Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz wszystkie moje drogi.
Gdzie ucieknę przed duchem Twoim?
Gdzie oddalę się od Twego oblicza?
Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś,
jesteś przy mnie, gdy położę się w Otchłani.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, że mnie tak cudownie stworzyłeś,
godne podziwu są Twoje dzieła. Ps 139, 1-3. 7-9. 13-14
Czy potrafisz wysławiać Pana za swoje piękno?… Czy widzisz w sobie arcydzieło stworzenia?… A może wierzysz w całą masę kłamstw, które wykrzywiły Ci prawdziwy obraz Ciebie?… To smutne, że nawet najbliższe osoby; rodzice, rodzeństwo, przyjaciele albo znajomi potrafią użyczyć ust demonowi, który fałszywie zaniża wartość Twojej osoby… Spróbuj spojrzeć dzisiaj na siebie oczyma Boga… Może dziwnie to zabrzmi, ale zachwyć się sobą… Zobacz całe swoje piękno… Ojciec Szustak powiedział kiedyś, że Bóg po stworzeniu człowieka aż przysiadł z wrażenia i powiedział: ŁAŁ… Zobacz to łał… Podziękuj… Co więcej – ten wszechmocny i potężny Bóg cały czas jest przy Tobie… Jak mówi dzisiejszy Psalmista – Bóg nie opuszcza Cię nawet wtedy, gdy kładziesz się w Otchłani. To znaczy odwracasz się od Niego i żyjesz w grzechu śmiertelnym… Bóg cierpliwie czeka na Twój powrót… Cały czas ma wyciągnięte ramiona… Postaraj się przeżyć dzisiejszy dzień ze świadomością, że Bóg jest bardzo blisko Ciebie i przenika Twój umysł, serce i myśli… Rozmawiaj z Nim podczas zwykłych czynności…
Panie, dziękuję Ci za to, że przenikasz i znasz mnie całego… Dziękuję za łaskę patrzenia na siebie poprzez Twoją miłość…
oraz