21 września 2024 roku
W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:
,,A zatem upominam was, ja, który dźwigam kajdany dla sprawy Pana, abyście wiedli życie godne powołania, do którego wezwani zostaliście, z wszelką pokorą, cichością i cierpliwością. Znoście jeden drugiego w miłości. Starajcie się zachować jedność ducha przez więzy pokoju. Jest tylko jedno ciało i jeden duch, tak jak powołanie wasze przyniosło wam jedną jedyną nadzieję. Jest tylko jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jest tylko jeden Bóg Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkich i działa we wszystkich, i jest we wszystkich.
Każdy z nas otrzymał łaskę w tej mierze, w jakiej mu Chrystus udzielił. Dlatego powiedziane jest:
,,Wstąpił na wysokości, powiódł za sobą jeńców i rozdał dary ludziom.”
Cóż innego oznacza ,,wstąpił” niż to, że wpierw zstąpił na niskości ziemskie? A ten, który zstąpił, to ten sam, który wstąpił ponad wszystkie niebiosa, by wszechświat napełnić.
On to ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, pasterzami i nauczycielami. Zadaniem ich jest zaprawiać ,,świętych” do wykonania urzędu posługiwania, aby budowali ciało Chrystusowe – dopóki nie dojdziemy wszyscy do jedności w wierze i do doskonałego poznania Synów Syna Bożego; póki nie rozwiniemy się w męża dojrzałego; aż nie dojdziemy do wieku, mogącego objąć pełność Chrystusową. Wówczas nie będziemy już małymi dziećmi, które unosi fala tam i sam, a wiatr błędnej nauki przerzuca na wszystkie strony, tak że stają się igraszką oszukańczej gry fałszerzy lub ofiarą chytrości, którą przebiegle stosują błędne doktryny. A raczej kierując się szczerą miłością, wrośniemy całkowicie w tego, który jest głową: w Chrystusa. Z niego bierze wszystko ciało swe scalenie i powiązanie, dzięki poszczególnym członkom, które wypełniają swe zadanie, stosownie do sprawności danej każdemu z osobna. Tak to dokonuje się wzrost ciała, które wznosi się w miłości.” Ef 4, 1-16
Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz z ks. Wujka:
,,W.1. Proszę was.
Jakby rzekł: Ponieważ Bóg obdarzył was tak wielkimi dobrodziejstwy.
-Ja więzień w Panu.
Ja Paweł, który zostaję w więzieniu dla Chrystusa i jego Ewangelii.
-Abyście chodzili godnie powołaniu, któremescie powołani.
Abyście obyczajami i postępkami odpowiadali waszemu powołaniu, to jest, aby wasze postępowanie było święte i doskonałe.
W.2. Pokorą.
Z pokornem rozumieniem o sobie.
-Z cierpliwością.
Cnota, przez którą człowiek jest łagodnym i nie łatwym do gniewu.
-Znosząc jeden drugiego.
Przykre i złe obyczaje bliźnich swoich.
W.3. W związce pokoju.
To jest, łącząc pokojem jakby jakiem ogniwem dusze wasze.
W.4. Jedno ciało i jeden duch.
Dopełnić należy: bądźcie, abyście wyglądali jako jeden człowiek, przez jedność ducha i woli.
-W jednej nadziei.
Do jednej i tej samej nadziei zbawienia wiecznego.
W.5. Jeden Pan.
Jezus Chrystus. Wiele razem zbiera pobudek do pokoju i miłości; jakby rzekł: wszelkiej usilności dokładać nam należy, żeby zachować jedność ducha, tak liczne i tak święte wiążą nas z sobą węzły.
-Jedna wiara.
Której się trzymamy.
U samych katolików jest ta jedna nieodmienna wiara: lecz u heretyków co głowa to rozum, co minister to też insza wiara.
-Jeden chrzest.
Przez który jesteśmy odrodzeni i staliśmy się chrześcijanami.
W.6. Jeden Bóg.
Którego czcimy.
-Nade wszystkie.
Przez panowanie.
-Po wszystkim.
Przez opatrzność.
-We wszystkich.
Przez usprawiedliwienie.
W.7. Lecz każdemu z nas.
Każdemu dana jest łaska, nie jedna i równa, ale rozmaita i różna, jednemu większa, drugiemu mniejsza, dana, powiadam, nie wedle zasług i miary naszych zasług, ale wedle miary niezasłużonego daru Chrystusowego, któremu się podobało udzielić jednemu taką, drugiemu inną miarę tej łaski.
W.8. Dla tego mówi.
Dla oznaczenia tego niezasłużonego daru Chrystusowego, powiada Dawid Ps 67, 19.
-Wstąpiwszy na wysokość, wiódł więzienie pojmane.
Chrystus wstępując do nieba uprowadził z sobą i podniósł do nieba łupy piekielne, to jest, dusze sprawiedliwych, które wprzódy zostawały w więzach piekielnych.
-Dał dary ludziom.
Dary Ducha Świętego, które wylał na Apostołów i chrześcijan w dzień Zielonych Świątek.
W.9. A to że wstąpił.
Chrystus się wyniósł nad wszystkie niebiosa, gdyż się najgłębiej upokorzył i zstąpił do najniższych części ziemi, to jest do piekieł.
W.10. Aby napełnić wszystko.
Swoją potęgą, wielkością, zwycięstwem i triumfem; aby cały rodzaj ludzki obdarzył darami niebieskiemi, i wypełnił to wszystko, co o nim było napisano przez proroków, żeby we własnej osobie odiwedził wszystkie części swojego królestwa.
W.11. Dał niektóre Apostoły.
Chciał żeby niektórzy byli w kościele Apostołami.
-Pasterze.
Biskupami.
W.12. Ku wykonaniu świętych.
Dla wyćwiczenia wiernych w doskonałej i zupełnej świętości.
-Ku robocie posługowania.
To jest aby każdy apostoł, prorok, pasterz, nauczyciel, całkowicie i jak najlepiej wykonywał powierzony sobie urząd posługiwania.
-Ku budowaniu ciała Chrystusowego.
To jest kościoła, aby on, jakby budowa duchowna, nieznacznie się wznosił i przybywał w liczbę i cnoty, aż się nareszcie dokończy, i całkowicie się przyozdobi. To zaś budowanie i uzupełnienie przedłużać się będzie aż do końca świata.
W.13. Ażebyśmy się wszyscy zeszli.
Aż dopóty nieustawać powinny prace i usiłowania pasterzy, dopóki w rzeczy samej nie osiągną, celu swoich zabiegów, i nie staniemy się wszyscy mężami doskonałymi, i nie przyjdziemy do miary wieku zupełnego i odpowiedniego, nie takiego, który się liczbą lat oblicza, ale który przez jedność w wierze, i coraz to pewniejszą i zupełniejszą znajomość Chrystusa codziennie się staje podeszlejszym, pełniejszym życia i czerstwości.
Albowiem kto się już stał mężem, ten się stalej trzyma swojego zdania, którego dojrzałą rozwagą nabył.
Z tych słów obacz, iż kościół Chrystusów prawdziwy nigdy nie był ani będzie bez Pasterzów, Biskupów i Doktorów aż do skończenia świata. I przetoż sukcesją, to jest porządne potomstwo i następowanie Biskupów i Pasterzy w kościele Chrystusowym mieli Ojcowie oni starzy (a na imię Tertulian, Ireneusz, Optatus, Augustyn święty) za najpewniejszy znak kościoła prawego. Jako z drugiej strony, kędy tej sukcesji nie było, taki kościół za heretycki i odszczepieński mieli. I przetoż tak Tertulian o heretykach mówi: Niech nam pokażą oryginały swych kościołów, tak porządnie od czasów apostolskich aż do nas przez sukcesję postępujące, jako my swe pokazujemy.
-W męża doskonałego.
Dopóki się nie staniemy mężami w wierze, znajomości i miłości Chrystusowej, to jest dojrzałymi, mężnymi, stałymi, i takim sposobem dopóki nie dostąpimy w Chrystusie pełnego i doskonałego wieku duchownego, to jest, doskonałego pojęcia, poznania i miłości Bożej.
-Abyśmy się wszyscy zeszli.
W.14. Abyśmy już nie byli dziećmi.
Abyśmy na wzór dzieci, którym nie dostaje zupełnego i stałego sądu, nie byli chwiejącymi się, to jest, niestałymi.
-I nie byli uniesieni od każdego wiatru nauki.
Ten jest przedniejszy urząd pasterzów i przełożonych kościelnych, aby nas w jedności i stateczności katolickiej wiary zachowali: abyśmy się żadnym wiatrom heretyckich nauk unosić nie dali: które jako wiatr, plewy tylko z bojowiska wywiewają, ale ziarnom nic szkodzić nie mogą, i owszem je od plew oczyszczają.
-Przez złość ludzką.
Bądź filozofów, bądź opowiadających żydowstwo, bądź heretyków, którzy zdradliwie usiłują przyciągnąć do błędów.
-Przez chytrość na oszukanie błędu.
Używając podstępnej chytrości, żeby oszukać i uwieść.
W.15. A czyniąc prawdę w miłości.
Trzymając się prawdy wespół z miłością.
-Żebyśmy rośli.
W wierze, miłości i cnotach.
-W nim.
Za jego, to jest Chrystusową łaską; Chrystus bowiem jako głowa wlewa łaskę i siłę wzrastania we wszystkie członki całego ciała, to jest kościoła.
-We wszystkim.
We wszelki przyrost, to jest we wszelkie dary, łaski, cnoty.
W.16. Z którego.
Głowy Chrystusa.
-Wszystko ciało.
Kościoła.
-Złożone.
Złączone.
-I spojone.
Aby jak członek z członkiem, tak wierny z wiernym, przez jednę i tęż wiarę i ducha był złączonym, i żeby ze wszystkich stało się jedno ciało, to jest kościół.
-Przez wszystkie stawy dodawania.
Przez każdy staw posługujący, to jest przez który się nam udziela duch i łaska głowy naszej Chrystusa. Oznacza Apostoł, iż Chrystus głowa nasza, wlewa w nas ruch, czucie i życie duchowne, przez stawy, to jest, przez wzajemne zjednoczenie się, mocą którego jeden członek, czyli wierny, łączy się z drugim, już przez wzajemne zjednoczenie się dusz, już przez zewnętrzne uczestniczenie w tychże samych sakramentach, modlitwach i innych pomocach zewnętrznych, i zasilających pobożność wiernych.
-Wedle skuteczności.
Skutkiem działającej w nas mocy wewnętrznej. Rozumieć należy moc Chrystusową, który na wzór głowy wpływa na wszystkie członki i je ożywia.
-Podług miary każdego członka.
Stosownie do miary i potrzeby każdego członka, aby każdy członek, to jest wierny, wedle swojej natury, stanu i położenia, odbierał właściwą miarę i wzrost od ożywiającej duszy, to jest, od ducha i łaski Chrystusowej.
-Czyni pomnożenie ciała.
Która to moc łaski Chrystusowej daje wzrost ciału.
-Ku zbudowaniu samego siebie.
Ażeby to ciało, którem jest kościół, samo siebie zbudowało, uzupełniło i udoskonaliło przez miłość.”