Bogactwo prostoty

Donosimy wam, bracia, o łasce Bożej, jakiej dostąpiły Kościoły Macedonii, jak to w dotkliwej próbie ucisku uradowały się bardzo i jak skrajne ich ubóstwo zajaśniało bogactwem prostoty. Według możliwości, a nawet – zaświadczam to – ponad swe możliwości okazali oni gotowość, nalegając na nas bardzo i prosząc o łaskę współdziałania w posłudze na rzecz świętych.

I nie tylko tak było, jak się spodziewaliśmy, lecz ofiarowali siebie samych naprzód Panu, a potem nam przez wolę Bożą. Poprosiliśmy więc Tytusa, aby, jak to już rozpoczął, tak też i dokonał tego dzieła miłosierdzia pośród was.

A podobnie jak obfitujecie we wszystko, w wiarę, w mowę, w wiedzę, we wszelką gorliwość, w miłość naszą do was, tak też obyście i w tę łaskę obfitowali. Nie mówię tego, aby wam wydawać rozkazy, lecz aby wskazując na gorliwość innych, wypróbować waszą miłość. Znacie przecież łaskę Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić. 2 Kor 8, 1-9

Skrajne ubóstwo zajaśniało bogactwem prostoty. Okazać gotowość ponad swoje możliwości. Ofiarować siebie naprzód Panu, a potem ludziom w posłudze według woli Bożej. Stać się ubogim jak Chrystus i ubogacać innych najgłębszym bogactwem, które jest w Jezusie ukrzyżowanym. Czy masz takie marzenia? Dlaczego tak wielu odchodzi od ubogiego, umęczonego Chrystusa i idzie za sprawami tego świata? Czyżby brakowało głębi miłości? Wróćmy do Miłości zranionej…

A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. Mt 5, 44-45. 48

Być doskonałym jak Ojciec. Miłować nieprzyjaciół. Błogosławić prześladowcom. Idź tą drogą z wielką pokorą. Pozwól Bogu kochać w Twoim sercu.

Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. J 13, 34

Panie Jezu, chcę kochać z Tobą i dla Ciebie. Nie pragnę nic więcej.
Maryjo, kochana Mamo, wychowuj moje serce ku doskonałej miłości.
Św. Józefie, proszę, wstawiaj się za mną, abym kochał ofiarnie.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dodaj komentarz