Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». Sporządził więc Mojżesz węża z brązu i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża z brązu, zostawał przy życiu. Lb 21, 8-9
Nie wiem, jak bardzo jesteś pokąsany przez Szatana… Może masz tyle ran, że straciłeś wiarę w odzyskanie pełnego zdrowia i normalnego funkcjonowania… Spróbuj dzisiaj popatrzeć na krzyż Chrystusa… Zobacz Jego miłość… Dotknij Jego ran… W nich jest Twoje zbawienie… Przy Nim wszystkie pytania przestają mieć znaczenie… Pozostań tak przez chwile i poproś z głębi serca o uzdrowienie… Wierzę, że Bóg może dać Ci dzisiaj niesamowitą miłość…
A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. J 3, 14-15
Panie Jezus, dziękuję za Twój krzyż, na którym dokonałeś mojego zbawienia… Dziękuję Ci za ten święty symbol i proszę o siłę i miłość, abym mógł codziennie przyznawać się do Ciebie poprzez mężne i cierpliwe niesienie swojego krzyża…
Dzisiejszy załącznik jest bardzo znany, ale nie wyobrażam sobie innego do powyższych słów: