On podtrzymuje mnie

Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie». Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Mk 9, 30-35

Współczuję Jezusowi takich uczniów, którzy trwali przy Nim i byli tak zaślepieni sobą. On miał niezwykłą cierpliwość. Nawet w chwili, kiedy otwiera się przed najbliższymi, słyszy ich kłótnie na temat bycia najważniejszym. Tylko Bóg wie, ile razy Jego Syn westchnął do nieba patrząc na tych słabych mężczyzn. Jezus widząc te ułomności apostołów stale pouczał ich. Tym razem dał bardzo celną uwagę o byciu sługą wszystkich, jeśli chce się być ważnym. Tak też później uczynią Jego uczniowie. Póki co oni są tylko słabymi mężczyznami, którzy wiele rzeczy nie pojmują.

Bezbożni mówili: «Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszemu działaniu, zarzuca nam przekraczanie Prawa, wypomina nam przekraczanie naszych zasad karności. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo – jak mówił – będzie ocalony. Mdr 2, 12. 19-20

Powyższy proroczy fragment sprawdza się do dzisiaj u ludzi, którzy starają się wyraźnie iść za Bogiem. Już kilkakrotnie doświadczyłem ataków ze strony osób, które trochę odeszły od Jezusa. Wczoraj podczas nocnego przejazdu ze słodkimi babeczkami do bezdomnych jakby dopadło mnie sześć pań, które widząc moją koloratkę zaczęły atakować mnie słownie. Niektóre z nich lekko naśmiewały się ze mnie. Ja natomiast ze szczerym uśmiechem odpowiadałem na ich pytania i dzieliłem się dobrem z nimi. Kilka z nich nawet słuchało mnie prze kilka minut, ale ich koleżanki mocno napierały, by iść dalej na zabawę. Rozeszliśmy się w bardzo miłej atmosferze. Te panie po prostu potrzebowały odrobinę miłości i dobra. Daj Boże, aby te kilka minut pomiędzy imprezowaniem dały im trochę prawdziwego ciepła poprzez dzielenie się dobrą nowiną.

Najmilsi: Gdzie zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej – skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój. Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. Jk 3, 16 – 4, 3

Jestem wdzięczny Bogu za powyższe słowa, które uwalniają mnie od pożądania marności tego świata. Po cóż pożądać, jak mając cokolwiek i tak w perspektywie wieczności nie mam nic? Jedynym moim skarbem jest modlitwa i czas ,,zainwestowany” w relację z Panem Bogiem. To jest niczym najczystsze i niezniszczalne złoto. Będąc w żywej relacji z Jezusem, czuję się w pełni wolny od marności tego świata i z radością przyjmuję wszystko to, co mnie czeka każdego dnia. Nawet jak ktoś mnie zaatakuje słowem lub czynem, to mam pokój.

Wybaw mnie, Boże, w imię Twoje,
mocą swoją broń mojej sprawy.
Boże, słuchaj mojej modlitwy,
nakłoń ucha na słowo ust moich.
Bo powstają przeciw mnie pyszni,
gwałtownicy czyhają na moje życie.
Nie mają oni Boga
przed swymi oczyma.
Oto mi Bóg dopomaga,
Pan podtrzymuje me życie.
Będę Ci chętnie składać ofiarę
i sławić Twe imię, bo jest dobre.
Ps 54, 3-4. 5. 6 i 8

Dziękuję Ci Panie za to, że mnie jeszcze podtrzymujesz na tej ziemi. Pragnę żyć dla Ciebie tyle, ile zechcesz. W każdej chwili jestem gotowy, aby odejść.

Polecam świeży załącznik 🙂

oraz

Leave a Reply