O Tobie mówi serce moje:
«Szukaj Jego oblicza!»
Będę szukał oblicza Twego, Panie.
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy. Ps 27, 8-9a
Czy widziałeś kiedyś twarz Jezusa?… Przypomnij sobie najintymniejsze momenty podczas Eucharystii, Adoracji, czytania Słowa Bożego… Może On ukazywał się w Twoim sercu… Jak wspominasz te chwile?… Czy czujesz ciepło przenikające Twoje wnętrze?… Wracaj do tych momentów… Nasycaj się obliczem Chrystusa… On stale czeka na Ciebie… Możliwe, że czułeś obecność Jezusa także podczas najcięższych prób Twojego życia… To On był z Tobą na Twoim krzyżu… Dzięki Niemu przetrwałeś… Podziękuj Mu…
Ja coraz częściej widzę twarz Jezusa w ludziach poranionych przez grzechy własne i bliskich… Widzę jak On w nich cierpi i pokornym wzrokiem prosi o miłość. Czasami wystarczy Mu kilka ciepłych słów albo jakiś dobry gest życzliwości. Bóg daje mi łaskę zobaczyć Jego piękno w bezdomnych alkoholikach… Wczoraj miałem łaskę gościć jednego z nich na kolacji. Poznałem jego historię życia. Przez chwilę mógł poczuć się jak człowiek. Doświadczył bezinteresownej miłości. Przypomniał sobie o dobroci Boga, który troszczy się o niego.
Takich ludzi, którzy mają na twarzy cierpiące oblicze Jezusa jest mnóstwo… Szukaj ich i kochaj w nich samego Boga!
Wczoraj miałem okazję obejrzeć film pt. Bóg w Krakowie, w którym wiele razy znalazłem oblicze cierpiącego Chrystusa. Bardzo serdecznie zachęcam do znalezienia czasu na pochylenie się nad tym dziełem. Dla mnie było to niezwykłe, kontemplacyjne przejście po Krakowie razem ze św. Bratem Albertem. Podczas tego filmu mogłem ze swoim parafialnym patronem szukać Boga w ludziach. Twórcy filmu ukazują coś więcej niż zwykłe historie ludzi. Z tego filmu bije głębia.
Dziękuję Panie za łaskę codziennego odnajdywania Cię w ludziach!
oraz