Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego. Po tym poznaliśmy miłość, że Chrystus oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci. Jeśliby ktoś posiadał na świecie majątek i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga? Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą. Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serca. 1 J 3, 13-18
Św. Jan po raz kolejny miażdży… Wczoraj rozważaliśmy jego słowa o dzieciach Boga i diabła, a dzisiaj mamy zastanowić się, czy jest w nas życie, czy może trwamy w śmierci… Dlaczego człowiek, który nienawidzi – trwa w śmierci i nie nosi w sobie życia wiecznego?… Ponieważ jest pyszny i nie dopuszcza do siebie myśli, że można go zranić… Jest zamknięty w sobie… Skupia się na bólu i ranach i nie ma w sobie miłości do poranionego oprawcy… W takich sytuacjach najbardziej uzdrawiającym wydaje się spojrzenie na skatowane, ludzkie oblicze Jezusa i Jego pełne miłosierdzia zdanie: ,,Ojcze wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią”… Zauważ, że zły duch posługuje się ludźmi i rani bardzo głęboko… Ponad to wbija nam do głowy, że ta osoba zrobiła to całkowicie świadomie i to jeszcze z premedytacją… To kłamstwo rani nas jeszcze bardziej… Wystarczy spojrzeć na tę osobę z innej strony… Nikt nie urodził się gwałcicielem, złodziejem, oszustem, zdrajcą, zabójcą itd. Ktoś takie osoby mocno poranił i pierwszym lekarstwem dla nich jest moje i Twoje przebaczenie, do którego Bóg uzdalnia i powołuje…
Przypominam dzisiaj najlepszą według mnie modlitwę przebaczenia Ojca De Grandisa:
Click to access modlitwa-przebaczenia-degrandis.pdf
Jeśli chcesz zacząć naprawdę żyć – to nie wahaj się ani chwili. Przebacz już dziś! Jeżeli kochasz Boga – zrób to dla Niego!
Dla pragnących czegoś więcej zatrzymam się jeszcze nad dzisiejszymi słowami Natanaela:
Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: «Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy – Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu». Rzekł do niego Natanael: «Czy może być co dobrego z Nazaretu?» Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz». J 1, 45-46
Ależ się pomylił… Jezus zaczynał od nędznego żłobu i stał się Królem i Panem… Nie ma takiej nędzy (materialnej, psychicznej i duchowej), z której nie dałoby się powstać i być wspaniałym człowiekiem!
Dziękuję Ci Panie za dzisiejsze słowo, w którym przypomniałeś mi, że dzięki Twojemu przebaczeniu i uzdolnieniu mnie do przebaczenia – pozwoliłeś mi prawdziwie żyć! Tobie chwała na wieki!
Jedna odpowiedź do “Wyniszczająca nienawiść i uzdrawiające przebaczenie”