Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele uwikłanym w grzech. Mdr 1, 4
Czy masz pragnienie bycia mądrym człowiekiem? Jak zdobywasz mądrość? Może od pierwszych lat edukacji wpajano Ci, że bardzo dobre oceny świadczą o tym, że jesteś mądry. Nic bardziej mylnego. Cóż z tego, że zdobędziesz wiele świadectw z paskiem, ukończysz świetne studia, będziesz miał dobrą pracę i wiele pieniędzy, a przy tym uwikłasz się w grzech. Nie ma nic złego w zdobywaniu mądrości na sposób ludzki, ale trzeba pamiętać o mądrości przez duże M. Ta zamieszkuje serce i umysł człowieka, który ma głęboką pokorę, czyste serce i szacunek do Boga, który jest dawcą wszelkich łask.
Postanów sobie dzisiaj, aby nie zaniedbywać edukacji w wymiarze duchowym. Najpierw Bóg, wiara i religia, a potem dopiero zdobywanie ludzkiej wiedzy. Ta kolejność jest niezwykle ważna, aby nie zagubić priorytetów i nie stać się kolejnym pogubionym człowiekiem, który nie wie, po co żyje.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie! Łk 17, 1-2
Gdy zdobędziesz prawdziwą mądrość – bierzesz na siebie wielką odpowiedzialność. Ludzie mający autorytet muszą uważać, aby nie potknąć się. Zło wykorzysta każdy błąd, aby gorszyć ludzi słabszych w wierze i mądrości. Dlatego Jezus prosił uczniów, aby nieustannie czuwali i modlili się. Bardzo szybko można wpaść w grzech i stracić mądrość.
Jeśli ktoś, kto jest Twoim autorytetem – zgorszył Cię, to módl się żarliwie za niego, aby wrócił do jedności z Panem Bogiem. On też jest tylko człowiekiem i może nie ma ludzi, którzy pomogliby mu powstać.
Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz wszystkie moje drogi.
Zanim słowo się znajdzie na moim języku,
Ty, Panie, już znasz je w całości.
Ty ze wszystkich stron mnie ogarniasz
i kładziesz na mnie swą rękę. Ps 139, 1-5
Panie, przepraszam Cię za wszystkie zgorszenia, które zadałem kiedykolwiek wspólnocie Kościoła. Wiem, że podtrzymuje mnie Twoje miłosierdzie. Pomóż mi stale zdobywać prawdziwą mądrość, abym mógł nie tylko nauczać, ale i dawać dobry przykład. Połóż na mnie swą rękę i wypełniaj wszystkie moje braki.
oraz