Jezus powiedział do swoich uczniów: «Szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli». Mt 13, 16-17
Spróbuj poczuć się odbiorcą powyższych słów Jezusa… Czy Twoje oczy są naprawdę szczęśliwe?… Popatrz w lustro… Czy widzisz arcydzieło Boga?… Jeśli nie, to masz problem z oczami… Pewnie za dużo patrzyłeś na świat i ludzi, którzy zamazywali Ci prawdziwy obraz Boga i Jego stworzenia… Co zrobić, aby wreszcie zacząć widzieć piękno?… Spoglądaj częściej na Boga – zwłaszcza podczas Eucharystii…
Gdy patrzę na Jego Ciało, które trzymam w dłoniach każdego dnia – nie potrafię oderwać wzroku… Czuję się prawdziwie szczęśliwy i spełniony… Dzięki temu wpatrywaniu się w Jego oblicze – zaczynam widzieć Go w ludziach, przyrodzie i konkretnych sytuacjach… Czuję w głębi serca, że moje oczy są prawdziwie szczęśliwe…
Przestań szukać spełnienia w świecie i Jego dobrach… W taki sposób Twój wzrok zawsze będzie pochmurny lub sztucznie uśmiechnięty… Idź za głosem serca, który doprowadzi Cię przed oblicze samego Boga…
Panie, dziękuję za łaskę codziennego widzenia Ciebie i wsłuchiwania się w Twoje słowa…