„Tak mówi Pan: „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie” Wj 23, 20-22
Kiedy ostatnio modliłeś się do swojego Anioła Stróża? Odpowiedz sobie szczerze, czy wierzysz w to co wypowiadasz? Czujesz jego opiekę? „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29) Kto wie, co by się z Tobą działo, gdyby nie ta i inne modlitwy?
Tak często przypisujemy losowi wszystkie przykre wydarzenia. A może te sytuacje są celowo dopuszczane przez Boga i naszego anioła, abyśmy ogarnęli się i przestali grzeszyć. Ileż miałem w swoim życiu takich nauczek. Zawsze znalazłem odpowiedź na pytanie dlaczego. Wiem, że są sytuacje, na które nie poznamy odpowiedzi. Mimo to uważam, że wszystkie trudne sytuacje zmuszają do refleksji nad swoim życiem. I jeżeli podejdziemy do nich z wiarą, to może ona wnieść nową jakość w nasze postępowanie. No i na deser taki humor – stary filmik o Aniele stróżu.
Aniele Boży – Stróżu mój, przepraszam Cię za to, że masz ze mną tak dużo pracy. Dziękuję za każdą chwilę spędzoną przy mnie. Chroń mnie do końca moich dni, abym mógł kiedyś spotkać się z Tobą i uwielbiać Pana na wieki!