27 lipca 2024 roku
W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:
,,Na swojej dłoni złożyłeś nas wszystkich,
Własne stworzenie i rąk Twoich dzieło;
Spoglądasz na nas z troskliwą miłością,
Boże i Ojcze.
Przed Tobą, Panie, istnienie człowieka
Chwilą jest tylko, co szybko przemija,
Lecz Ty nas kochasz i bronisz od złego
W każdej godzinie.
Przychodzisz do nas w radości i smutku,
Dajesz pociechę i uczysz mądrości;
Przez doświadczenia objawiasz cierpiącym
Swoje oblicze.
Wielbimy Ciebie, gdy dzień się zaczyna,
Ojcze i Synu, i Duchu Najświętszy,
A Ty w nas pomnóż nadzieję i wiarę
W pełni miłości. Amen”.,,Dobrze jest dziękować Panu,
śpiewać Twojemu imieniu, Najwyższy,
Rano głosić łaskawość Twoją,
a wierność Twoją nocami,
Na harfie dziesięciostrunnej i lirze,
pieśnią przy dźwiękach cytry.
Bo weselę się, Panie, Twoimi czynami,
raduję się dziełami rąk Twoich.
Jak wielkie są dzieła Twoje, Panie,
i jakże głębokie Twe myśli!
Nie zna ich człowiek nierozumny
i głupiec ich nie pojmuje.
Chociaż występni się plenią jak zielsko,
a złoczyńcy jaśnieją przepychem,
I tak pójdą na wieczną zagładę,
Ty zaś, Panie, na wieki jesteś wywyższony.
Bo oto wrogowie Twoi, Panie,
bo oto wrogowie Twoi poginą,
rozproszą się wszyscy złoczyńcy.
Dałeś mi siłę bawołu,
skropiłeś mnie świeżym olejkiem.
Moje oko spogląda z góry na nieprzyjaciół,
a uszy me usłyszały o klęsce przeciwników,
tych, którzy na mnie powstają.
Sprawiedliwy zakwitnie jak palma,
rozrośnie się jak cedr na Libanie.
Zasadzeni w domu Pańskim
rozkwitną na dziedzińcach Boga naszego.
Nawet i w starości wydadzą owoc,
zawsze pełni życiodajnych soków,
Aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy;
On moją Opoką i nie ma w Nim nieprawości”. Ps 92,,Oczekujemy, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On was zastał bez plamy i skazy – w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną”. 2 P 3, 13-15a
,,Bracia! Współpracując z Chrystusem napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo: „W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą”.
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia. Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono naszej posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez objawy Ducha Świętego i miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą, przez oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny, wśród czci i pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie. Uchodzący za oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież dobrze znani, niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz nie uśmiercani, jakby smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko.
Usta nasze otwarły się do was, Koryntianie, rozszerzyło się nasze serce. Nie brak wam miejsca w moim sercu, lecz w waszych sercach jest ciasno. Odpłacając się nam w ten sam sposób, otwórzcie się i wy: jak do swoich dzieci mówię.
Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem ma wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego – według tego, co mówi Bóg: „Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. Przeto wyjdźcie spośród nich i odłączcie się od nich, mówi Pan, i nie tykajcie tego, co nieczyste, a Ja was przyjmę i będę wam Ojcem, a wy będziecie moimi synami i córkami – mówi Pan wszechmogący”.
Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej”. 2 Kor 6, 1 – 7, 1