Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem. Łk 14, 33
W dniu kanonizacji bł. Matki Teresy z Kalkuty Pan przypomina mi całkowite oddanie tej drobnej kobiety… Niektórzy mówią, że była najpotężniejszą z ówczesnych niewiast… Cały czas jestem zauroczony jej miłością do ubogich… Ona naprawdę zostawiła wszystko, aby spalać się z miłości każdego dnia… Czytając jej korespondencje z ojcem duchownym (została opublikowana po beatyfikacji) poznałem prawdziwy geniusz jej duchowości… Ona przez kilkanaście lat nie czuła obecności Boga podczas modlitwy… Mimo to nie przestawała oddawać się cała na modlitwie i w dziełach miłosierdzia… Odczytała to trudne doświadczenie jako pomoc w zrozumieniu tych, do których codziennie wychodziła… Przecież ci najubożsi nie czuli się kochani przez nikogo… Ona miała to samo doświadczenie na modlitwie w relacji z jej ukochanym Jezusem. Matka Teresa z Kalkuty jest dla mnie wspaniałym przykładem otwarcia się na łaskę Boga, która potrafi ze słabego człowieka uczynić niesamowite narzędzie miłości…
Dziękuję Ci Panie za niedościgniony wzór świętości w osobie św. Matki Teresy z Kalkuty… Niech blask Twojej chwały będzie szerzony przez jej wstawiennictwo… Udziel mi łaski całkowitego oddania się Tobie…
oraz