Nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż Starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. Ap 12, 7-9
Wyobraź sobie cały dramatyzm powyższej sceny. Jakże wielkie musiało być rozczarowanie upadłych aniołów, które z pewnością nie sądziły, że będą strącone do piekła. Ich nienawiść musi być straszna. Dlatego też usilnie pragną prowadzić ludzi na wieczne potępienie, aby zemścić się na Stwórcy.
Dzięki Bogu każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża, który chroni nas w dzień i w nocy. Przypomnij sobie jakieś trudne sytuacje, w których mogłeś stracić życie lub poważnie uszkodzić swoje zdrowie. Myślę, że od samego poczęcia był niejeden moment, w którym nasz niebiański stróż miał sporo pracy. Warto mu dzisiaj podziękować i zaprzyjaźnić się z nim jeszcze bardziej.
Ja przypominam sobie chwile, podczas których byłem w śmiertelnym niebezpieczeństwie (góry, jazda samochodem, jakieś anomalie pogodowe). Jestem pewien, że nie raz ktoś niewidzialny uratował mi życie.
Fragment z Apokalipsy pozwala nabrać jeszcze więcej wiary w ogromną siłę, którą dysponują aniołowie. Dzięki nim możemy czuć się bezpiecznie i iść spokojnie w stronę nieba. Natomiast w chwilach zagrożeń i wielkich pokus warto przyzywać najpotężniejszego Archanioła Michała, aby pogonił nawet całe zastępy demonów z Twojego życia. On ma taką moc od samego Boga.
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
Polecam dzisiaj kilka załączników ukazujących działanie aniołów:
oraz