Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma przyjść, i stanąć przed Synem Człowieczym”. Łk 21, 34-36
Jak często przechodzą Ci przez głowę myśli: no nie, znowu ja, ale to trudne, ciężkie, nierealne, nie dam rady, to ponad moje siły, jestem zbyt słaby itd. …? Nie czujesz, że Twoje serce staje się coraz cięższe?… Co Cię tak przygniata?… Ludzie, stresy, sprawy na wczoraj itp.? … Jezus mówi, że my sami obciążamy się poprzez obżarstwo, pijaństwo i troski doczesne. Faktycznie, jakby prześwietlić nasz umysł w ciągu dnia to 99% czasu myślimy o jedzeniu, piciu, ubraniach, rachunkach, obowiązkach i innych przyziemnych sprawach. Natomiast w 1% czasu (jak dobrze pójdzie) pomyślimy o Bogu. Usłyszałem ostatnio od jednego z zakonników radę na temat modlitwy, którą mówił do osób świeckich. Zalecał 30 min dziennie (10 min dowolna modlitwa i 20 min medytacja Słowa Bożego). No, ale jeśliby ktoś nie miał czasu to 20 min też wystarczy. Ktoś pyta za chwilę, czy 10 min wystarczy? A zakonnik odpowiada: lepiej 10 min. niż 2 razy po 40 sekund 🙂 Czy tak wygląda Twoja codzienna relacja z Bogiem? Dwa razy z automatu paciorek i lecisz cały dzień zapędzony tak, że Jezus nie ma do Ciebie dostępu. Zauważasz Go dopiero na glebie, jak nie masz na nic siły…? Otóż polecam Ci dzisiejszą radę Jezusa: módl się w każdym czasie… Jak?… Wstajesz odpowiednio wcześniej na chociażby krótką rozmowę z Panem, zawierzasz Mu cały dzień, pytasz jakie ma wobec Ciebie plany i prosisz o siłę, by je wypełnić. Następnie w każdej czynności oddajesz w duszy chwałę Panu za łaskę gorliwości i obowiązkowości. Jeśli podróżujesz do szkoły albo pracy to wymarzona okazja, żeby odmawiać w drodze różaniec i koronkę zawierzając Bogu sprawy Twoich bliskich. Wieczorem czas na refleksję – stanięcie w prawdzie przed Bogiem; przynajmniej 5 min rachunku sumienia: modlitwa dziękczynienia za wszystkie łaski, przeprosiny za niewykorzystanie okazji do czynienia dobra i zawierzenie swojego snu Bogu. Uwierz mi, że da się modlić w każdym czasie i daje to ogromną lekkość serca… Jeśli uda Ci się stosować ten program to jestem pewien, że ŚWIAT OD TEJ CHWILI STANIE SIĘ LEPSZY!