Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
służyć Mu będziemy bez trwogi. Łk 1, 74
Wczoraj zaczął się w Kościele Tydzień Misyjny. Podczas Mszy świętej zachęcałem wiernych, żeby pamiętali w modlitwie o krajach misyjnych, a także o tych, którzy zapomnieli o Bogu w ich lokalnych środowiskach. W końcu każdy ma być misjonarzem w swoim otoczeniu. Nie sądziłem, że ja tego dnia także stanę się misjonarzem na jednym z osiedli mojego miasta;
Otóż wychodząc ze spotkania dotyczącego Światowych Dni Młodzieży w Panamie niosłem dwie puszki na Bilet dla Brata (inicjatywa pomagająca zebrać pieniążki dla młodzieży, aby mogli wyjechać na ŚDM). Przechodząc z jedną młodą osobą obok jakiegoś bloku zauważyliśmy grupę dosyć luźnych chłopaków, którzy pili i palili. Jeden z nich powiedział odważnie – Szczęść Boże! Tym samym poczuliśmy zaproszenie do rozmowy. Zaczęło się od pytania, na co zbieramy pieniądze. Ku naszemu zdziwieniu zaczęli opróżniać kieszenie, gdy dowiedzieli się że wybieramy się na ŚDM. Podczas długich rozmów o Bogu, wierze, Kościele, księżach, misjach i uchodźcach nasłuchałem się o wielu trudnych i niewygodnych opinii (zwłaszcza na temat księży). W pewnym momencie jeden z nich poszedł załatwić jakiś temat pod drugą klatką, po czym przychodzi i mówi do kolegi – weź go uderz (mówiąc delikatnie 🙂 ) a ja mu poprawię. Jako ksiądz byłem dla niego zwykłą świnią.
Po kilku minutach, gdy mnie posłuchał – powiedział, że dałby mi jeszcze ostatnie 10 zł, ale nie miałby na taksówkę 🙂 To było fantastycznie spędzone pół godziny i gdyby nie telefoniczne przynaglenie przez znajomych – stalibyśmy tam jeszcze godzinę. Zarobiliśmy na ŚDM 26 zł od chłopaków, którzy wyglądali na dilerów. Pan Bóg ma niezłe poczucie humoru. On czasami wysyła takich swoich „dilerów” Dobrej Nowiny, aby dali Jego światło tam, gdzie panuje ciemność. Panowie przy nas wyznali wiarę w Boga i przynajmniej posłuchali księdza i jednej młodej osoby, którzy trochę przełamali im stereotypu o Kościele. To kolejny dowód na to, że potrzeba zejść z kanapy i głosić Chrystusa! Ta sytuacja pokazała mi także, że nie ma co przerażać się kosztami wyjazdu na ŚDM. Jezus zatroszczy się o tych, którzy naprawdę pragną tam pojechać i otworzy serca życzliwych ludzi. (Gdyby ktoś chciał stracić trochę swojego ziemskiego bogactwa, aby stać się bogatym przed Bogiem, to polecam fragment dzisiejszej Ewangelii Łk 12, 13-21)
Chwała Panu. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!
Bracia: Abraham nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się umocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. Rz 4, 20-21
Abraham – człowiek głębokiej wiary oddał Bogu chwałę przez to, że uwierzył w niesamowitą obietnicę. Podobnie Maryja jest kobietą największego zawierzenia. To właśnie jej będą poświęcone Światowe Dni Młodzieży w Panamie. Ona uwierzyła w to, że urodzi Syna Bożego. Dzięki jej wstawiennictwu w 2019 roku setki tysięcy młodych ludzi uwierzy jeszcze bardziej Boga i przemianę swoich serc.
Zachęcam do śledzenia przygotowań do ŚDM 2019 http://www.kierunekpanama.pl
Pojawił się już hymn Światowych Dni Młodzieży w Panamie. Łapcie tę świeżynkę i wspierajcie młodych modlitwą i ofiarą, aby mogli przeżyć ten wspaniały czas i wrócić do swoich środowisk, aby być lokalnymi misjonarzami.
Panie, uczyń mnie Twoim misjonarzem każdego dnia.