W imię Prawdy! C. D. 539

29 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z katechizmu wg summy teologicznej św. Tomasza z Akwinu:

,,— Co dzieje się, gdy przypadłości eucharystyczne chleba i wina przestają być przypadłościami chleb i wina, które zostały wcześniej zakonsekrowane?
— Wtedy Ciało i Krew Jezusa Chrystusa przestają być natychmiast obecne eucharystycznie. Związek, jaki istniał z tymi przypadłościami i przez te przypadłości, przestaje istnieć wraz z ich zniszczeniem.
— Jezus jest zatem obecny eucharystycznie na mocy konsekracji chleba i wina podczas trwania przypadłości konsekrowanego chleba i konsekrowanego wina?
— Tak, Jezus jest obecny eucharystycznie na mocy konsekracji chleba i wina podczas trwania przypadłości konsekrowanego chleba i konsekrowanego wina. Przemiana dokonana w chlebie i winie jest jedynym powodem tej obecności, przy czym ciało Jezusa Chrystusa jako takie pozostaje niezmienione.
— W jaki sposób następuje ta konsekracja chleba i wina?
— Dokonuje się ona poprzez wypowiedzenie w pewnych określonych okolicznościach słów, które są formą sakramentu Eucharystii.
— Jakie są to słowa?
— Dla postaci chleba są to: To jest Ciało moje. Dla postaci wina są to: To jest kielich Krwi mojej, nowego i wiecznego przymierza: tajemnica wiary, który za was i za wielu wylana będzie na odpuszczenie grzechów.
Efekty sakramentu Eucharystii
— Czy sakrament Eucharystii ma jakieś specjalne i jemu właściwe efekty?
— Tak, efektem własnym sakramentu Eucharystii jest udzielanie naszym duszom skarbów łaski dla zbawienia człowieka, jakich żaden inny sakrament udzielić nie może.
— Z czego wynika, że sakrament Eucharystii ma taki specjalny skutek w ramach porządku łaski?
Wynika to przede wszystkim z tego, że zawiera w sobie rzeczywistość i prawdę obecności samego Jezusa Chrystusa, sprawcy wszystkich łask w całym porządku zbawienia. Ponadto z tego, że jest sakramentem męki Jezusa Chrystusa, przez którą zostało dokonane nasze zbawienie, a którą też uobecnia pośród nas. Także wynika to ze specjalnej formy, dzięki której mamy w nim udział, polegającej na karmieniu się Ciałem Jezusa Chrystusa pod postacią chleba i piciu Jego Krwi pod postacią wina. Na koniec wynika to także ze specjalnej symboliki mu przynależącej, czyli z tego, że reprezentuje jedność Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa.
— Czy te różne przyczyny powodują, iż efektem specjalnym tego sakramentu jest otrzymanie w sposób specjalny chwały, nieba?
— Tak, gdyż otrzymujemy tę chwałę od Jezusa Chrystusa, który za nas oddał życie. Uczta eucharystyczna jest bowiem najdoskonalszą figurą uczty niebieskiej.
— Czy efektem sakramentu Eucharystii jest usuwanie grzechu śmiertelnego?
— Nikt nie wątpi, że sakrament Eucharystii nie ma mocy usuwania grzechu śmiertelnego, ale nie z tego powodu, że zawiera samego Jezusa Chrystusa, ale dlatego, że w tym sakramencie Jezus Chrystus jest pod postacią pokarmu duchowego, a pokarm daje się żyjącym; zatem ci, którzy są w stanie grzechu śmiertelnego, nie mogą otrzymywać efektów tego sakramentu. Jednakże jeśli ktoś przystępuje do tego sakramentu, uważając w dobrej wierze, że jest w stanie łaski, to choć w rzeczywistości obciąża go jeszcze jakiś nieodpuszczony grzech śmiertelny, dzięki dobrej wierze, z którą przyjmuje ten sakrament, sakrament Eucharystii usuwa ten grzech.
— Czy sakrament Eucharystii usuwa grzechy powszednie?
— Tak, efektem własnym sakramentu Eucharystii jest to, że usuwa on grzechy powszednie. Jego łaska jest łaską przeznaczoną do naprawy niedociągnięć, które tak łatwo nam się przytrafiają każdego dnia. Jest też łaską gorliwości, a właściwe dla niej jest kompensowanie braków w akcie miłości będących skutkiem każdego grzechu powszedniego, który też jako taki nie jest zgodny z aktem miłości.
— Czy sakrament Eucharystii ma moc usuwania wszystkich kar wynikających z grzechu?
— Przyjęty jako sakrament, czyli jako posiłek, sakrament Eucharystii nie daje bezpośredniego efektu uchylenia kar wynikających z grzechu, ale raczej jego owocem jest odbudowanie duchowe duszy poprzez odnowienie gorliwości jednoczącej z Jezusem Chrystusem i z innymi członkami Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa. Jednakże na sposób współistnienia i ze względu na tę gorliwą miłość, którą wzbudza, w sposób po-średni przyczynia się do usunięcia kary związanej z grzechem, nie w całości jednak, ale według stopnia gorliwości i pobożności, jakie są udziałem przyjmującego sakrament. Jako ofiara i w stopniu, w jakim ofiarowywana jest Bogu ofiara Kalwarii, sakrament ten ma moc zadośćuczyniającą, jednakże w tym wypadku zadośćuczynienie jest mierzone nie wartością ofiary, ale pobożnością i gorliwością przyjmującego sakrament. Z tego powodu nawet w świetle nieskończonej wartości ofiary złożonej na Kalwarii, ten sakrament nie posiada efektu usunięcia całej kary wynikającej z grzechu, lecz daje efekt proporcjonalny do gorliwości i pobożności tych, którzy ją ofiarują, albo tych, za których jest ofiarowana.”

W imię Prawdy! C. D. 538

29 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z katechizmu wg summy teologicznej św. Tomasza z Akwinu:

,,Materia i forma sakramentu Eucharystii. Przeistoczenie. Realna obecność. Przypadłości eucharystyczne
— Jaka jest materia sakramentu Eucharystii?
— Materią sakramentu Eucharystii jest chleb pszenny i wino z winogron.
— Co się dzieje z materią tego sakramentu, gdy jest sprawowany sakrament Eucharystii?
— Dzieje się to, że chleb, jeśli chodzi o substancję chleba, przestaje być chlebem, a wino, jeśli chodzi o swoją substancję, przestaje być winem.
— Czym staje się substancja chleba i substancja wina, które, gdy jest sprawowany sakrament Eucharystii, przestają być chlebem i winem?
— Substancja chleba jest przemieniona w Ciało Jezusa Chrystusa, a substancja wina jest przemieniona w Krew Jezusa Chrystusa.
— Jakim terminem określa się tę przemianę?
— Określa się ją przeistoczeniem, czyli transsubstancjacją.
— Co oznacza słowo „przeistoczenie”?
— Oznacza ono przejście, to jest przemianę całej substancji chleba w substancję Ciała Jezusa Chrystusa i całej substancji wina w substancję Krwi Jezusa Chrystusa.
— W jaki sposób dokonuje się ta przemiana, czyli przeistoczenie?
— Dokonuje się ona wyłącznie poprzez wszechmocne działanie Boga.
— Czy tylko substancja chleba i substancja wina są w ten sposób przemienione w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, czy też cały chleb i całe wino są w ten sposób zmienione?
— Tylko substancja chleba i wina ulega przemianie. Ich przypadłości pozostają.
— Co należy rozumieć przez to, że przypadłości pozostają?
— Należy przez to rozumieć, że pozostaje cała rzeczywistość należąca do porządku zewnętrznego – która pozwala naszym zmysłom rozpoznać wino i chleb, a która była także przed przeistoczeniem – czyli rozciągłość, to jest ilość wraz ze swoją formą i postacią, kolor, smaki inne własności przynależące do tego porządku.
— Dlaczego przypadłości chleba i wina pozostają?
— Przypadłości pozostają, aby nas zapewnić o obecności sakramentalnej Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa.
— Co by się stało, gdyby przypadłości chleba i wina były także przemienione w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa?
— Wtedy nic by z chleba i wina nie pozostało, a wszystko, co było chlebem i winem, byłoby przemienione w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa.
— Co wynika z tego, że jednak przypadłości chleba i wina pozostają, choć ich substancja jest przemieniona w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa?
— Wynika z tego to, że stosunek, jaki miały te przypadłości do ich substancji, pozo-staje taki sam w przypadku substancji Ciała i Krwi. Tak jak przed przeistoczeniem, w przypadku tych przypadłości, były one przypadłościami substancji chleba i wina, tak i po przeistoczeniu są one przypadłościami substancji Ciała i substancji Krwi Jezusa Chrystusa.
— Czy ciało i krew Jezusa Chrystusa są jako takie w sposób rzeczywisty identyczne z tym Ciałem i Krwią, które stają się w Eucharystii na mocy przeistoczenia?
— Tak, ciało i krew Jezusa Chrystusa jako takie są identyczne z Ciałem i Krwią, które są wynikiem przeistoczenia.
— Czy Jezus Chrystus znajduje się cały w tym sakramencie?
— Tak, w tym sakramencie Jezus Chrystus znajduje się cały. Jednakże choć na mocy słów sakramentalnych pod postacią chleba jest Jego Ciało, a pod postacią wina jest Jego Krew, to poprzez współbytowanie i z powodu tego, że obecnie krew i ciało Jezusa Chrystusa nie są od siebie oddzielone, jak to było na Krzyżu, tam, gdzie jest Ciało, jest także krewi dusza, a tam, gdzie jest Krew, jest też ciało zjednoczone z duszą. Jeśli chodzi o osobę i bóstwo Syna Bożego, to od Wcielenia nigdy nie zostały one oddzielone od tego, co było związane z naturą ludzką Jezusa Chrystusa, nawet wtedy, gdy ciało i dusza zostały od siebie oddzielone przez śmierć na krzyżu.
— Czy Jezus Chrystus znajduje się w całości w każdej części postaci chleba i w każdej części postaci wina?
— Tak, Jezus Chrystus znajduje się w całości w każdej części postaci chleba i w każdej części postaci wina. Jeśli postacie chleba i wina pozostają nierozdzielone, Jezus Chrystus jest w nich obecny w całości, a gdy zostaną one podzielone, jest w całości w tylu częściach, na ile je podzielono.
— Czy możemy dotrzeć zmysłami do Jezusa Chrystusa, tak jak docieramy do przypadłości eucharystycznych chleba i wina.
— Nie, nie możemy, gdyż przypadłości przez nas poznawane nie są właściwymi przypadłościami ciała Jezusa Chrystusa, które jako jedyne pozwoliłyby nam dotrzeć do sub-stancji.
— Co wynika z tej prawdy?
— Wynika z niej to, że przypadłości eucharystyczne chleba i wina są tym, co nam daje ciało Jezusa Chrystusa, i jednocześnie tym, co je chroni. W ten sposób jeśliby ktoś chciał sprofanować ciało Jezusa Chrystusa w Jego sakramencie, sprofanowałby jedynie sakrament, ale nie mógłby dotrzeć do ciała Jezusa Chrystusa jako takiego.
— Czy te przypadłości eucharystyczne chleba i wina pozostają na zawsze przypadłościami eucharystycznymi po konsekracji chleba i wina?
— Nie, gdyż po komunii, czyli gdy są spożyte jako pokarm i napój, zaczynają się zmieniać i w końcu stają się czym innym. Mogą także zmienić się lub zepsuć ze względu na warunki zewnętrzne, w których są przechowywane, jeśli są przechowywane zbyt długo.”

W imię Prawdy! C. D. 537

29 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Czyń dobrze swemu słudze, Panie,
aby żył i przestrzegał słów Twoich.
Otwórz moje oczy,
abym podziwiał Twoje Prawo.
Jestem tylko gościem na ziemi,
przykazań swych nie kryj przede mną.
Słabnie wciąż moja dusza
z tęsknoty do wyroków Twoich.
Zgromiłeś pysznych,
przeklęci są odstępujący od Twych przykazań.
Oddal ode mnie szyderstwo i wzgardę,
bo zachowuję Twoje napomnienia.
Chociaż zasiadają możni przeciw mnie spiskując,
Twój sługa rozmyśla o Twoich ustawach,
Bo Twe napomnienia są moją rozkoszą,
moimi doradcami Twoje ustawy”. Ps 119

,,Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę,
Tobie ufam, Boże, niech zawód mnie nie spotka.
Niech moi wrogowie nie triumfują nade mną,
nikt bowiem, kto Ci zawierzył,
nie będzie zawstydzony.
Wstyd spotka wszystkich, którzy łamią wiarę
idąc za marnością.
Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie,
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości,
lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu,
ze względu na dobroć Twą, Panie.
Dobry jest Pan i łaskawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
uczy ubogich dróg swoich.
Wszystkie ścieżki Pana są pewne i pełne łaski
dla strzegących Jego praw i przymierza.
Przez wzgląd na imię Twoje, Panie,
wybacz mi winy, które są tak wielkie.
Kto jest tym człowiekiem, który boi się Pana?
Pan ukaże mu drogę wybraną.
Będzie opływał w szczęście,
a jego potomstwo odziedziczy ziemię.
Bóg powierza swe zamiary swoim czcicielom
i objawia im swoje przymierze.
Oczy moje są zawsze zwrócone ku Panu,
bo On uwalnia moje nogi z sidła.
Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną,
bo jestem samotny i nieszczęśliwy.
Uwolnij moje serce od smutku,
wyzwól mnie od udręki.
Spójrz na mój ból i utrapienie,
wybacz mi wszystkie grzechy.
Zobacz, jak licznych mam nieprzyjaciół,
jak zajadle mnie nienawidzą.
Strzeż mego życia i wybaw mnie, Panie,
by nie spotkał mnie zawód, gdy uciekam się do Ciebie.
Niech prawość i niewinność będą mą obroną,
skoro pokładam w Tobie nadzieję.
Boże, wybaw Izraela
od wszystkich jego niedoli”. Ps 25

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z katechizmu wg summy teologicznej św. Tomasza z Akwinu:

,, — Czym jest sakrament Eucharystii?
— Sakrament Eucharystii polega na przyjęciu pod postacią chleba i wina Ciała Jezusa Chrystusa, które nam dał do spożywania, oraz Jego Krwi, którą nam dał do picia, po konsekracji, która sprawia, że Jezus Chrystus staje się realnie obecny pod postaciami sakramentalnymi jako ta sama ofiara, którą złożył na Kalwarii.
— Czy ten sakrament jest konieczny do zbawienia?
— Tak, gdyż oznacza i realizuje jedność Kościoła, Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa, do którego musi przynależeć każdy, kto ma być zbawiony. Może się jednak zdarzyć, że owoc sakramentu Eucharystii może zostać osiągnięty przed jego przyjęciem przez samą wolę przyjęcia tego sakramentu, pod warunkiem jednak, że dana osoba wzbudzi sobie osobiście taką intencję, albo też taka intencja zostanie przekazana przez Kościół poprzez udzielenie sakramentu chrztu, jak to jest w przypadku dzieci.
— Jak nazywany jest ten sakrament?
— Jeśli chodzi o mękę Jezusa Chrystusa na Kalwarii, która była w najwyższym stopniu ofiarą i której ten sakrament jest pamiątką – nazywany jest Ofiarą. Ze względu na jedność Kościoła, Ciała Mistycznego Jezusa Chrystusa, który uobecnia, nazywany jest Komunią. Ze względu na chwałę i przyszłe szczęście, których jest przedsmakiem – nazywany jest Wiatykiem. Nazywany jest też po prostu Eucharystią, czyli dobrą łaską, gdyż zawiera samego Jezusa Chrystusa, który jest źródłem całej łaski na ziemi i w niebie.
— Kiedy został ustanowiony ten sakrament?
— Sakrament ten został ustanowiony w wieczór Wielkiego Czwartku, w przeddzień męki, aby pocieszyć i podtrzymać ludzi w kontekście odejścia Jezusa Chrystusa, który po męce nie miał już więcej żyć naszym życiem na ziemi, a także aby podkreślić związek tego sakramentu z męką Jezusa Chrystusa, jedynym źródłem naszego zbawienia, oraz aby z powodu wyjątkowości tego wydarzenia kult tego sakramentu miał zawsze wśród ludzi wyjątkowy charakter.
— Czy sakrament ten był poprzedzony figurami w Starym Testamencie?
— Tak. Ze względu na znak zewnętrzny jego figurą były chleb i wino ofiarowane przez Melchizedeka. Ze względu na to, że sakrament zawiera prawdziwe Ciało Jezusa Chrystusa złożonego w ofierze, jego figurą były wszystkie ofiary Starego Testamentu, a w szczególności ofiara przebłagalna, która miała najbardziej uroczysty charakter. Ze względu na pokarm duchowy karmiący nasze dusze wybornym chlebem jego figurą jest manna, która zawierała w sobie wszelkie wyborne smaki. Jednakże jej figurą w sposób wyjątkowy, ze względu na te wszystkie elementy, jest baranek paschalny, który był spożywany z niekwaszonym chlebem, po tym, jak był ofiarowywany, a którego krew chroniła przed aniołem zagłady.”

W imię Prawdy! C. D. 536

29 sierpnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Zamilkły usta proroka
I głos wieszczący pokutę,
Bo dzisiaj oddał swe życie
Poprzednik Syna Bożego.
Spoczęła głowa na misie
Trzymanej w rękach dziewczyny,
Co króla tańcem uwiodła,
Na rozkaz mściwej władczyni.
Już więcej łańcuch nie więzi
Zwiastuna Odkupiciela,
Bo jego dusza powraca
Do Pana, który go posłał.
Niech Boga w Trójcy Jednego
Wysławia wszelkie stworzenie,
A krew przelana dla Niego,
Niech wyda plony stokrotne. Amen”.

,,Boże, Ty chciałeś, aby święty Jan Chrzciciel był Poprzednikiem Twojego Syna w narodzeniu i śmierci † i oddał życie za prawdę i sprawiedliwość, * spraw, abyśmy nieustraszenie walczyli w obronie wiary, którą wyznajemy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen”.

,,Pan skierował do mnie następujące słowa:
«Przepasz biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi.
A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną i murem ze spiżu przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi.
Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą – mówi Pan – by cię ochraniać»”. Jr 1, 17-19

,,W Tobie, Panie, ucieczka moja,
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.
Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą.
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.
Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość
i przez cały dzień Twoją pomoc.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda”. Ps 71

,,Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. Mt 5, 10

,,Ten to Herod bowiem kazał był ująć Jana i wtrącił go skutego kajdanami do więzienia. A uczynił to z powodu Herodiady, żony brata swego Filipa, którą sam pojął za żonę. Jan bowiem powiedział Herodowi: ,,Nie wolno ci mieć żony brata swego.” Tego nie mogła mu Herodiada darować. Zamierzała go zgładzić, lecz nie mogła dopiąć swego, bo Herod miał dla Jana szacunek, który łączył się z trwogą. Znał go bowiem jako męża sprawiedliwego i świętego. Dlatego brał go w obronę i choć często popadał w rozterkę, gdy mu się przysłuchiwał, mimo to jednak słuchał go chętnie.
Lecz nadarzył się wielce sposobny dzień. Herod bowiem wyprawił w swe urodziny ucztę dla swych dostojników, oficerów i osób znakomitych z Galilei. Gdy weszła córka tej właśnie Herodiady i zaczęła tańczyć, zachwycił się Herod i jego goście tak, że król zwrócił się do dziewczyny z tymi słowy: ,,Żądaj ode mnie czego chcesz, a dam ci.” Co więcej, poprzysiągł jej: ,,Czegokolwiek ode mnie zażądasz, dam ci, choćby to nawet miała być połowa mego królestwa.” Wyszła więc dziewczyna i zapytała swej matki: ,,Czego mam zażądać?” A ta odpowiedziała: ,,Głowy Jana Chrzciciela.” Wróciwszy bezzwłocznie do króla skwapliwie wyraziła swoje żądanie: ,,Chcę, żebyś mi natychmiast dał na misie głowę Jana Chrzciciela.” Na to król posmutniał bardzo, lecz ze względu na swą przysięgę oraz na gości nie śmiał odmówić jej prośbie. Wysłał więc zaraz kata z rozkazem, aby przyniósł głowę Jana. Kat poszedł, ściął mu w więzieniu głowę, przyniósł ją na misie i podał dziewczynie, a ta dała ją swej matce. Gdy uczniowie Jana dowiedzieli się o tym, przyszli, aby zabrać ciało jego, i pochowali je w grobie.” Mk 6, 17-29

W imię Prawdy! C. D. 535

28 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu odnalazłem w Rytuale Rzymskim bardzo wartościowe treści i modlitwy:

,,Ja N. syn (córka) N. mający (ca) lat … klęknąwszy wobec ciebie N. (bp) mając przed sobą ewangelję świętą i dotykając się jej swoją ręką, wyznaję swoje przekonanie w to, że nikt nie może osiągnąć zbawienia wiecznego, jeżeli nie wierzy w to, co utrzymuje i w co wierzy, co głosi i czego naucza święty apostolski Kościół Rzymsko-katolicki; żałuję, żem przeciw tej wierze ciężko błądził (ła), gdyż urodzony (na), po za tym Kościołem, utrzymywałem (łam) i wierzyłem (łam) w błędy, jego nauce przeciwne.
Teraz łaską Bożą oświecony (na), oświadczam, iż wierzę, że święty, katolicki i apostolski Kościół Rzymski jest tym jedynie prawdziwym Kościołem, który Jezus Chrystus na ziemi ustanowił, i temu Kościołowi z całego serca się poddaję. Wierzę we wszystkie prawdy, które on do wierzenia podaje; odrzucam i potępiam, cokolwiek on odrzuca i potępia, i gotów (gotowa) jestem zachowywać wszystko cokolwiek on mi nakazuje. W szczególności zaś wyznaję:
Wierzę, że jeden tylko jest Bóg w trzech różnych, a równych sobie Osobach, mianowicie w Osobach Ojca, Syna i Ducha Świętego. Przyjmuję katolicką naukę o Wcieleniu, Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa; wierzę w Zjednoczenie istotne dwóch natur, boskiej i ludzkiej, w Panu Jezusie, w boskie Macierzyństwo najświętszej Marji Panny, oraz w jej nienaruszone Panieństwo i niepokalane Poczęcie.
Wierzę w prawdziwą, rzeczywistą i istotną obecność Ciała razem z Duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Eucharystji. Przyjmuję siedem Sakramentów świętych, ustanowionych przez Jezusa Chrystusa dla zbawienia ludzkiego, mianowicie Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystję, Pokutę, Ostatnie Namaszczenie, Kapłaństwo i Małżeństwo.
Wierzę w Czyściec, Zmartwychwstanie, Żywot wieczny.
Uznaję, że Biskup Rzymski, następca świętego Piotra, Księcia Apostołów, i nieomylny Namiestnik Jezusa Chrystusa, ma nie tylko czci pierwszeństwo, lecz i najwyższą władzę w Kościele.
Oddaję cześć oddawaną Świętym., oraz ich obrazom.
Wierzę w to, co Apostołowie przekazali, a Kościół do wierzenia podaje, oraz w Pismo święte, które rozumieć i wykładać się godzi tylko w tem znaczeniu, jakiego się trzymał i trzyma święta matka Kościół Katolicki. Wierzę również we wszystko, co przez święte Kanony i Sobory powszechne, a zwłaszcza przez święty sobór Trydencki i Watykański, zostało określone i wyjaśnione.
Przeto sercem szczerem i z wiarą nieudaną odrzucam i wyrzekam się wszelkich błędów, herezyj i sekt, które są przeciwne Świętemu Apostolskiemu Rzymsko-katolickiemu Kościołowi.
Tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta Ewangelja, której się własnemi rękoma dotykam.
Ja N. wyżej wymieniony (na), ten dowód swego nawrócenia i powrotu na łono Kościoła katolickiego własnoręcznie podpisuję po dokładnem przeczytaniu złożonego przeze mnie wyznania wiary.”

,,Ja N. wierzę mocno i wyznaję każdą prawdę wiary z osobna i razem wszystkie prawdy, jakie się zawierają w Składzie Wiary, którego używa święty Kościół Rzymski, to jest:
Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Wierzę w Pana Jezusa Chrystusa, jedynego Syna Bożego, który zrodzon jest z Ojca przed wszystkiemi wieki, Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego; zrodzony, nie zaś stworzony, współistotny Ojcu, i przez niego wszystko się stało. Który dla nas ludzi i dla naszego zbawienia z nieba zstąpił i przyjął ciało za sprawą Ducha Świętego z Marji Panny, i stał się człowiekiem. Który ukrzyżowany został dla nas pod Ponckim Piłatem, umęczony i pogrzebiony, i trzeciego dnia zmartwychwstał według Pisma, wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Ojcowskiej, i powtórnie przyjdzie sądzić żywych i umarłych, a królowanie jego końca mieć nie będzie. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Dawcę łask, który od Ojca i Syna pochodzi, który z Ojcem i Synem jedną cześć i uwielbienie odbiera, który mówił przez proroków. Wierzę w Jeden, Święty, Katolicki i Apostolski Kościół. Wyznaję jeden Chrzest na odpuszczenie grzechów; oczekuję wskrzeszenia zmarłych i żywota w wieku przyszłym. Amen.
Wierzę, że Pan nasz Jezus Chrystus jest Bogiem i człowiekiem, że przez niewypowiedziane i niepojęte zjednoczenie bóstwa i człowieczeństwa w jednej osobie Syna Bożego jeden jest Jezus Chrystus, i z tej przyczyny najświętsza Panna, niepokalanie poczęta, jest prawdziwą Boga Rodzicielką; że w Chrystusie dwie są niepomieszane natury, a odpowiednio do dwojakiej natury dwie są też wole i dwa działania.
Wierzę, że prawdziwie siedem jest istotnych Sakramentów Nowego Zakonu przez Chrystusa Pana naszego ustanowionych dla zbawienia ludzkiego, choć nie każdy z nich potrzebny jest każdemu człowiekowi, a mianowicie: Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystja, Pokuta, Ostatnie Namaszczenie, Kapłaństwo i Małżeństwo; uznaję, że one udzielają łaski i że z pośród nich Chrztu, Bierzmowania i Kapłaństwa ponownie przyjmować nie można.
Wierzę, że przy użyciu chleba, bądź przaśnego, bądź kwaszonego, sprawuje się Najświętszy Sakrament Ciała Chrystusowego, i że nawet pod jedną tylko postacią przyjmujemy prawdziwie całego Chrystusa.
Wierzę, iż związek małżeński jest nierozerwalny, i chociaż z powodu cudzołóstwa, herezji, lub dla innych przyczyn małżonkowie mogą się rozłączyć co do łoża i zamieszkania, jednak nie godzi się im zawierać innego związku małżeńskiego.
Wierzę, iż kto, prawdziwie żałując za grzechy, umiera w stanie łaski, zanim jednak zadość uczynił przez pokutę za swoje wykroczenia i zaniedbania, tego dusza po śmierci podlega oczyszczeniu w Czyścu, a dla przyniesienia jej ulgi w tych karach pomocne jest wstawiennictwo żyjących, a zwłaszcza ofiara mszy świętej, modlitwy, jałmużny i inne pobożne uczynki, które zgodnie z ustawami kościelnemi wierni zwykle czynią za innych wiernych. Wyznaję, iż dusze tych ludzi, którzy po przyjęciu chrztu, żadnym wcale grzechem się nie splamili, a choćby się i splamili, to jednak, bądź w ciele żyjąc, bądź po wyzuciu się z ciała z tej plamy się oczyścili, te dusze zaraz są przyjmowane do nieba, i Boga w Trójcy jedynego, w jego istocie, oglądają, stosownie jednak do różnicy zasług, jedne od drugich doskonalej. Wierzę, że dusze tych, którzy w stanie grzechu śmiertelnego, choćby tylko pierworodnego, schodzą z tego świata, idą zaraz do piekła, gdzie jednak nie jaednakowe kary ponoszą.
Wierzę, że Stolica Apostolska i Biskup Rzymski ma naczelne zwierzchnictwo nad całym światem, że tenże Biskup jest następcą świętego Piotra, Księcia Apostołów, i prawdziwym Namiestnikiem Chrystusa, całego Kościoła głową i wszystkich wiernych ojcem i nauczycielem, że Pan nasz Jezus Chrystus w osobie świętego Piotra jemu przekazał pełną władzę nauczania, rządzenia i kierowania całym Kościołem.
Wszystko również, co przez święte Kanony i Sobory powszechne, zwłaszcza przez sobór Florencki, Trydencki i Watykański, zostało podane, określone i wyjaśnione, a w szczególności o najwyższem zwierzchnictwie Biskupa Rzymskiego i o nieomylnem jego nauczycielstwie, bez zastrzeżeń przyjmuję i wyznaję; wszelkie natomiast temu przeciwne odszczepieństwa i herezje, przez Kościół odrzucone, ja także odrzucam i potępiam.
Tę prawdziwą wiarę, po za którą nikt zbawiony być nie może, a którą ja prawdziwie w sercu swojem żywię, przy pomocy Bożej pragnę chować i wyznawać aż do ostatniego kresu życia mego.
Do tego ja N pod przysięgą się zobowiązuję. Tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta jego Ewangelja.”

,,Zachowaj, Panie, Rzeczpospolitą naszą.
Która w tobie, Boże mój, nadzieję pokłada.
Ześlij, Panie, pomoc z przybytku swego.
Z nieba wysokiego ją wesprzyj.
Niech nie bierze nad nią góry nieprzyjaciel.
A duch nieprawości niechaj jej nie szkodzi.
Niech Bóg sprowadzi pokój do domów jej.
I bezpieczeństwo do jej posiadłości.
Panie, wysłuchaj modlitwy mojej.
A wołanie moje niech do ciebie przyjdzie.
Pan z wami.
I z duchem twoim.
Módlmy się.
Prosimy cię, Panie, za przyczyną najświętszej Marji Panny, Królowej Polski, i wstawiennictwem świętych Patronów naszych, ochraniaj Rzeczpospolitą naszą od wszelkich przeciwności, a gdy całem sercem korzy się przed tobą, zasłoń ją łaskawie od zasadzek nieprzyjacielskich.
Podaj, błagamy cię, Panie, słudze swemu N., Prezydentowi Rzeczypospolitej, prawicę niebieskiej pomocy, aby całem sercem cię szukał, a o co godnie cię prosi, niech wszystko otrzymać zdoła. Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.
Pomoc boska niech będzie zawsze z nami.
Amen.”