W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem. Łk 1, 65b-66. 80
Dzisiaj Kościół obchodzi uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Czym zasłużył sobie ten niezwykły człowiek, że jego narodziny zostały wpisane do kalendarza liturgicznego? Skąd wypływała jego wielkość?
Na pewno nie z tego, co światowe. Z uśmiechem napiszę, że cała Polska marzy dzisiaj o tym, żeby np. Lewandowski strzelił kilka bramek Kolumbii. I choćby zdobył 5 goli w 9 minut i ponownie został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa (a później poprowadził Polskę do wygrania Mistrzostw Świata i byłby noszony w kraju na rękach), to i tak nie zasłuży sobie jeszcze na to, żeby być w kalendarzu świętych 🙂 Prawdziwą wielkość człowieczeństwa zdobywa się w relacji z Panem Bogiem. Tak też wzrastał dzisiejszy bohater.
Dotknęło mnie zdanie z Ewangelii, w którym autor napisał o życiu na pustkowiu młodego Jana. Właśnie na pustkowiu można być sam na sam z Jezusem i czerpać od Niego wszelką siłę do życia i konkretnych zadań. Ja od kilku lat wzrastam tak na rekolekcjach ignacjańskich, gdzie jestem sam na sam z Bogiem. Praktycznie zawsze wracam umocniony i czuję w sercu wielką siłę i chęć do życia.
Zaczynają się wakacje. Nie ważne, gdzie wyjedziesz. Byłoby pięknie, gdybyś znalazł czas na przynajmniej kilkudniowe rekolekcje (oazowe, ignacjańskie, pielgrzymkowe itp.). Jeśli nie uda Ci się wygospodarować takiego czasu, to przynajmniej weź na urlop lub zwykłe popołudnie Pismo święte i pobądź pół godzinki z Bogiem. Przeczytaj krótki fragment. Popatrz w niebo, na drzewa, góry, morze, przyrodę. Porozmawiaj ze Stwórcą. Uwierz mi, że takie kilkanaście minut może dać Ci więcej siły niż tygodniowe leżenie na plaży.
Przenikasz i znasz mnie, Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz moje wszystkie drogi.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I duszę moją znasz do głębi.
Nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu nabierałem kształtów,
utkany we wnętrzu ziemi.
Ps 139, 1-3. 13-14ab. 14c-15
Tylko w relacji z Bogiem, który zna Cie najlepiej, możesz odpoczywać i wzrastać, by później umacniać swoich bliskich i znajomych. Tak właśnie było ze św. Janem Chrzcicielem, za którym poszły tłumy, ponieważ wszyscy widzieli w nim prawdziwe Boże światło. Poproś dzisiaj Pana o łaskę wyjścia na swoje pustkowie, aby wzrastać w wierze i miłości. Zapragnij być człowiekiem wielkiego ducha.
Św. Janie Chrzcicielu, proszę wstawiaj się za mną i za wszystkimi, którzy teraz czytają ten wpis. Wyproś nam u Boga łaskę pragnienia większego zjednoczenia z Jezusem. Niech nasze serca przylgną do Niego jeszcze mocniej.
Polecam także ciekawe załączniki;
https://www.youtube.com/watch?v=GZPH-agaMi0
oraz