15 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy
W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie treści autorstwa ks. Leonarda Goffine:
,,Nauka na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Jaką pamiątkę obchodzimy w tym dniu?
Obchodzimy pamiątkę świątobliwego zgonu Bogarodzicy i chwalebnego Jej Wniebowzięcia. Jesto to przeto dzień śmierci Matki Bozkiej, a zarazem dzień odrodzenia się Jej do wiekuistego, chwalebnego i nieśmiertelnego żywota w Królestwie niebieskiem. Dawniejszemi czasy święcono pamiątkę śmierci Panny Maryi dnia 18-go stycznia, a Wniebowzięcia dnia 15-go sierpnia. Od szóstego wieku obchodził Kościół jednę i drugą pamiątkę w jednym i tym samym dniu dzisiejszym.Co nam głosi podanie o zgodnie Najświętszej Panny?
Święty Jan z Damaszku mówi, co następuje: ,,Z dawnych czcigodnych podań doszła nas wiadomość, że w czasie konania Przenajświętszej Panny wszyscy apostołowie, którzy przebiegli cały świat w sprawie zbawienia ludzkości, zeszli się jednocześnie jakby skutkiem cudu, w Jerozolimie, i że w tem miejscu, podczas gdy Bogarodzica Swą czystą duszę w ręce Stwórcy oddawała, ukazali się im aniołowie a uszu ich doszły pienia pochwalne niebian. Ciało zaś świętej Dziewicy, które było przybytkiem Boga, wśród radosnych hymnów aniołów i apostołów zaniesione do Getsemany tamże pochowane zostało. Dźwięk hymnów anielskich słychać było jeszcze przez trzy doby. Gdy te trzy dni minęły, a śpiewy anielskie umilkły, apostołowie zaczekali za Tomaszem, który się pojawił dopiero w trzecim dniu po pogrzebie. Ten pragnął świętym zwłokom oddać cześć ostatnią. Przystąpiono przeto do otworzenia grobu, ale ciała świętego nigdzie nie można było odnaleźć. Były jednak w grobie wszystkie prześcieradła, w które owe zwłoki były spowite, a z otwartej mogiły wznosiła się woń rozkoszna. Grób przeto znów zawarto. Zdumieni tajemniczym i niepojętym cudem, wszyscy obecni domniemywali się, że Temu, który od świętej Dziewicy przyjął ciało i chciał się narodzić człowiekiem, lubo jest Bogiem, Słowem i Panem chwały, który i po narodzeniu nie naruszył dziewictwa Swej Matki, spodobało się uchronić święte i czyste ciało Swej Rodzicielki od zepsucia i już przed powszechnem zmartwychwstaniem uczcić Ją wczesnem przyjęciem do nieba.
Czy Maryja z ciałem została wniebowzięta?
Św. Piotr Kanizjusz tak o tem pisze:
,,Wniebowzięcie cielesne Najświętszej Maryi Panny nie jest artykułem wiary, lecz pobożnem tylko i prawdopodobnem przypuszczeniem. Mimo to nie tylko bezbożnym niedowiarkiem i bluźniercą byłby ten, ktoby inaczej sądził, ale wykroczyłby przeciw zdrowemu rozumowi.” Św. Jan z Damaszku w kazaniu na dzień dzisiejszy wypowiada następne słowa, umieszczone także w brewiarzu kapłańskim: ,,Dziś mamy dzień uroczysty, w którym święta i żywa arka żywego Boga, która w swem łonie poczęła własnego Stwórcę, spoczęła w świątyni Pańskiej, niezbudowanej ludzką ręką. Jej przodek Dawid głośno się raduje, radują się z nim pospołu aniołowie święci, wszyscy archaniołowie, sławią Ją wszystkie siły niebieskie, cieszą się wszystkie moce, wyśpiewują wszystkie państwa, wszystkie księstwa brzmią pochwałami, wszystkie trony świętują, wszyscy Cherubinowie wynoszą Ją pod niebiosa, wszyscy Serafinowie głoszą Jej chwałę. Dzisiaj raj przyjmuje nową istotę, która klątwę zdjęła, drzewo żywota świeżo zasadziła i nagości nasze pokryła! W dniu dzisiejszym Niepokalana Dziewica, która się nigdy nie skaziła ziemskiemi namiętnościami, lecz zawsze Swym duchem w niebie przemieszkiwała, nie wróciła do ziemi, z której powstała, lecz wziętą została do nieba, bo już tu na tej ziemi była żywem niebem. Jakże bowiem mogła zakosztować goryczy śmierci Ta, z której prawdziwe życie wytrysło? Ale chętnie poddaje się Ona pod prawu Tego, którego porodziła, i jako Córa pierwszego Adama ulega też wydanemu na Adama wyrokowi. Wszakże i Jej Syn, który jest samym żywotem, nie chciał się uchylić od tegoż wyroku. Ale jako Matka żywego Boga wznosi się do Niego, gdyż na to zasłużyła. Ewa, która usłuchała podszeptów węża, skazana na boleści porodu, słyszy zapadły na siebie wyrok śmierci, a grzech stawia ją niejako u podwoi śmierci. Ale jakżeby mogła zostać pastwą śmierci ta Błogosławiona, która była posłuszna Słowu Bożemu, którą ocieniał Duch Święty, która pozdrowił anioł, która dochowała dziewictwa aż do zgonu, która poczęła i bez boleści porodziła Syna Bożego i całkowicie się poświęciła Panu, jakżeby miała zejść do królestwa podziemnego? Jakżeby miało zepsucie dotknąć ciała, w którem począł się żywot? Maryi utorowaną została droga do nieba łatwa, prosta i równa; jeśli bowiem tam, gdzie jest Jezus, ma być i Jego uczeń, jak nam ręczy Chrystus, który jest życiem i prawdą, jakżeby nie miała przedewszystkiem być przy Nim Matka Jego?”