W imię Prawdy! C. D. 21

11 lipca 2023 roku

Otrzymałem wiadomość od prezesa Fundacji Płomień Eucharystyczny, że nie liczy na moją obecność w kaplicy w najbliższą sobotę. Wyznaczył innego księdza do celebrowania Mszy świętej, a mi życzył błogosławieństw z wykrzyknikiem.

12 lipca 2023 roku

Odpisałem księdzu odpowiedzialnemu za finanse w diecezji. Przedstawiłem moją wersję zdarzeń związaną z zaniedbaniami finansowymi wobec mojej osoby oraz określiłem propozycję zadośćuczynienia finansowego.
Odpisałem księdzu biskupowi, że pojawię się na spotkaniu z nim w jednego z wyznaczonych przez niego terminów.

Spotkałem się w innym mieście z dwoma kapłanami biegłymi w prawie kanonicznym. Szukałem prawdziwej pomocy. Jednak podczas spotkania w trójkę nie usłyszałem konstruktywnych rad. Starszy, doświadczony kapłan był mocno zaskoczony, że to wszystko zaszło aż tak daleko. Podczas spotkania poznałem przynajmniej pewne ważne szczegóły działania sądu kościelnego. Jednym z nich było to, że nie można kopiować akt. Można jedynie zrobić sobie w zeszycie notatki, które potem nie mają żadnej wartości dowodowej, bo to tylko notatki. Odpowiedzialni za akta także mogą się wyprzeć treści tych notatek i powiedzieć, że są niezgodne z aktami. Czyli oskarżany nie ma prawa udokumentować, kto i co na niego doniósł. Można go przez te zeznania i materiały skazać i jeszcze wszystko wyląduje w tajnych aktach. Wszystko za jakąś kurtyną bez odpowiedzialności za ewentualne błędy ze strony gromadzących akta i manipulacje osób pragnących za wszelką cenę zniszczyć oskarżonego. Nie ciekawie to wyglądało.

Na koniec podczas rozmowy z jednym z tych kapłanów usłyszałem bolesną prawdę na temat traktowania kapłanów w obecnych czasach.

Tego dnia zostało złożone zażalenie na umorzenie postępowania wobec prześladowcy nr 2.

17 lipca 2023 roku

Wysłałem pismo do Sądu Kościelnego. Prosiłem o możliwość kopiowania akt mojej sprawy oraz wskazanie przepisów, na podstawie których pozwala mi się lub zabrania kopiowania akt.

Ciąg dalszy nastąpi…

Zacznij od siebie

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, podczas gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata». Mt 7, 1-5

Czytaj dalej Zacznij od siebie

Ten, który ma władzę

W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Mk 1, 21-22

Czytaj dalej Ten, który ma władzę

Naprawdę Pan jest Bogiem

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim». Mt 5, 17-19

Czytaj dalej Naprawdę Pan jest Bogiem