Czy robić zapasy?

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. Wszystko więc, co chcielibyście, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków». Mt 7, 7-12

Tytułowe pytanie może chodzić po głowie wielu ludziom. Czy dzisiejsza Ewangelia odpowiada Ci na Twoją rozterkę? Czy potrafisz wyobrazić sobie sytuację, w której wszyscy ludzie ludzie uprzedzą Cię nie tylko z paliwem, ale i z produktami spożywczymi? Może jedni zrobią zapasy paliwa i jedzenia na 3 miesiące, a Ty będziesz miał tylko na 3 dni. Co wtedy zrobisz biedaku? Zawołasz do swojego Boga. Uniżysz się przed Nim, a także przed ludźmi, prosząc o wsparcie. Kto otworzy przed Tobą serce, będzie miał dobrą przepustkę do nieba. Kto zamknie serce, ten zrobi sobie dużą krzywdę.

W pierwszym wieku ludzie Kościoła wszystko mieli wspólne. Działy się ogromne cuda. Nikt nie cierpiał niedostatku. Rozdzielano dobra uczciwie. Może czas na nowo wrócić do prawdziwej miłości bliźniego. Chyba już jest czas najwyższy na takie postawy w zwariowanym świecie przepełnionym zazdrością i chciwością. Oby tylko ludzie czytali znaki, które Bóg daje codziennie w Słowie Bożym i ufali dobremu Ojcu. Nie rób żadnych zapasów, poza miłością w sercu do Boga i ludzi. Pamiętasz roztropne panny czekające na pana młodego. One miały zapas oliwy (światła, miłości w sercu). Proś o miłość i ufność do Boga, a nie zabraknie Ci chleba powszedniego.

Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci. I błagała Pana, Boga Izraela, mówiąc: «Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, niemającą poza Tobą wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w mojej ręce. Słyszałam od młodości mojej w pokoleniu moim ojczystym, że Ty, Panie, wybrałeś Izraela spośród wszystkich narodów i ojców naszych ze wszystkich ich przodków na wieczyste dziedzictwo i uczyniłeś im wszystko, co zapowiedziałeś.

Wspomnij, Panie, daj się rozpoznać w chwili naszego udręczenia i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Włóż stosowną mowę w moje usta przed obliczem lwa i zwróć jego serce ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy są z nim jednej myśli. Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i niemającą nikogo poza Tobą, Panie, który wiesz wszystko». Est 4, 17k. l-m. r-u

Niemająca nikogo poza Bogiem królowa Estera, prosi o odwagę w czasie udręczenia i niebezpieczeństwa śmierci. Oto kolejny przykład, do kogo zwracać się w niebezpieczeństwie. Bóg naprawdę słucha naszych próśb i spełnia je tak, jak chce. My możemy prosić o jedno, a otrzymamy drugie. Zawsze otrzymamy więcej niż prosimy. Bóg wie, czego nam potrzeba. Mamy jedynie prosić o miłość, ufność i łaskę pełnienia Bożej woli.

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.
I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy. Ps 138, 1-3

Boże, kochany Ojcze, wiem, że słuchasz teraz modlitw z całego świata. Tylko czy ludzie słuchają Twojego głosu i Twojej woli? Pomóż nam podjąć pokutę za grzechy, abyśmy wynagradzali za zło, które dokonuje się na ziemi. Pomóż nam przebłagać Twój gniew i sprawiedliwość nad pogubioną ludzkością. Daj nam łaskę skruchy i głębokiej refleksji nad swoim życiem.
Maryjo, kochana Mamo, która cierpisz ze swoim Synem i ludźmi, proszę, wstawiaj się za nami, abyśmy w tym czasie zdali egzamin z ufności oraz miłości do Boga i bliźniego.
Św. Józefie, tobie nie było obce zagrożenie życia i tułaczka. Proszę, wstawiaj się za nami razem ze świętymi, abyśmy nie stracili nadziei w chwilach największych doświadczeń.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

W pierwszym załączniku poruszyły mnie słowa:
,,W twoim głodzie przyjdę nakarmić cię”. Polecam załączniki;

oraz

oraz

oraz

Dodaj komentarz