Kiedy doszło do wielkiego wzburzenia, trybun, obawiając się, żeby nie rozszarpali Pawła, rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy. Następnej nocy ukazał mu się Pan. «Odwagi! – powiedział – trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie zaświadczył o Mnie, tak jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jeruzalem». Dz 23, 10-11
Wyobraź sobie świętego Pawła pośród wzburzonych faryzeuszów i saduceuszów, którzy nie potrafią znieść jego nauk. Spróbuj poczuć się na jego miejscu. On był sam pośród stada wilków, które chciały go rozszarpać. Mimo tak wielkich ataków ten święty Apostoł trwał przy Jezusie. Patrzył przy tym na biedę zaślepionych uczonych w Piśmie. Jak pisze autor Dziejów Apostolskich, następnej nocy sam Chrystus ukazał się św. Pawłowi i umocnił go słowami: Odwagi! Po czym nakreślił jego misję zaświadczenia w Rzymie o prawdziwym Zbawicielu.
Czy doświadczyłeś już podobnej sceny w swoim życiu? Czy próbowałeś odważnie powiedzieć coś o Bogu i spotkałeś się z falą krytyki od rozwścieczonych kolegów w szkole lub pracy? Jak zachowałeś się w tej sytuacji? Czy stchórzyłeś i więcej nie wracałeś do tematu? A może trwasz nadal przy Panu i nie poddajesz się mimo ciągłych doświadczeń. Czy otrzymywałeś jakieś pocieszenia od Jezusa, w których On potwierdzał słuszność Twojej postawy? Jeśli tak, to możesz podzielić się tym w komentarzu dla ubogacenia innych.
Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza. Ps 16, 1-2. 5
Św. Paweł zaświadczył w Rzymie o Jezusie i stamtąd Pan powołał go do siebie. Uznał, że już wystarczy jego niestrudzonego posługiwania i ewangelizowania wszystkich narodów. Ten święty zapisał się wspaniale w historii Kościoła. Dlaczego ja i Ty nie mielibyśmy iść śladami Jezusa, którymi szedł także misjonarz wszech czasów? Może nie uda się iść na kilka kontynentów i krajów, ale warto podejmować wysiłek, aby wszędzie gdziekolwiek się jest – przyznawać się do Jezusa i głosić Jego naukę. Ludzie naprawdę tego potrzebują.
«Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. J 17, 20-21
Zapraszaj ludzi do prawdziwej jedności z Jezusem Chrystusem i Kościołem. To najpewniejsza droga do osiągnięcia prawdziwego szczęścia!
Panie, proszę Cię za wszystkimi osobami, które czytają teraz te słowa, abyś dał im Ducha Świętego i rozpalił ich serca do głoszenia Ewangelii. Uzdrawiaj ich z wstydu i lęku przed odrzuceniem. Choćby świat wyśmiewał ich i odrzucał każdego dnia, niech będą pewni, że Ty stale będziesz ich przyjmował w swoje ramiona.
oraz
oraz