Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział. 1 Kor 9, 22b-23
Od dawna jestem pod wrażeniem osoby św. Pawła… Jego słowa są zawsze poparte czynami… On dla Ewangelii oddawał swoje życie dzień za dniem… Dzisiaj mówi z całą głębią, że stał się wszystkim dla wszystkich, żeby ocalić przynajmniej niektórych… Z tych prostych słów dostrzegam jego poświęcenie oraz wielką pokorę… On nie nastawia się, że uratuje wszystkich… Wie, że ludzie mają swoją wolność i nie od razu pójdą za Ewangelią… Mimo to św. Paweł nie poddaje się i głosi Chrystusa do końca życia… Zapytaj dzisiaj siebie w głębi serca – czy masz podobne pragnienia?… Czy zależy Ci tak bardzo na Jezusie i Jego Dobrej Nowinie?… Czy kochasz Go już tak mocno, że chcesz o Nim mówić całemu światu?… Czy pragniesz przekazywać ludziom pełnię szczęścia?…
Ja już jestem księdzem i staram się gorliwie wypełniać swoje obowiązki, ale cały czas czuję, że Chrystus mówi mi, że mogę więcej kochać i jeszcze bardziej być wszystkim dla wszystkich. Ten głos odezwał się jeszcze mocniej podczas oglądania dokumentu pt. Człowiek. Zobaczyłem w nim krótkie skrawki historii kilkudziesięciu ludzi z całego świata… Widziałem w ich oczach wielkie pragnienie miłości… Zrozumiałem też, jak bardzo potrzeba ludzi, którzy nie myśląc o sobie staną się wszystkim dla wszystkich…
Panie dziękuję Ci za to, że coraz bardziej uzdalniasz mnie do dawania siebie ludziom… Uczyń mnie wszystkim dla wszystkich…
Polecam dzisiaj zwiastun dokumentu, który zrobił na mnie niesamowite wrażenie: