W imię Prawdy! C. D. 88

2 grudnia 2023 roku

Tego dnia modliłem się między innymi takimi tekstami w kapłańskim brewiarzu:

Psalm 119:

,,Słabnie moja dusza dążąc ku Twemu zbawieniu,
pokładam nadzieję w Twoim słowie, Panie.
Słabną moje oczy wyglądając Twego słowa:
kiedyż mi ześlesz pociechę?
Bo chociaż jestem jak bukłak wysuszony w dymie,
nie zapominam o Twoich ustawach.
Ile dni Twojemu słudze zostaje?
Kiedy wydasz wyrok na prześladowców moich?
Doły na mnie wykopali zuchwalcy,
którzy nie postępują według Twego Prawa.
Wszystkie Twoje przykazania są prawdziwe.
Gdy prześladują mnie kłamstwem, Ty mi dopomóż.
Niemal już mnie dobijali na ziemi,
ja zaś nie porzuciłem Twoich postanowień.
Według swej łaski zapewnij mi życie,
ja zaś chcę przestrzegać napomnień ust Twoich”.

Psalm 61:

,,Usłysz, Boże, moje wołanie,
zważ na moją modlitwę.
Do Ciebie wołam z krańców ziemi,
gdy słabnie moje serce.
Na skałę mnie wprowadź zbyt dla mnie wysoką.
Bo Ty jesteś dla mnie obroną,
wieżą warowną przeciwko wrogowi.
Chciałbym zawsze mieszkać w Twoim przybytku,
chronić się w cieniu Twych skrzydeł.
Bo Ty, Boże, wysłuchujesz mych ślubów
i spełniasz życzenia tych, którzy wielbią Twoje imię.
Przydawaj dni do dni króla,
niech dorówna latami wszystkim pokoleniom.
Niech na wieki króluje przed Bogiem,
ześlij łaskę i wierność, aby go strzegły.
Wówczas zawsze będę opiewał Twe imię
i dnia każdego wypełniał moje śluby”.

Psalm 64:

,,Boże, słuchaj głosu mego, gdy się żalę,
zachowaj me życie od lęku przed wrogiem.
Chroń mnie przed gromadą nikczemnych
i przed zgrają złoczyńców.
Ostrzą oni jak miecz swe języki,
a zatrute słowa kierują jak strzały,
by z ukrycia ugodzić niewinnego.
Strzelają znienacka bez żadnej obawy,
umacniają się w złym zamiarze.
Zamyślają potajemnie zastawić sidła
mówiąc: „Któż nas zobaczy,
kto odkryje naszą tajemnicę?”
Obmyślili zasadzkę, ukrywają swe plany;
podobne do przepaści jest serce i wnętrze człowieka.
Lecz Bóg strzałami w nich godzi
i nagle odnoszą rany.
Własny język upadek im gotuje,
a wszyscy, którzy to widzą, potrząsają głowami.
Ludzie ogarnięci bojaźnią
sławią dzieło Boga
i rozważają Jego nakazy.
Sprawiedliwy weseli się w Panu,
do Niego się ucieka,
a wszyscy prawego serca się chlubią”.

,,Bądź mocny i okaż się mężem. Będziesz strzegł zarządzeń Pana, Boga twego, aby iść za Jego wskazaniami, przestrzegać Jego praw, poleceń i nakazów, aby ci się powiodło wszystko, co zamierzysz, i wszystko, czym się zajmiesz”. 1 Krl 2, 2b-3

Tego dnia przeczytałem także ważne dla mnie słowa z książki pt. ,,Światło w ciemnościach Dachau”:

,,(Ks. Drzewiecki) w modlitwie prosi Boga o wyjazd do Niemiec, ,,gdzie mógłby uczynić coś dla więźniów”. Te słowa pisze 31 maja 1940 roku w Lądzie. Wspomina także wyjazd grupy salezjanów – czterech kapłanów i jednego kleryka, którzy najpierw zostali pozbawieni wszystkich przedmiotów osobistych, a następnie deportowani do Dachau. Ksiądz Drzewiecki musiał już wtedy wiedzieć, jak kończą się ,,wyjazdy” do nazistowskich obozów koncentracyjnych. Była połowa sierpnia 1940 roku.
,,Wszystko uważam za dopust Boży, a raczej karę” – zapisuje w swoim Notesie, rozważając smutne wydarzenia ostatniego czasu – ,,Ludzkość za bardzo oddaliła się od Boga, owładnął nią materializm, konsumpcjonizm, żądza najwyraźniej niemoralna etc. Należy teraz z głębi serca wołać: Przed oczy Twoje winy nasze składamy”.

Leave a Reply