Tata patrzy

Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem. Zważ więc na modlitwę Twego sługi i jego błaganie, o Boże mój, Panie, i wysłuchaj to wołanie i tę modlitwę, w której dziś Twój sługa stara się ubłagać Cię o to, aby w nocy i w dzień Twoje oczy patrzyły na tę świątynię. 1 Krl 8, 27-29

Salomon nie ogarnia, że Bóg może zamieszkać w świątyni uczynionej ludzkimi rękami. Kto to w ogóle może ogarnąć. Zadawałeś sobie kiedyś pytanie, czy Bóg naprawdę jest obecny w Twoim kościele? Czy patrząc tysiące razy na tabernakulum miałeś chociaż raz głęboką wiarę w obecność Jezusa? Sam Bóg obiecał, że będzie w tym miejscu, aby błogosławić swoim sługom.

Powiem szczerze, że wszystkie najważniejsze momenty mojego życia są związane z jakąś świątynią. W świątyni zostałem włączony do Kościoła. W Nim otrzymałem dary Ducha Świętego, a także sakrament kapłaństwa. Wreszcie to w świątyni wzrastała moja wiara podczas tysięcy Eucharystii. To w Niej Bóg podtrzymywał mnie na duchu w najważniejszych i najtrudniejszych momentach mojego życia.

Chwalę dzisiaj Boga za każdą świątynię, w której mogłem być i wzrastać w wierze. Poruszają mnie także słowa Salomona, w których prosi, aby Bóg w dzień i w nocy patrzył na świątynię. Dając wiarę św. Pawłowi mówiącemu, że każdy z nas jest świątynią, wiem, że Bóg patrzy na mnie w dzień i w nocy. A to daje mi ogromny pokój w sercu i głębokie poczucie, że jestem przez kogoś KOCHANY I AKCEPTOWANY.

Św. Paweł przestrzegał także, że jeśli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Te słowa jeszcze bardziej utwierdzają mnie w tym, że Ktoś nade mną czuwa i chroni mnie przed złem. Wiele razy diabeł zbliżał się do mnie bardzo wyraźnie… Jak tylko wystosowałem serię z karabinu maszynowego (Ojcze nasz, Zdrowaś Mario, Aniele Boży, św. Michale Archaniele itd. 🙂 ) uciekał gdzie pieprz rośnie.

Pamiętaj – z wszechmocnym Tatą jesteś bezpieczny!

 

Dodaj komentarz