7 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy
W tym dniu przeczytałem także ciekawe treści w książce pt. ,,Ostatnia walka”:
,,Na ziemi pozostał Noe i jego synowie, a wraz z nimi pozostał stan grzeszności i dalsza walka. Można wnioskować z dalszego opowiadania, że przynajmniej jeden z synów Noego, Cham, był zainfekowany w dużym stopniu zarazą grzechu. Dlatego też dalszy ciąg historii ludzkości, mimo chwilowego jej odrodzenia w wodach potopu, to dalszy podział na ludzi dobrych i złych. Ludzkość do końca swego istnienia zachowa ten podział, którego od tej pory nigdy dokładnie nie da się wytyczyć i który dla człowieka nie jest w pełni poznawalny, bo dotyczy ludzkiego wnętrza. Wiadomo też, że każdy może zmienić drogę, po której do tej pory idzie: albo nawrócić się do Boga, albo odejść od Boga jak Kain (por. Rdz 4, 16). Podział ten nie dzieli ludzkości na dwie równe części. Bywa przeważnie tak, że ludzi opowiadających się za dobrem zostaje zaledwie garstka, lecz tej garstki nigdy nie brakło i nigdy nie braknie w dziejach świata. Dzięki niej demon nigdy w pełni nie pokona ludzkości, nigdy w pełni nad nią nie zakróluje. Z ocalałej reszty ludzi dobrych, mimo potopu zła pogrążającego w tym samym czasie prawie całą ludzkość, Pan Bóg zawsze ją odradza. Niestety następuje to poprzez kary, jakie spadają na grzeszny świat. Prawidłowość tę widać w sposób szczególny w życiu Narodu Wybranego, który za każdym razem, gdy ulegał zepsuciu moralnemu (pokonany przez demona), zostawał przez Boga chłostany walącymi się nań nieszczęściami. A gdy i to nie pomagało, był karczowany i przesiedlany z ziemi palestyńskiej do niewoli w obcych krajach. Także w dziejach chrześcijaństwa za sprzeniewierzanie się Bogu spadały na wierzących podobne kary: kataklizmy, zarazy dziesiątkujące ludzkość oraz straszliwe wojny. Niestety te bolesne przypomnienia Bożego Prawa: Bóg za dobro wynagradza, a za zło karze, nie na długo pozwalają ocalałej reszcie poprawić swe życie. Kolejne zwycięstwa demonów nad ludźmi z powrotem zaślepiają ich uszy, oczy i rozum, a ludzkość z uporem mrówki znów brnie w kolejne tarapaty. Czy człowiek wreszcie zrozumie przyczynę swych nieszczęść i czy kiedyś przejrzy na oczy?
Zapewne zastanawiasz się, jaki jest sens istnienia świata skażonego grzechem i poddanego w niewolę złego ducha. Dlaczego Pan Bóg podtrzymuje świat w istnieniu? Przecież potop czy jakikolwiek inny kataklizm mógłby raz na zawsze położyć kres życiu ludzkiemu, unicestwić ziemię i to wszystko, co uległo zarazie grzechu. A jednak Bóg jest wierny swemu dziełu stwórczemu. Nie pragnie zniszczyć ludzkości, lecz pragnie przywrócić jej możność osiągnięcia celu, dla którego ją stworzył. Nie chce przekreślić tego, co stworzył jako dobre, piękne i święte, ale pragnie swe stworzenie, na przekór demonowi i jego zwycięstwu, jeszcze bardziej w dobru, pięknie i świętości wywyższyć. Adamowi i Ewie po upadku Bóg, wymierzając karę, zarazem daje wielką nadzieję. Ogłasza im obietnicę, zwaną Protoewangelią (pierwszą Dobrą Nowiną): ,,Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3, 15). Rozważmy zatem drugą zapowiedź daną człowiekowi przez Boga w Raju.
Na mocy tej obietnicy, dzięki wszechmocy Bożej, walka pomiędzy człowiekiem a demonem zapoczątkowana w Raju, mimo ogromnej jego przewagi i mimo bezradności ludzi na przestrzeni tysięcy lat, w końcu zostanie przez potomka Adama i Ewy zwycięsko i ostatecznie rozstrzygnięta na korzyść dobra. Jak bardzo musiały rozradować się te dwa serca zdruzgotane bólem, gdy usłyszały obietnicę, że ich potomstwo zwycięży i pokona węża, sprawcę ich tragedii, a ludzkość ostatecznie odrodzona zajaśnieje chwałą zwycięstwa i wstąpi na tron przygotowany dla niej w niebie przed założeniem świata! By to mogło nastąpić w bardzo odległych czasach, nieprzerwanie będzie istniała z woli Bożej linia ludzi dobrych. Ta ,,reszta” wierna Bogu, cudem zachowana od powszechnego zepsucia, jest spadkobiercą tej Bożej obietnicy. Sam Pan Bóg w tej walce nie jest neutralny. Ponieważ jest to zarazem walka dobra ze złem, Pan Bóg siłą rzeczy bierze w niej udział po stronie dobra, i zawsze po stronie człowieka, gdy ten wybiera dobro. Niestety to człowiek swymi złymi wyborami ogranicza wszechmoc Bożą i powoduje, że sama walka ma dla niego tak dramatyczny przebieg, a zwycięstwo jest tak odległe.
Jeśli ludzie ulegli szatanowi oddalają zwycięstwo dobra, to ludzie wierni Bogu je przybliżają. I nie tylko w tej walce chodzi o ostateczne zwycięstwo ludzkości, ale głównie idzie o to, by w czasie jej trwania wyrwać z mocy szatana jak największą liczbę ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boże.
Ada i Ewa oraz ich potomstwo swymi ofiarami składanymi Bogu i swym cierpieniem orędowali nieprzerwanie za grzesznym światem. Tajemnicą Bożą pozostaje, na ile ich dobre życie przyczyniło się do odrodzenia świata w wodach potopu. Miarę i wagę zasług każdego człowieka poznamy po śmierci, gdy w pełni dojrzymy i zrozumiemy świat duchowy.Odrodzoną w wodach potopu ludzkość Pan Bóg błogosławi na powrót błogosławieństwem, jakie otrzymali od Niego Adam i Ewa w Raju po ich stworzeniu: ,,Po czym Bóg pobłogosławił Noego i jego synów, mówiąc do nich: ,,Bądźcie płodni i mnóżcie się, abyście zaludnili ziemię. Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie” (Rdz 9, 1-2). To błogosławieństwo, choć nie przywraca ludziom stanu łaski uświęcającej, gwarantuje im jednak przyjaźń z Bogiem oraz daje im szansę na zachowanie wewnętrznego ładu. Wraz z błogosławieństwem (podobnie jak w Raju człowiek otrzymał przykazanie odnośnie do drzewa poznania dobra i zła) otrzymują nowe przykazania: ,,Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko. Nie wolno wam tylko jeść mięsa z krwią życia” (prawdopodobnie chodzi o kanibalizm). ,,Upomnę się o waszą krew przez wzgląd na wasze życie – upomnę się o nią u każdego zwierzęcia. Upomnę się też u człowieka o życie człowieka i u każdego – o życie brata. Jeśli kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga. Wy zaś bądźcie płodni i mnóżcie się; zaludniajcie ziemię i miejcie nad nią władzę” (Rdz 9, 3-7).
Z chwilą otrzymania błogosławieństwa ludzkość wkroczy w nowy okres swego istnienia, który nazwijmy: Drugie dzieje stworzenia. Na progu tych nowych dziejów Bóg zawrze przymierze z Noem i z jego potomstwem: ,,Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami (…). Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię”. (…) A to jest znak przymierza, które Ja zawieram z wami (…) na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią” (Rdz 9, 8-13).
Jak dalsze losy ludzkości będą wyglądały, nie pozostawiają złudzeń motywy, dla których Pan Bóg zawiera przymierze z ludźmi: ,,Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem” (Rdz 8, 21). Niemniej, pomimo dalszych upadków w grzechy i spiskowań ze złym duchem, tęcza na niebie będzie odtąd dla ludzkości znakiem nadziei w jej oczekiwaniu na zwycięstwo potomka.”