Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej synagogą Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał. Gdy usłyszeli to, co mówił, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: «Panie Jezu, przyjmij ducha mego!» A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu». Dz 6, 8-10. 7, 54. 57. 59.
Po narodzinach Chrystusa wspominamy narodziny dla nieba św. Szczepana. Wyobraź sobie powyższy obraz męczeństwa. Spróbuj zobaczyć w nim siebie. Czy zdarzyło Ci się kiedyś cierpieć za Chrystusa, prawdę, uczciwość, sprawiedliwość? Czy ludzie zgrzytali na Ciebie zębami w chwilach odważnego sprzeciwiania się jawnemu złu? Jaka jest Twoja współpraca z Duchem Świętym w sytuacjach podbramkowych? Czy czujesz wtedy Jego wsparcie i cichą obecność?
Gdy idziesz przez życie według słów Chrystusa, to możesz być pewny sprzeciwu, a nawet odrzucenia. To dzieję się często dla wypróbowania Twojej wiary i miłości. Powyższy przykład św. Szczepana pokazuje, że Bóg nie opuszcza nikogo w chwilach prób. Co więcej – On daje niezwykłą odwagę tym, którzy stają w Jego imię. Nie bój się stanąć po stronie Chrystusa już dzisiaj przy świątecznym stole, a za chwilę w miejscu pracy, czy w szkole.
Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Mt 10, 19-20
Powierz Duchowi Świętemu swoje słabe ciało i mowę. Pozwól Mu działać w Tobie. Z Nim możesz być całkowicie spokojny.
Duchu Święty, bądź w moim sercu, umyśle, mowie i każdej postawie. Cały oddaję się Tobie dla Twojej chwały.