Miłość i brak miłości

Najmilsi: My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego.

Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził; i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał. Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie. Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. 1 J 4, 19 – 5, 4

Patrząc na powyższe słowa pomyśl, ilu ludzi naprawdę kocha Boga. Dlaczego tak wiele osób śmiało mówi, że miłuje Jezusa, a z drugiej strony jest w nich tyle złości, nienawiści, braku przebaczenia i zazdrości wobec bliźnich? Czy taka miłość jest prawdziwa? Co dzieje się z ludzkimi sercami? Czy prawdziwe spotkanie żywego Chrystusa nie powinno przemieniać naszych wnętrz i prowadzić do pojednania z nawet największymi wrogami? Poproś dzisiaj Boga o mocne dotknięcie swojego serca i prawdziwą miłość do Niego i bliźniego.

Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana».

Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście». Łk 4, 16-21

Może jesteś takim więźniem, który tęskni za wolnością i życiem w pełni Bożej łaski. Zobacz sercem Jezusa, który przychodzi właśnie do Ciebie i chce uwolnić Cię od braku przebaczenia i wszelkiej nienawiści oraz gniewu. On pragnie pokazać Ci swoją miłość i poprowadzić Cię w prawdziwym świetle, abyś potrafił kochać, wybaczać, wierzyć, mieć niezachwianą nadzieję i ufność. Pozwól Mu na to. Niech Twoje oczy będą w Nim utkwione jak najczęściej. Szukaj okazji do częstej Eucharystii i adoracji. Wpatruj się w Niego w milczeniu i tylko pokornie powiedz: Uzdrów mnie Panie i poprowadź w pełnej wolności…

Panie Jezu, Ty wciąż uczysz mnie kochać. Wiesz, że jestem słaby. Proszę, kochaj we mnie najczystszą miłością każdego, kogo spotkam.

Dodaj komentarz