Codzienna przygoda

Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: „Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie… Wj 19, 17; 20, 1-3

Powyższy tekst jest tylko fragmentem z dzisiejszego pierwszego czytania. Polecam całość do Wj 20, 20. To słowa Boga o dziesięciu przykazaniach… Słuchałem dzisiaj tych słów na eucharystii… Lektor czytał je z wielką powagą i mocą… Moje serce chłonęło je jak gąbka… Wychwalałem w duchu Pana za Jego prawo, które nadało porządek temu światu… Po czym usłyszałem psalm:

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę, Świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości. Jego słuszne nakazy radują serce, jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy. Ps 19, 8-9

Uwielbiam Słowo Pana, które orzeźwia moją duszę… Dzięki Niemu czuję się pokrzepiony… Moje serce raduje się, a oczy nabierają blasku… To pierwszy pokarm moje duszy…
Pochylam się dalej nad dzisiejszym słowem… Jeszcze przed Ewangelią słyszę:

Błogosławieni, którzy sercem szlachetnym i dobrym zatrzymują słowo Boże i wydają owoc przez swą wytrwałość. por. Łk 8, 15

Proszę Pana o serce szlachetne i wytrwałe… Niech ono wydaje owoce według woli Bożej…
W końcu słyszę Ewangelię:

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Posłuchajcie, co znaczy przypowieść o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsca skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny”. Mt 13, 18-23

Proszę Pana, aby bronił mnie od złego, by nie porywał ziarna zasianego w moim sercu…
Proszę o stałość serca, bym wytrwale wypełniał wolę Bożą…
Proszę o wytrwałość w chwilach ucisku i prześladowania…
Proszę, aby troski doczesne i ułuda bogactwa nie zagłuszyły we mnie pragnienia Bożego Słowa…
Proszę, aby moje serce było żyzną glebą, na której Bóg będzie mógł otrzymywać owoce…
Panie każde moje spotkanie z Twoim Słowem staje się przygodą, z której czerpię mnóstwo radości. Chwała Tobie Panie! Dzięki Tobie latam każdego dnia!

Dodaj komentarz