W imię Prawdy! C. D. 151

20 stycznia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z Liturgii słowa i z Liturgii godzin:

,,Potem wrócił do domu. I znów zbiegła się tak liczna rzesza, że nie mogli już nawet spożyć kawałka chleba. Gdy bliscy Jego to posłyszeli, wybrali się, aby Go siłą uprowadzić. Bo rozpowiadano o Nim, że oszalał”. Mk 3, 20-21

,,Oto święty, który aż do śmierci walczył w obronie prawa Bożego: nie bał się gróźb prześladowców, bo Chrystus był jego mocą”. (Antyfona podczas Najświętszej Ofiary)
,,Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Mt 16, 24

,,Słabnie moja dusza dążąc ku Twemu zbawieniu,
pokładam nadzieję w Twoim słowie, Panie.
Słabną moje oczy wyglądając Twego słowa:
kiedyż mi ześlesz pociechę?
Bo chociaż jestem jak bukłak wysuszony w dymie,
nie zapominam o Twoich ustawach.
Ile dni Twojemu słudze zostaje?
Kiedy wydasz wyrok na prześladowców moich?
Doły na mnie wykopali zuchwalcy,
którzy nie postępują według Twego Prawa.
Wszystkie Twoje przykazania są prawdziwe.
Gdy prześladują mnie kłamstwem, Ty mi dopomóż.
Niemal już mnie dobijali na ziemi,
ja zaś nie porzuciłem Twoich postanowień.
Według swej łaski zapewnij mi życie,
ja zaś chcę przestrzegać napomnień ust Twoich”. Ps 119

,,Pobłogosław, męczenniku,
Dzień radosny twego święta,
W którym krew przelałeś mężnie,
By otrzymać wieniec chwały;
Dzień zwycięstwa nad ciemnością
I nad katem, i sędziami,
Dzień spotkania z twoim Panem,
Który niebo ci otworzył.
O niezłomny świadku prawdy
Przyrównany do aniołów,
Pośród nich jaśniejesz w szacie,
Którą własną krwią spłukałeś.
Kiedy stoisz przed Chrystusem,
Chciej za nami orędować;
Niech od grzechów uwolnieni
Dostąpimy miłosierdzia.
Bogu w Trójcy Jedynemu
Cześć, majestat i podzięka
Za to, że wywyższył ciebie
I obdarzył wieczną chwałą. Amen”.

,,Kiedy święty Cyprian został powiadomiony o śmierci papieża Fabiana, wysłał do kapłanów i diakonów Rzymu następujące pismo:
„Kiedy rozchodziła się u nas pogłoska o śmierci mego znakomitego współbrata i zdania na ten temat były podzielone, otrzymałem od was list przekazany mi przez subdiakona Kremencjusza. Dowiedziałem się wówczas obszernie o śmierci Fabiana i bardzo uradowałem, iż tak wspaniałe posługiwanie zostało uwieńczone równie chwalebnym końcem.
Jestem też pełen uznania, iż jego pamięć czcicie świadectwem tak jednomyślnym i chwalebnym. Dowiedzieliśmy się bowiem, co czynicie dla upamiętnienia waszego przełożonego, a co dla nas samych jest przykładem wiary i męstwa.
O ile bowiem upadek przełożonego zgubny jest dla tych, którzy jemu są powierzeni, o tyle na odwrót, zbawienną i pożyteczną jest rzeczą, kiedy biskup dla swoich braci stanowi przykład mocnej wiary”.
Zanim jeszcze Kościół Rzymski otrzymał – jak się wydaje – powyższy list, wysłał ze swej strony do Kartaginy pismo, będące świadectwem wytrwałej wiary w prześladowaniu:
„Kościół trwa mocno w wierze, mimo iż niektórzy odstąpili czy to z bojaźni, czy to z powodu zajmowanego stanowiska, czy też dotknięci ludzką słabością. My jednak nie opuszczamy tych, którzy nas opuścili, ale upomnieliśmy i nadal upominamy, aby czynili pokutę. Być może zdołają otrzymać przebaczenie od Tego, który mocen jest go udzielić. Obawiamy się natomiast, iż gdybyśmy ich opuścili, to staną się wówczas jeszcze gorsi.
Widzicie zatem, bracia, że i wy tak czynić powinniście, aby ci, którzy upadli, powrócili dzięki waszym zachętom; aby jeśli zostaną powtórnie ujęci, mogli przez wyznanie wiary naprawić swój pierwszy błąd. Ponadto inne ciążą na was zobowiązania, które i nas dotyczą: należy przyjść z pomocą tym, którzy popadli w pokusę i chwieją się, aby czynili pokutę i zapragnęli na nowo pojednania.
Wdowy oraz ubodzy bez środków utrzymania, nadto ci, którzy są w więzieniu albo na wygnaniu, powinni koniecznie znaleźć takich, którzy im pomogą. Także katechumeni dotknięci chorobą nie powinni być opuszczeni, lecz należy przyjść im z pomocą.
Pozdrawiają was bracia, którzy są w więzieniu, kapłani i cały Kościół. Otacza on najwyższą troską tych, którzy wzywają imienia Pana. My także prosimy, abyście pamiętali o nas”. – św. Cyprian

,,Pragnę odejść, a być z Chrystusem; dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa; Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a śmierć jest mi zyskiem.
A jeśli nawet krew moja ma być wylana przy ofiarniczej posłudze około waszej wiary, cieszę się i dzielę radość z wami wszystkimi. W. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a śmierć jest mi zyskiem.”

Dodaj komentarz