W imię Prawdy! C. D. 527

26 sierpnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Bracia:
Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.
Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg zesłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze!» A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej”. Ga 4, 4-7

,,Trzeciego dnia odbywały się gody weselne w Kanie Galilejskiej. Matka Jezusa brała w nich udział. Zaproszono na wesele także Jezusa i uczniów jego. Otóż gdy zabrakło wina, matka Jezusa rzekła do niego: ,,Nie mają już wina!” Jezus odpowiedział jej: ,,Co mnie i tobie, niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja.” Matka jego rzekła do sług: ,,Zróbcie, cokolwiek wam powie.” A stało tam sześć stągwi kamiennych, przygotowanych na obrzędowe obmywania żydowskie; każda z nich mogła pomieścić dwa lub trzy wiadra. Jezus rozkazał im: ,,Napełnijcie stągwie wodą.” I napełnili je aż po brzegi. Potem rzekł do nich: ,,A teraz zaczerpnijcie i zanieście gospodarzowi wesela.” A oni zanieśli. Zaledwie gospodarz wesela skosztował wody przemienionej w wino – a nie wiedział skąd się wzięło, lecz słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli to dobrze – przywołał pana młodego i rzekł do niego: ,,Wszyscy stawiają najpierw lepsze wino, a kiedy sobie goście już podpili gorsze; ty natomiast zachowałeś dobre wino aż do tej chwili.”
Taki był początek cudów, który Jezus uczynił w Kanie Galilejskiej; objawił chwałę swą – a uczniowie jego uwierzyli weń.” J 2, 1-11

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W.1. Wezwan też był i Jezus na gody.
Iż mieli nastać heretykowie, którzy mieli zgoła wszystkim ludziom małżeństwa, jako złego, niesłusznego i od diabła uczynionego, zakazować: (jacy byli Marcyonistowie, Tacianus i Enkratytowie) przetoż Pan Jezus na gody iść raczył, aby małżeństwo poświęcił i potwierdził, i pokazał iż je on postanowił. Bo iż dobra jest czystość małżeńska, lepsza wstrzemięźliwość wdowia i bezżeńska, a najlepsza doskonałość panieńska: na potwierdzenie tych wszystkich stanów, a na okazanie nierównych zasług każdego z nich, z nienaruszonego żywota panieńskiego narodzić się raczył: a wnet narodziwszy się usty prorockimi Anny świętej wdowy chciał być wyświadczony: a będąc już młodzieńcem, proszony na gody, swą je obecnością, i tym pierwszym cudem uczcić raczył.
W.3. Wina nie mają.
Poznała Panna najświętsza że już był przyszedł czas, którego się Syn jej miły cudami i kazaniem światu oznajmić miał. I przetoż się też za ludźmi przyczyniać poczyna: nic nie wątpiąc, że mu jest wszystko podobno, a iż to i mógł i miał uczynić na jej prośbę. Skąd się uczymy, iż Pan Chrystus nie daje pospolicie łaski swojej, jedno za pokorną prośbą i przyczyną: a iż przyczyna matki jego większej u niego jest wagi, a niźli kogo inszego: a nawet że jej niczego nie odmówi. A jesliż się Panna (mówi Bernard święty) użaliła wstydu onych od których była na gody wezwana: daleko się nas więcej użali, jeśli będzie od nas nabożnie wzywana.
W.4. Co mnie i tobie.
Nie zaraz zezwalając na jej prośbę mówi: Co mnie i tobie, albo Co mnie z tobą, albo Co nam do tego, że nie mają wina: jakby rzekł: Niechaj pierwej obaczą swój niedostatek, aby potem dobrodziejstwo, które im uczynię, tem lepiej poznali. Jeszcze, prawi, nie przyszedł czas i godzina moja: to jest, jeszcze nie jest czas uczynienia cudu, aż wszyscy poznają niedostatek wina. Przetoż matka, rozumiejąc, że nie odrzucił jej prośby, ale ją odłożył na inszy czas, każe sługom być pogotowiu na wszelkie rozkazanie jego.
Twarda nieco na pozór odpowiedź: lecz w słowach, nie tyle zważać należy na ich brzmienie, jak raczej z jakim obliczem i jakim sposobem są wymówione: albowiem te same słowa, wzięte odrębnie, mogą oznaczać i gniew i miłość: lecz oblicze i głos usuwają dwuznaczność. Sądzić zaś należy iż Pan Jezus to powiedział z twarzą wypogodzoną i wesołą, jaką zawsze miał dla Matki; jak gdyby rzekł: Czego śpieszysz, poczekaj trochę, uczynię, lecz czekam właściwszego czasu, w którym oblubieniec i inni niedostatek wina postrzegą, ażeby cud był dla nich milszym i dla innych jawniejszym; tak objaśnia to miejsce Ribera. Lecz Maldonat sądzi, że nie prawdziwą ale udaną była przygana, jakiej nieraz Chrystus używał, jako to u Łk 2, 49, Mt 12, 48; tak podobnież i w tem miejscu udawał że Matkę strofuje, gdy rzeczywiście nie strofował, lecz tylko chciał pokazać, iż nie dla względów ludzkich, ani też z uwagi na krewnych, lecz jedynie miłością bliźniego powodowany cuda czyni, które też, kim jest rzeczywiście, pokażą. Tak więc dla uczynienia cudu, miał wprawdzie wzgląd na Matkę, lecz nie uważał na pokrewieństwo, a powodował się tylko miłością.
-Niewiasta.
Zowie ją niewiastą, jako i pod krzyżem, nie dla żadnej wzgardy, albo żeby jej nie czcił jako Syn, i nie znał za Matkę i za Pannę: albo żeby ona nie dobrem sercem, to jest dla jakiej czci i chwały własnej swojej, a nie szczerze z miłosierdzia nad niedostatecznemi, przywodziła Syna do cudów czynienia (gdyż ona była zawsze czysta i od najmniejszego grzechu powszedniego) ale ją tak zowie, albo ze zwyczaju języka żydowskiego (który niewiastę mężycą nazywa) albo chcąc pokazać, iż jako nie od Matki, ale od Ojca niebieskiego wziął moc czynienia cudów, tak nie kwoli przyjaciołom czynić miał cuda które czynił, ale dla czci i chwały Ojca swego. Albo jako Epifanius pisze, uczynił to zabiegając błędom heretyków onych, którzy Pannę Maryję nie za człowieka, ale za Boga mieli, i ofiary jej czynili jako Bogu.
Niewiastą nazywa nie matką, ażeby usunął wszelkie podejrzenie ziemskiego przywiązania.
W.9. Wody, która stała się winem.
Kto wierzy iż Pan Chrystus przemienił wodę w wino: ten wątpić nie będzie, że tąż mocą chleb w ciało, a wino w krew przemienia w świętym Sakramencie.

W tym dniu ważne dla mnie były poniższe słowa z Pisma świętego:

,,Ja miłuję tych, którzy mnie miłują, a którzy rano mnie szukają, znajdą mnie. Przy mnie są bogactwa i sława, dostatek wielki i sprawiedliwość. Bo owoc mój lepszy jest nad złoto i kamień drogi, a plon mój nad srebro wyborne. Drogami sprawiedliwości chodzę, poprzez ścieżki sądu, abym wzbogaciła miłujących mnie i skarbce ich napełnia. Pan posiadł mnie na początku dróg swoich, zanim stwarzał coś na zaraniu. Od wieków jestem ustanowiona i od dawna, zanim stała się ziemia. Jeszcze nie było przepaści a jam już była poczęta. Teraz przeto, synowie, słuchajcie mnie: Błogosławieni – którzy strzegą dróg moich. Słuchajcie nauki, i bądźcie mądrzy, i nie odrzucajcie jej. Błogosławiony człowiek, który mnie słucha, i który czuwa u wrót moich codziennie i pilnuje u podwoi drzwi moich. Kto mnie znajdzie, znajdzie żywot i otrzyma zbawienie od Pana.” Mdr 8, 17-24. 32-35

W imię Prawdy! C. D. 519

20 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Pan skierował do mnie te słowa: «Synu człowieczy, powiedz władcy Tyru: Tak mówi Pan Bóg: Ponieważ serce twoje stało się wyniosłe, powiedziałeś: Ja jestem Bogiem, ja zasiadam na Boskiej stolicy, w sercu mórz – a przecież ty jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, i rozum chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu. Oto jesteś mądrzejszy od Daniela, żadna tajemnica nie jest ukryta przed tobą. Dzięki swej przezorności i sprytowi zdobyłeś sobie majątek i nagromadziłeś złota i srebra w swoich skarbcach. Dzięki swojej wielkiej przezorności, dzięki swoim zdolnościom kupieckim pomnożyłeś swoje majętności, a serce twoje stało się wyniosłe z powodu twego majątku.
Dlatego tak mówi Pan Bóg: Ponieważ rozum chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu, oto dlatego sprowadzam na ciebie cudzoziemców – najsroższych spośród narodów. Oni dobędą mieczy przeciwko urokowi twojej mądrości i zbezczeszczą twój blask. Zepchną cię do dołu, i umrzesz śmiercią nagłą w sercu mórz. Czy będziesz jeszcze mówił: Ja jestem Bogiem – w obliczu swoich oprawców? Przecież będziesz tylko człowiekiem, a nie Bogiem w ręku tego, który cię będzie zabijał. Umrzesz śmiercią nieobrzezanych z ręki cudzoziemców, ponieważ Ja to postanowiłem» – mówi Pan Bóg”. Ez 28, 1-10

,,Rzekłem: «Ja ich wytracę,
wygubię ich pamięć u ludzi».
Ale się bałem drwiny wroga,
że przeciwnicy ich będą się łudzić.
Będą się łudzić, mówiąc: «Nasza ręka przemożna,
a nie Pan uczynił to wszystko».
Gdyż jest to plemię niemądre
i niemające rozwagi.
Jak może jeden odpędzać tysiące,
a dwóch odpierać dziesięć tysięcy?
Dlatego że ich sprzedała ich Skała,
że Pan na łup ich wydał.
Nadchodzi bowiem dzień klęski,
los ich gotowy, już blisko.
Bo Pan swój naród obroni,
litość okaże swym sługom”.
Pwt 32, 26-27b. 27c-28. 30. 35c-36b

,,Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić”. Por. 2 Kor 8, 9

,,Jezus zaś rzekł uczniom swoim: ,,Zaprawdę powiadam wam, bogacz tylko z trudnością wejść może do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz powtarzam wam: Łatwiej przejdzie wielbłąd przez ucho igielne, niż bogacz wejdzie do królestwa Bożego.” Słysząc to uczniowie zdumieli się bardzo i zapytali: ,,Któż w takim razie może w ogóle być zbawiony?” A Jezus spojrzał na nich i rzekł: ,,Dla ludzi jest to niemożliwe, lecz dla Boga możliwe jest wszystko.”
Wówczas Piotr odezwał się do niego w te słowa: ,,Oto opuściliśmy wszystko i poszliśmy za tobą. Cóż za to otrzymamy?” A Jezus odrzekł im: ,,Zaprawdę powiadam wam: wy wszyscy, którzy poszliście za mną przy odnowieniu świata, kiedy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwalebnym, także zasiądziecie na dwunastu tronach aby sprawować sąd nad dwunastoma pokoleniami Izraela. A każdy, który opuścił dom, brata, siostrę, ojca, matkę, żonę, dzieci i rolę dla imienia mego, odbierze stokrotną nagrodę i zdobędzie życie wieczne. A wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.” Mt 19, 23-30

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W.23. Bogaty trudno ma wniść.
U Marka św. wykłada to Pan Chrystus, o tych bogatych którzy w bogactwach ufają.
W.24. I zasię powiadam wam.
Przy tem powiadam wam.
-Przez dziurkę igielną.
Nie oznacza się, iż zgoła jest rzeczą niemożebną, lecz że bardzo trudną.
W.25. Któż tedy może być zbawion?
Gdyż wszyscy o bogactwa się starają.
W.26. A Jezus pójrzawszy.
Zdaje się iż, iż dla tego spojrzał Jezus na uczniów, żeby pokazać, iż on poznał ich myśli i mowy, chociaż tajemne. Marek bowiem, r. 10, 26 powiada, że Apostołowie mówili to pomiędzy sobą, to jest w cichości.
-U ludzi.
Przewyższa to siły ludzkiej natury, która jest skażoną.
-Wszystko jest podobno.
Może bowiem udzielił łaski, przez którą się odciągamy od przywiązania do bogactw, i ich dobrze używamy. Podobna jest u Boga wielbłąda przeprowadzić przez igielne ucho: chocia tego Bóg nigdy nie uczynił, ani podobno uczyni na potem. Co jest przeciw bluźnierskiemu niedowiarstwu przeciwników, którzy mówią: iż Bóg nie może nic więcej uczynić, jedno co dotąd uczynił. Lecz jako wierzymy iż może wielbłąda przewieść przez ucho igielne, co się zda niepodobno: tak też wierzymy, iż ciało swe święte przewiódł przezedrzwi zamknione, przez kamień grobowy, i przez nienaruszoną zupełność Panny Matki swojej: czyniąc nadprzyrodzenie, i przeciw przyrodzeniu, co chce z ciałem swojem.
W.27. Piotr odpowiadając.
Odpowiadać w sposobie mówienia hebrajskim, znaczy nieraz to samo, co zacząć mówić.
Myśmy opuścili wszystko.
Ztąd znać, iż Apostołowie i żony opuścili: jako Hieronim św. pokazuje. A z tychże słów Augustyn święty dowodzi; iż ten ślub dobrowolnego ubóstwa Apostołowie uczynili.
Cóż nam tedy będzie.
Obacz iż Apostołowie dla zapłaty wszystko opuścili, i Pan Chrystus nagrodę im za to obiecuje.
W.28. Powiadam wam, iż wy którzyście szli za mną.
Nie mówi: opuściliście wszystko; lecz mówiąc to co było większego, rozumie rzecz mniejszą, jak wyraził św. Hieronim.
-W odrodzeniu.
Podczas zmartwychwstania i ostatecznego sądu, tedy bowiem cały świat ma być odnowiony, i niejako odrodzony: przeto Objaw. 21, 1, mówi się: Widziałem niebo nowe i ziemię nową.
-Gdy usiądzie.
Na sąd.
-Na stolicy majestatu.
Stolicą tą majestatu będzie obłok jasny, przechodzący w swoim blasku samo słońce, według onych słów Objaw. 14, 14.: ,,I widziałem, a oto obłok biały: a na obłoku siedzącego podobnego synowi człowieczemu.
-Będziecie i wy siedzieć.
Nie sam Pan Chrystus (acz on jest przedniejszy i własny sędzia żywych i umarłych) ale i Apostołowie, i wszyscy święci doskonali będą z nimi sądzić. A wżdy to nic nie ujmuje czci i chwały jego: przez którego i w którym ten i innych i wiele przywilejów mają święci tak w tym jako i w przyszłym żywocie.
-Na dwanaście stolicach.
Tak mówi dla tego, że grono Apostołów składało się z dwunastu.
-Sądząc.
Nie tylko przez pochwalenie i porównanie życia dobrze spędzonego, ale także sądem wspólnego zasiadania i uchwalania wyroków.
-Dwojenaście pokolenia Izraelskie.
Nie tylko będą sądzili Apostołowie dwanaście pokoleń Izraelskich, ale także cały świat; Chrystus zaś wspomina tych Izraelitów, dla tego iż Apostołowie byli Izraelitami, i że pod imieniem dwunastu pokoleń rozumiał Kościół; jeśli tedy mają Apostołowie sądzić Kościół, przedniejszą część rodzaju ludzkiego, łatwo się rozumie, że tem samem sądzić będą i wszystkich innych ludzi.
W.29. I wszelki któryby opuścił.
Dwojakie jest tłumaczenie tego miejsca.
Niektórzy rozumieją te słowa o dobrowolnych ubogich, w takiem znaczeniu: iż wszelki dobrowolnie ubogi, który wszystko co ma opuszcza, jako to i dom, i pole, itd. ,,stokroć weźmie” itd. Inni mniemają iż Chrystus mówi o niższym stopniu ludzi, którzy nie wszystko opuszczają dla Chrystusa, lecz niektóre rzeczy, jako to: bądź dom jaki, bądź pole, itd., i że się tym nie tak wprawdzie wielka jak Apostołom cześć obiecuje, ale jednakże niepospolita, a mianowicie stokrotna.
-Albo żonę.
Nie chce Chrystus żebyśmy rozrywali małżeństwo, lecz iżbyśmy go nad żonę przedkładali, i jeśli żona przeszkadza iść za Chrystusem, żebyśmy ją opuszczali, nie rozrywając małżeństwa, lecz biorąc rozłąkę w zdarzeniach, w których prawo na to pozwala. Chociaż możemy tłumaczyć i o rozerwaniu małżeństwa między poganami, w jakowem małżeństwie , jeśli jedna strona zostanie chrześcijaninem, a druga nie chce się nawrócić do Chrystusa, i żyć z chrześcijaninem bez szkody dla religii, chrześcijanin może zerwać małżeństwo i opuścić niechrześcijanina. Patrz. 1 Kor 7, 15.
-Dla imienia mego.
Dla mnie, dla wiary, dla Ewangelii, i dążenia do doskonałości ewangelicznej.
-Stokroć weźmie.
To zapłata w tem życiu; albowiem Łk 18, 30 mówi się: ,,A nie miałby wziąć daleko więcej w tym czasie, a w przyszłym wieku żywot wieczny.” Gdy się mówi stokroć, kładzie się liczba pewna i określona zamiast niepewnej i nieokreślonej; i sens jest, iż wezmą daleko więcej; którzy opuszczą mało i rzeczy małe, wezmą wiele i rzeczy wielkie.
W.30. A wielu pierwszych, będą ostatecznemi.
Dodaje tu Chrystus dla tego, żeby Apostołowie nie wpadali w zbyteczne bezpieczeństwo: oznacza bowiem, iż którzy pierwej zostali wezwani, jak się to z nimi przytrafiło, stać się mogą ostatnimi, jeśli nie będą łożyli usiłowań dla cnoty i doskonałości; jako też i przeciwnie się zdarza, że którzy na ostatku weszli do szkoły Chrystusowej, ci stale się trzymając cnoty, uprzedzają uczniów dawniejszych.”

W imię Prawdy! C. D. 515

19 sierpnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Pan skierował do mnie te słowa: «Synu człowieczy, oto zabieram ci nagle radość twych oczu, ale nie lamentuj ani nie płacz, ani nie pozwól, by płynęły ci łzy. Wzdychaj w milczeniu, nie przywdziewaj żałoby jak po umarłym, zawiąż sobie zawój dokoła głowy, sandały włóż na nogi, nie przysłaniaj brody, nie spożywaj chleba żałoby!»
Mówiłem do ludu mego rano, a wieczorem umarła mi żona, i uczyniłem rano tak, jak mi rozkazano.
A lud mówił do mnie: «Czy nie wyjaśnisz nam, co oznacza dla nas to, co czynisz?»
Wówczas powiedziałem im: Pan skierował do mnie te słowa: «Powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja pozwalam bezcześcić świątynię moją, dumę waszej potęgi, radość waszych oczu, tęsknotę waszych serc. Synowie wasi i córki wasze, których opuściliście, od miecza poginą. Wy zaś tak uczynicie, jak Ja uczyniłem: brody nie będziecie przesłaniać ani spożywać chleba żałoby, ale mając zawoje na głowach i sandały na nogach, nie będziecie lamentować ani płakać. Będziecie schnąć z powodu nieprawości waszych i będziecie wzdychać jeden przed drugim. Ezechiel będzie dla was znakiem. To, co on uczynił, będziecie i wy czynili, gdy to nastąpi. I poznacie, że Ja jestem Pan»”. Ez 24, 15-24

,,Gardzisz Skałą, co ciebie zrodziła,
zapominasz o Bogu, który dał ci życie.
Zobaczył to Pan i wzgardził,
oburzony na własnych synów i córki.
I rzekł: «Odwrócę od nich oblicze,
zobaczę ich koniec.
Gdyż są narodem niestałym,
dziećmi, w których nie ma wierności.
Mnie do zazdrości pobudzili tym, co wcale nie jest bogiem,
rozjątrzyli Mnie swymi czczymi bożkami;
i Ja ich do zazdrości pobudzę nie-ludem,
rozjątrzę ich narodem pozbawionym rozsądku»”. Pwt 32, 18-19. 20. 21

,,A oto zbliżył się ktoś do niego i zapytał: ,,Mistrzu dobry, co winienem czynić dobrego, aby osiągnął żywot wieczny?” A on mu odrzekł: ,,Czemu pytasz mnie o to co dobre? Jest tylko jedna dobra istota Bóg. Jeśli zaś chcesz wejść do żywota, chowaj przykazania”. ,,Które?” – zapytasz go. A Jezus odrzekł: ,,Nie zabijaj! Nie cudzołóż! Nie kradnij! Nie mów fałszywego świadectwa! Czcij ojca twego i matkę twoją, a miłuj bliźniego twego jako siebie samego!” Na to odrzekł mu młodzieniec: ,,Wszystkiego tego przestrzegałem od młodości mej; czegóż brak mi jeszcze?” A Jezus odrzekł mu: ,,Jeżeli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. A potem przyjdź i idź za mną!” Usłyszawszy to młodzieniec odszedł smutny, bo posiadał wielkie dobra.” Mt 19, 16-22

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W.16. Nauczycielu dobry.
Używa zaszczytnej przemowy żeby zjednać względy Chrystusa.
W.17. Co mię pytasz o dobrem?
Prawda podobna, iż dla tego tak odpowiada Chrystus na zapytanie, że wiedział o usposobieniu młodzieńca, dalekiem od spełnienia tego, co mu Pan mówił, jak tłumaczy Orygenes. – Jeden ci jest dobry, Bóg. Marek i Łukasz mają: nikt nie jest dobry, jedno sam Bóg. Jeden Bóg z natury, i sam przez się jest dobry; ma bowiem od siebie dobroć, której jest źródłem; i z niego człowiek i inne stworzenia czerpią dobroć. Tak więc odpowiada Pan dlatego, że młodzieniec nazywał go dobrym nie jako Boga, lecz jako zwyczajnego człowieka.
Jeśli chcesz wnijść do żywota.
Nie rzekł mu: Jeśli chcesz wniść do żywota, idź przedaj wszystko co masz: ale, chowaj przykazania. Dobry mistrz oddzielił zakonne przykazania, od tej zacniejszej doskonałości. Czegoby był nie rzekł, gdyby kto mógł wniść do nieba bez zachowania Bożego przykazania , przez samę wiarę, która bez uczynków umarła jest.
W.18. Rzekł mu: które.
Jakie to są te przykazania, o których wspomniał Chrystus; gdyż przychodził do Chrystusa jako do jakiegoś nowego nauczyciela, żeby się czegoś nowego niż jest w prawie nauczyć; albowiem przykazania prawa nie tylko znał, ale i zachowywał.
W. 20. Wszystkiegom tego srzegł.
Powiedział jak rzeczywiści było, bo nie bez przyczyny opowiada św. Marek iż Chrystus to posłyszawszy umiłował go, czegoby zapewne nie uczynił, gdyby, jak chcą niektórzy, był obłudnikiem
Czegoż mi jeszcze nie dostawa?
Abym był doskonałym.
W.21. Jeśli chcesz być doskonałym.
Oto jasną różność czyni między zachowaniem Bożego przykazania (które jest wszystkim do zbawienia potrzebne) a między doskonałością, którą radzi tym, co jej żądają. A toć jest stan doskonałości, której zakonnicy szukają, wedle tej rady Pańskiej, wszystko opuściwszy a naśladując go.
Skarb.
Zapłatę, nagrodę.
Przez skarb obfitość i trwałość nagrody się rozumie, jak powiada św. Chryzostom.
Pójdź za mną.
Iść za Chrystusem i naśladować go, jest, nie mieć żony, nie mieć nic własnego, i żyć społecznie. Który stan ma osobną w niebie zapłatę nad inne wszystkie stany. Ten stan obrali Apostołowie, i zakonnicy wszyscy, i Augustyn święty toż uczynił, i innych do niego pilnie namawiał.”

W imię Prawdy! C. D. 513

18 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W.52. Za żywot świata.
Dam na śmierć krzyżową, aby świat dostąpił żywota wiecznego.
-Chleb, który ja dam.
Theophilaktus tak na to miejsce pisze: Tu nam jaśnie mówi o pożywaniu ciała swego w świętym Sakramencie. A obacz iż chleb którego my w Sakramencie pożywamy, nie jest tylko znak albo figura Ciała Pańskiego, ale samo Ciało Pańskie. Bo nie rzekł: Chleb który ja dam, jest figura Ciała: ale, jest Ciało moje. Przemienia się bowiem on chleb, tajemnemi słowy (przez święte przeżegnanie i zstąpienie Ducha Świętego) w Ciało Pańskie. Bo i chleb on którego Pan Jezus, obcując na świecie pożywał, przemieniał się też w Ciało i stawał się podobny świętemu Ciału jego. Przetoż i teraz przemienia się chleb w Ciało jego. Acz się nam niewidzi Ciało, ale chleb: abyśmy się nie brzydzili jedząc jego.
W.53. Swarzyli się.
Spierali się.
-Ciało swoje.
Ciało ludzkie i to swoje.
-Jakoż ten może.
Nie wierzyli ci, iż Pan Chrystus był Bogiem, któremu nic nie jest niepodobno. Ale my karząc się ich grzechami (słowa są Cyryla świętego) mocnie wierzymy słowom Chrystusowym o tych tajemnicach: a nigdy w tak wysokich rzeczach tego słowa (Jako) ani mówmy, ani pomyślajmy. Żydowskie bowiem to słowo jest, i przyczyna wiecznego potępienia. Gdy tedy Bóg sprawuje, nie pytajmy, Jako: ale sposób i znajomość uczynku tego jemu samemu postawujmy. To wszystko św. Cyryl. Wszakże kto się nie z uporu, ale z pokory pyta, aby się nauczył: jako najświętsza Panna do anioła mówiąc: Jakoż to będzie itp. Ten niech słucha anielskiej odpowiedzi, iż się to dzieje sprawą Ducha Świętego a iż u Boga nic nie jest niepodobno.
W.54. Jeślibyście nie jedli.
To jest, gdy ustanowię sakrament Eucharystii i rozkażę go przyjmować.
Temi słowy (mówi Augustyn święty) zaleca na Pan Sakrament Ciała i Krwie swojej. Gdyż to tedy mówi o żywocie ten który sam jest żywot, będzie temu człowiekowi śmierć a nie żywot, który kłamcą czyni żywot: to jest, który nie wierzy słowom Chrystusowym. A Leo wielki tak: Gdyż to Pan nasz mówi: Jeśli nie będziecie jeść Ciała, itp. tak go pożywajmy, abyśmy nic nie wątpili o prawdzie Ciała i Krwie Chrystusowej w świętym Sakramencie. Bo to usty bierzemy, co sercem wierzymy. I próżno ten odpowiada Amen, który dysputuje o tem co przyjmuje.
-Nie pili krwi.
Z tego miejsca heretykowie dowodzić chcą, że potrzebne jest przyjmowanie Sakramentu pod oboją osobą. Ale to słaby dowód. Bo wedle ich mniemania, w tym całym rozdziale, nic się nie mówi o sakramentalnym pożywaniu Ciała i Krwie Pańskiej: jedno tylko o duchownem pożywaniu Chrystusa przez wiarę weń. A tak nic tu nie mają ani za jedną, ani za drugą osobą. Ale rozumiejąc też o sakramencie jako Katolicy rozumieją, przecie tu nie najdą podpory obojej osoby. Bo tu Pan nie wspomina ani kielicha ani wina. A którzy pod jedną osobą Chrystusa pożywają, ci i ciało jego jedzą i krew piją. Gdyż pod jedną osobą jest prawdziwe ciało i krew jego. Bo Pan Chrystus więcej nie umiera, i więcej rozdzielon być nie może. Rz 6, 9.
-Nie będziecie mieć żywota w sobie.
Nie mówi, iż ten sakrament jest potrzebny dla otrzymania pierwszej łaski, lecz żeby ją w sobie utrzymać i zachować. Co znaczy: Nie zatrzymacie życia ani zachowacie. Chociaż niekiedy ten sakrament odpuszcza grzech śmiertelny i daje pierwszą łaskę, jak naprzykład, gdy zostając kto w grzechu śmiertelnym i mając tylko niedoskonałą skruchę, w dobrej wierze przystępuje do tego sakramentu, albo że sądzi, iż ma skruchę doskonałą, albo że bez żadnej winy nie wie, że jest w grzechu śmiertelnym, albo że sądzi, iż tak godziwie postępuje.
W.55. Ma żywot wieczny.
Będzie zachowany na żywot wieczny.
-A ja go wskrzeszę.
Jako syn żywie przez ojca (mówi Hilarius) tak mów i przez Ciało Chrystusowe którego w świętym Sakramencie pożywamy. A Cyrillus: Jako, prawi, iskra ognia w siano albo w słomę wrzucona wszystko zapala: tak słowo Boże przez pożywanie Ciała jego w świętym Sakramencie z naturą naszą skazitelną złączone, czyni aby ona wszystka powstała nieśmiertelna i chwalebna. A Irenaeus: Ciała nasze (mówi) przyjmując Ciało Pańskie w Sakramencie, już nie są skazitelne, ale mające nadzieję zmartwychwstania. Bo jako św. Grzegorz Nisseński uczy: Ciało Chrystusowe bywa przyjmowane w ciała wiernych ludzi: aby tem złączeniem z nieśmiertelnem, człowiek też był nieśmiertelności uczestnikiem.
W.56. Prawdziwie jest pokarm.
Będzie brany od ludzi, jak wszelki inny pokarm materialny: nie będzie jednak pokarmem dla żywienia ciała, lecz dla umocnienia duszy.
-Prawdziwie jest napój.
Będzie brany jak wszelki inny napój.
W.57. We mnie mieszka, a ja w nim.
Jednoczy się ze mną, a ja z nim; najściślej ze mną się łączy, ciało jego łączy się z mojem ciałem, tak iż stajemy się czemś jednem. To ścisłe zdjednoczenie tak objaśnia św. Cyryl: ,,Jak gdy do roztopionego wosku wleje kto inny wosk roztopiony, jeden i drugi złączą się z sobą zupełnie; tak kto ciało i krew Zbawiciela przyjął, z nim tak się jednoczy, iż Chrystus w nim, a on znajduje się w Chrystusie.
W.58. Jako mnie posłał żyjący Ojciec.
Jak ja, posłany jako człowiek od żyjącego Ojca, mam bóstwo Ojca złączone z moją ludzką naturą, i żyję dla niego; (ludzka bowiem moja natura bierze życie z samego bóstwa i od Ojca mego, tak kto mię pożywa, wezmie życie ze mnie, ponieważ ze mną się jednoczy i we mnie mieszka. Mówi się tu nie o samem tylko życiu łaski i chwały, lecz takoż i głównie o życiu wiecznem.”

W imię Prawdy! C. D. 510

16 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

Do powyższego fragmentu Pisma świętego (Mt 19, 3-12 ) ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W.3. Kusząc go.
Szukając jakiegokolwiek powodu z tego co mówił lub czynił, żeby go spotwarzyć.
-Dla którejkolwiek przyczyny.
Nie rzekli, czy wolno opuścić żonę dla jakiej przyczyny, lecz dla którejkolwiek przyczyny; albowiem nie wątpili, że jest przyczyna dla której wolno.
W.4. Nie czytaliście.
Wyrzuca Faryzeuszom niewiadomość prawa, które się umiejętnością szczycili.
-Który stworzył.
To jest stworzyciel.
-Mężczyznę i niewiastę stworzył je.
Chrystusa dowód jest taki: jeśliby Bóg chciał, żeby jeden mężczyzna miał wiele żon, nie stworzyłby jednej tylko niewiasty, ale wiele.
-I rzekł.
Bóg; o nim bowiem mówił. Przeciwnie w Wj 2, 24 te słowa przypisują się Adamowi. Odpowiedzieć należy, iż Adam, jako prorok, powiedział to duchem Bożym, i że Bóg mówił przez usta jego.
W.5. Opuści człowiek ojca i matkę.
Odejdzie od rodziców, żeby zamieszkać z żoną.
W.6. A tak już nie są dwoje.
Już nie jest dwóch ludzi, lecz jeden.
-Jedno ciało.
Jakby jeden człowiek. Albo rozumie się połączenie ciał, jak zdaje się tłumaczyć św. Paweł, 1 Kor 6, 16, gdy mówi: ,,ten co się złącza z nierządnicą, staje się jednem ciałem.
-Co tedy Bóg złączył.
Węzłem tak ścisłym, iż niechce żeby się, kiedy rozłączyli dopóki żyją.
-Człowiek niechaj nie rozłącza.
Ta nierozdzielność między mężem a żoną, stąd pochodzi: iż małżeństwo jest Sakramentem: to jest znakiem świętym nierozdzielnego złączenia Chrystusa z kościołem.
W.7. Rozkazał dawać list rozwodowy, i opuścić.
Tym, którzy chcą opuścić żony, rozkazał aby dawali list rozwodowy.
W.8. Nie było tak.
Nie godziło się, nie było tak postanowiono.
W.9. Oprócz dla porubstwa.
Dla cudzołóstwa może mąż żonę, i żona męża opuścić. Ale ani mąż inszej żony, ani żona inszego męża pojąć nie może, póki pierwszy żywi. I przetóż Fabiola zacna Rzymianka czyniła jawną pokutę, acz to z niewiadości była uczyniła: jako św. Hieronim pisze. I z Pawła świętego jasna jest, że która idzie za drugiego męża, póki pierwszy żyw, jest cudzołożnicą. Co wszystko jest przeciw nowowiernikom dzisiejszym, którzy takich małżeństw dopuszczają. Mt 5, 33. Mk 10, 4. Łk 16, 18. Rz 7, 2-3.

-Opuszczoną.
Dla cudzołóstwa.
W.10. Jeśli tak jest.
Że nawet dla cudzołóstwa opuściwszy żonę innej brać nie wolno, lepiej się nie żenić.
W.11. Nie wszyscy pojmują słowa tego.
Którzykolwiek nie mają tego daru sobie danego, mówi Augustyn święty albo dla tego nie mają iż nie chcą, albo iż tego co chcą nie zachowają. A którzy ten dar mają, z Boga go mają, i z swej dobrej woli. Skąd jasna jest, iż Pan Bóg daru powściągliwości żadnemu nie broni: ale go daje każdemu który on prosi, który go chce, który się stara aby go dostał. Łk 11, 10. Albowiem każdemu proszącemu będzie dano, i który szuka, najdzie, i kołacącemu będzie otworzo. Hieronim na to miejsce. Toż Tertulian, Orygenes, Grzegorz Nazyan., Ambroży, Augustyn i Chryzostom twierdzą, i tak te słowa Pańskie wykładają. Przetoż heretykowie, i zbiegli mniszy nie słusznie tem krzywoprzysięstwa swe i złamanie ślubów wymawiają, żeby im Bóg nie dał tego daru.
W.12. Którzy z żywota matki tak się narodzili.
Z natury są niezdolni do zawarcia małżeństwa. Podaje, powiada św. Hilary, ,,trzy rodzaje trzebieńców, z których jedni takimi są od natury, drudzy od ludzi, inni sami przez się; z tych pierwsi wolnymi są i od winy i od zasługi; drudzy mają winę, jeśli się to stało za ich zgodą, trzeci mają zasługę.
-Którzy się sami otrzebili.
Ci się otrzebili dla królestwa niebieskiego, którzy wieczną czystość Bogu poślubili, dla łacniejszego i pewniejszego dostąpienia królestwa niebieskiego. Jako Augustyn święty pokazuje: który też dowodzi, iż stan tych którzy czystość ślubują Panu Bogu, jest lepszy i doskonalszy, i większej zasługi u Boga, i sposobniejszy do dostąpienia żywota wiecznego, a niźli stan małżeński. Co jest przeciwko jowinianistom, tak starym, jako i tym nowym.
-Kto może pojąć niechaj pojmuje.
Nie tak mówi o przykazaniach: Kto je może chować, niechaj chowa (bo te z potrzeby mają być chowane, pod utratą żywota wiecznego) ale o radach, (jako o panieństwie, o wstrzymaniu się od mięsa i od wina, o dobrowolnem ubóstwie, i o rozdaniu ubogim wszystkiego) tak mówi: Kto może pojąć niech pojmie. Co jest tylko rada, a nie mandat ani rozkazanie. A to też przeciw dzisiejszym heretykom: którzy powiadają, iż nie masz w Ewangelii żadnej rady, ale wszystko jest przykazanie. Mt 19, 17. 1 Kor 7, 27. Rz 14, 21. Mt 19, 21.”