tym, jak ja osobiście doświadczam bliskości Boga, otrzymuję od Niego uzdrowienie i czuję Jego moc. Może pomyślisz, że mam coś z głową :), ale często w obecności Najświętszego Sakramentu podczas adoracji wyobrażam sobie Jezusa siedzącego przy ołtarzu, a ja jestem małym dzieckiem u Jego stóp, które całuję, ściskam i przytulam się do nich tak, jak mały chłopiec 🙂 Być może jest to obraz mocno zakorzeniony z obrazka, który jest w dziecięcej Biblii. Bardzo mocno dotykam Boga w każdej Eucharystii. Gdy słucham Jego słowa – moje serce czasami chciałoby wyskoczyć, a podczas pięknie wykonywanego psalmu moja dusza nie wytrzymuje i lata pod sufitem kościoła 🙂

Podczas przeistoczenia ciężko cokolwiek powiedzieć – najczęściej jest to jedno wielkie DZIĘKUJĘ… Gdy jest moment Komunii świętej, mam Go tak głęboko w moim wnętrzu, że wyobrażam sobie, jakby moje słabe serce nabierało pełni życia i wpływała do niego krew najlepszej jakości. To serce na nowo nabiera blasku i zapału do służby.

Dotyku uzdrowienia doświadczam także w konfesjonale, gdy klęczę i oddaje Panu swoje słabości. Czuję, że On jednym tchnieniem zdmuchuje ze mnie tony pyłu, w którym znalazłem się przez swoją głupotę.

Dotykam Boga także, gdy otwieram w domu Pismo święte. Te osobiste spotkania niejednokrotnie były dla mnie źródłem mocy i uzdrowienia. DOTYKAJ BOGA KAŻDEGO DNIA!

oraz