W imię Prawdy! C. D. 479

6 sierpnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Słodkie wspomnienie Jezusa
Radością wnętrza napełnia,
Ale wszelakie wesele
Obecność Jego przewyższa.
Nie ma nic w śpiewie milszego,
Bardziej błogiego dla słuchu
Ani droższego w myśleniu
Niż Jezus, Syn Wszechmocnego.
Jezus rozkoszą jest serca
I prawdy źródłem przejrzystym,
Światłem naszego umysłu,
Od wszelkich pragnień wznioślejszy.
Kiedy przychodzisz, o Jezu,
Obdarzasz duszę poznaniem,
Świat wtedy marnym się zdaje,
A duch goreje miłością.
Daj przebaczenie nam, grzesznym,
Miłować naucz bez miary,
Bądź z nami, byśmy widzieli
Majestat Twój niezrównany.
Hołdy składamy Ci, Jezu,
Gdy dziś objawiasz swe Bóstwo,
Ojciec zaś w Duchu jedności
Ogłasza Synem Cię miłym. Amen”.

,,Najmilsi:
Nie za wymyślonymi mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ale jako naoczni świadkowie Jego wielkości.
Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej.
Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, i dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach”. 2 P 1, 16-19

,,Pan króluje, wesel się, ziemio,
radujcie się, liczne wyspy!
Obłok i ciemność wokół Niego,
prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu.
Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana,
przed obliczem Władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa
i wszystkie ludy widzą Jego chwałę.
Ponad całą ziemią
Ty jesteś wywyższony
i nieskończenie wyższy
od wszystkich bogów”. Ps 97

,,A po sześciu dniach zabrał Jezus ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych tylko na wysoką górę, na miejsce ustronne. Tam przemienił się wobec nich: szaty jego stały się lśniąco białe – jak ich żaden farbiarz na ziemi wybielić nie potrafi. Ukazał się im Eliasz z Mojżeszem i rozmawiali z Jezusem. Wtedy odezwał się Piotr do Jezusa tymi słowy: ,,Mistrzu, dobrze się stało, żeśmy się tu znaleźli. Czy mamy rozbić trzy namioty: dla ciebie jeden, dla Mojżesza jeden i dla Eliasza jeden?” Nie wiedział bowiem, co mówi, tak bardzo byli wylęknieni. Wtem utworzył się obłok, który zakrył ich swym cieniem, a z obłoku odezwał się głos: ,,Oto Syn mój miły, jego słuchajcie!” Gdy się nagle rozejrzeli wokoło, nie widzieli już przy sobie nikogo prócz samego Jezusa.
Gdy potem schodzili z góry, nakazał im, aby nikomu nie opowiadali o tym, co widzieli, do czasu aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie. Zachowali więc ten nakaz, lecz rozprawiali między sobą, co to znaczy ,,zmartwychwstać”.” Mk 9, 2-10

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,Jaka ta była góra, Ewangeliści nie mówią; pospolicie się jednak mniema, iż to była góra Tabor, która, jak powiada św. Hieronim, leżała w środku płaszczyzny Galilejskiej, i była uderzającą dla nadzwyczajnej okrągłości. Tabor odległy jest od Nazaretu na pięć albo sześć mil na wschód; wysoki staj trzydziescie, i o płaskim szczycie.
-Mojżesz i Eliasz.
Znajdował się prawdziwy Mojżesz i prawdziwy Eliasz, Eliasz przyprowadzony przez anioła z raju ziemskiego, albo innego jakiego miejsca, w którem przebywał; Mojżesza zaś dusza z otchłani, w ciele przybranem, jak czynić zwykli aniołowie, gdy się ukazują ludziom w postaci widzialnej. Ukazali się zaś Mojżesz prawodawca starego zakonu, i Eliasz prorok, i z wiarą oddali cześć Chrystusowi, i za Pana uznali. Aby zrozumieli uczniowie, iż Chrystus jest Panem i proroków i Mojżesza, i że nie jest ani Eliaszem, ani Jeremiaszem, ani Janem Chrzcicielem, lub jednym z proroków, jak pospólstwo mówiło. Aby uznali, iż jak prawo ogłoszone przez Mojżesza, tak i prorocy dają mu świadectwo.. Aby dać obraz przyszłego swojego przyjścia; albowiem przed powtórnem przyjściem jego, mają się ukazać Mojżesz i Eliasz, jak to dosyć jasno widać z Ap 11, 3-6.
-Dobrze jest nam tu być.
Dobrze to samo co przyjemnie. Podobał się Piotrowi chwalebny on stan Chrystusa, Mojżesza i Eliasza, w którym sądził, iż mieli na zawsze pozostać, gdyby nigdy z góry nie schodzili, i dlatego rzekł: ,,Uczyńmy tu trzy przybytki”. Uczyńmy trzy namioty, zbudujmy trzy mieszkania.
-Tobie jeden.
O sobie i innych apostołach wzmianki nie czyni, zajęty tylko samym Chrystusem, Mojżeszem i Eliaszem. Albo, jak niektórzy sądzą, mniemał iż on z innymi uczniami zamieszkają w przybytku Chrystusowym.
-Oto obłok jasny.
W porę cudownie okazał się ten obłok. 1. Aby się przezeń niejako poprawiło to co Piotr był powiedział o zbudowaniu przybytków, gdyż pokazało się że Chrystus nie potrzebuje przybytków ręką ludzką wzniesionych. 2. Obłok ten posłużył do złagodzenia dla oczu apostołów rażącego blasku. 3. Ukazał się dla oznaczenia obecności Bożej; albowiem chwała Pańska prawie zawsze się ukazywała w obłoku, jak się uczymy z wielu miejsc Starego Testamentu.
-A oto głos z obłoku.
Słusznie zauważył św. Chryzostom, że się ten głos dał słyszeć po odejściu Mojżesza i Eliasza, aby nie było wątpliwości, iż się on odnosi nie do kogo innego jedno do Chrystusa.
-Jego słuchajcie.
Oznacza, że Chrystus jest prawodawcą, któremu należy ulegać, słuchać bowiem w tem miejscu znaczy być posłusznym.
-Upadli na twarz swoję.
Niezmiernym strachem przerażeni.
-Nikomu nie opowiadajcie widzenia.
Nie chce żeby to opowiadano ludowi, powiada św. Hieronim, aby tak wielka rzecz nie zdała się im niepodobną do wiary, i żeby po tak wielkiej chwale następujący krzyż nie zrobił zgorszenia na umysłach prostych.
-Aż syn człowieczy zmartwychwstanie.
Wtedy bowiem już nie było tego zgorszenia, i Ewangelia wszystkim miała być opowiadana.”

W imię Prawdy! C. D. 199

25 lutego 2024 roku

W tym dniu przeczytałem ciekawe treści autorstwa ks. Leonarda Goffina:

,,Na jakiej górze nastąpiło Przemienienie Pańskie?
Według dawnych podań nastąpiło ono na górze Tabor w Galilei, o kilka mil od jeziora Genezaret i Nazaretu oddalonej.

Czemu Chrystus chciał się na górze Tabor przemienić w obec uczniów?
Ewangelia św. opowiada, że Pan Jezus na sześć dni przedtem przepowiedział apostołom jasno i wyraźnie nie tylko Swą mękę i śmierć, ale i zmartwychwstanie. Uczniowie nie mogli tego pojąć, iżby Syn Boży mógł być tak poniżony ; ztąd było się można lękać, że rzeczywiście Jego męki i zgon zniweczą w nich wiarę w Bóztwo Jego. Otóż Przemienienie miało ich utwierdzić w tej wierze. Utwierdzenie to nastąpiło 1.w skutek tegoż przemienienia, w którem człowieczeństwo Jego zajaśniało promieniem Bozkości. 2.Sam Ojciec niebieski odezwał się, że Pan Jezus jest Synem Bożym. 3.Dwóch najwyższych świadków dawnego zakonu pojawiło się na górze, Mojżesz i Eliasz. Było to dowodem dla uczniów, że obaj są tylko sługami i wysłańcami, a Jezus Panem o końcu, jaki Go czeka w Jerozolimie, tj. o męce, śmierci i zmartwychwstaniu, Stwierdzili więc to, co uczniom oświadczył sam Pan Jezus. 5.Z przemienionego Jezusa spłynął potok szczęścia na uczniów, i to tak wielki, że Piotr nie mógł się wstrzymać od słów: ,,Panie! Dobrze nam tutaj, zbudujmy tu trzy szałasy.” – Ta wielka tajemnica objawienia powinna nas umocnić w wierze w Bóztwo Jezusa, i utwierdzić nas w pragnieniu i nadziei dostąpienia własnej chwały. Przemienienie bowiem Jezusa jest dla wszystkich, którzy idą w ślad Jego cierpień, celem ziemskiej wędrówki i obrazem ich wiekuistego przemienienia.

Czemu Pan Jezus zakazał uczniom Swoim opowiadać o Swem przemienieniu przed zmartwychwstaniem?
Święty Chryzostom odpowiada na to pytanie, jak następuje: ,,Mieli milczeć; gdyż im większeby opowiadano dziwy o synu człowieczym, tem trudniej byłoby niejednemu w niej uwierzyć, a zgorszenie ze śmierci krzyżowej byłoby się wskutek tego zwiększyło.” Gdyby trzej apostołowie byli opowiadali ludziom o przemienieniu Jezusa i poświadczeniu Jego Bóztwa, gorzka i zelżywa śmierć Chrystusa byłaby dla niedowiarków i półwiernych kamieniem obrazy. Aby temu zgorszeniu zapobiedz, nakazał Pan Jezus apostołom tymczasem milczeć i wtedy dopiero cud widziany rozgłaszać, gdy zmartwychwstanie Jego utwierdzi i innych na zawsze w wierze.

Afekt. Panie Jezu! Niechaj rozważanie rozkoszy niebieskich, jakie nas czekają, przyciągnie nas do Ciebie, abyśmy w sporze duchownym nie ulegli, lecz za przyczyną Twej łaski zwycięztwo odnieśli i niezwiędłą koronę uzyskali”.

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z Liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Pan ukazał przed wybranymi świadkami swoją chwałę i tę postać cielesną, którą dzielił wspólnie z innymi, rozjaśnił takim blaskiem, że Jego twarz stała się podobna do blasku słońca, a szaty dorównywały bieli śniegu.
W przemienieniu Chrystusa chodziło głównie o to, aby z serc uczniów usunąć zgorszenie krzyża i by uniżenie dobrowolnie przyjętej męki nie zakłóciło wiary tych, którym została objawiona wspaniałość ukrytej godności.
Z nie mniejszą też troską podbudowywał Pan swoim przemienieniem nadzieję Kościoła świętego w tym celu, by całe ciało Chrystusowe dowiedziało się, jaką zostało obdarowane mocą przemiany, i aby wszystkie jego członki mogły się spodziewać udziału w tej chwale, którą wcześniej rozbłysła Głowa.
Powiedział już o tym sam Pan, gdy mówił o majestacie swojego przyjścia: „Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego”. To samo głosi św. Paweł Apostoł: „Sądzę, że utrapienia obecnego czasu nie są godne przyszłej chwały, która się ma w nas objawić”. I znowu: „Umarliście i życie wasze jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, życie wasze, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale”.
W cudzie przemienienia, który miał utwierdzić apostołów i doprowadzić ich do wszelkiej wiedzy, kryje się jeszcze inne pouczenie.
Oto bowiem w czasie jego trwania ukazali się Mojżesz i Eliasz (to znaczy Prawo i prorocy) rozmawiający z Panem, aby w obecności owych pięciu mężów dopełniło się jak najprawdziwiej to, o czym powiedziano: „Na słowie dwóch albo trzech świadków opiera się cała sprawa”.
Cóż jest bardziej stałego i mocniejszego od słowa, w którego przepowiadaniu brzmi trąba Starego i Nowego Testamentu, a z nauką Ewangelii rozbrzmiewają wspólnie instrumenty starodawnych obietnic?
Przystają bowiem nawzajem do siebie stronice obydwu przymierzy i Ten, którego wcześniejsze znaki obiecywały pod zasłoną tajemnic, ukazuje się teraz wyraźny i przejrzysty w blasku obecnej chwały. Albowiem jak powiedział św. Jan: „Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska zaś i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa”. W Nim stała się rzeczywistością obietnica zawarta w prorockich figurach i dopełniło się to wszystko, ku czemu zmierzały nakazy Prawa, ponieważ On przez swoją obecność stwierdza prawdę przepowiedni, a łaską swoją czyni możliwym zachowywanie przykazań.
Niechże więc przez głoszenie świętej Ewangelii utwierdzi się wiara wszystkich chrześcijan i niechaj nikt się nie wstydzi Chrystusowego krzyża, przez który świat został odkupiony. Z tego też powodu niech się nikt nie boi cierpieć dla sprawiedliwości ani niech nie wątpi w osiągnięcie obiecanej nagrody, ponieważ przez pracę zdąża się do wytchnienia i przez śmierć do życia. Skoro Chrystus przyjął na siebie całą słabość naszej nędzy, z Nim razem zwyciężymy to, co On zwyciężył, i otrzymamy wszystko, co nam obiecał, jeśli tylko będziemy trwać w wierze i miłości względem Niego.
Zarówno bowiem w zachowywaniu przykazań, jak i w znoszeniu przeciwności winien w naszych uszach brzmieć uprzedzający głos Ojca: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”. św. Leon Wielki