W imię Prawdy! C. D. 535

28 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu odnalazłem w Rytuale Rzymskim bardzo wartościowe treści i modlitwy:

,,Ja N. syn (córka) N. mający (ca) lat … klęknąwszy wobec ciebie N. (bp) mając przed sobą ewangelję świętą i dotykając się jej swoją ręką, wyznaję swoje przekonanie w to, że nikt nie może osiągnąć zbawienia wiecznego, jeżeli nie wierzy w to, co utrzymuje i w co wierzy, co głosi i czego naucza święty apostolski Kościół Rzymsko-katolicki; żałuję, żem przeciw tej wierze ciężko błądził (ła), gdyż urodzony (na), po za tym Kościołem, utrzymywałem (łam) i wierzyłem (łam) w błędy, jego nauce przeciwne.
Teraz łaską Bożą oświecony (na), oświadczam, iż wierzę, że święty, katolicki i apostolski Kościół Rzymski jest tym jedynie prawdziwym Kościołem, który Jezus Chrystus na ziemi ustanowił, i temu Kościołowi z całego serca się poddaję. Wierzę we wszystkie prawdy, które on do wierzenia podaje; odrzucam i potępiam, cokolwiek on odrzuca i potępia, i gotów (gotowa) jestem zachowywać wszystko cokolwiek on mi nakazuje. W szczególności zaś wyznaję:
Wierzę, że jeden tylko jest Bóg w trzech różnych, a równych sobie Osobach, mianowicie w Osobach Ojca, Syna i Ducha Świętego. Przyjmuję katolicką naukę o Wcieleniu, Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa; wierzę w Zjednoczenie istotne dwóch natur, boskiej i ludzkiej, w Panu Jezusie, w boskie Macierzyństwo najświętszej Marji Panny, oraz w jej nienaruszone Panieństwo i niepokalane Poczęcie.
Wierzę w prawdziwą, rzeczywistą i istotną obecność Ciała razem z Duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Eucharystji. Przyjmuję siedem Sakramentów świętych, ustanowionych przez Jezusa Chrystusa dla zbawienia ludzkiego, mianowicie Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystję, Pokutę, Ostatnie Namaszczenie, Kapłaństwo i Małżeństwo.
Wierzę w Czyściec, Zmartwychwstanie, Żywot wieczny.
Uznaję, że Biskup Rzymski, następca świętego Piotra, Księcia Apostołów, i nieomylny Namiestnik Jezusa Chrystusa, ma nie tylko czci pierwszeństwo, lecz i najwyższą władzę w Kościele.
Oddaję cześć oddawaną Świętym., oraz ich obrazom.
Wierzę w to, co Apostołowie przekazali, a Kościół do wierzenia podaje, oraz w Pismo święte, które rozumieć i wykładać się godzi tylko w tem znaczeniu, jakiego się trzymał i trzyma święta matka Kościół Katolicki. Wierzę również we wszystko, co przez święte Kanony i Sobory powszechne, a zwłaszcza przez święty sobór Trydencki i Watykański, zostało określone i wyjaśnione.
Przeto sercem szczerem i z wiarą nieudaną odrzucam i wyrzekam się wszelkich błędów, herezyj i sekt, które są przeciwne Świętemu Apostolskiemu Rzymsko-katolickiemu Kościołowi.
Tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta Ewangelja, której się własnemi rękoma dotykam.
Ja N. wyżej wymieniony (na), ten dowód swego nawrócenia i powrotu na łono Kościoła katolickiego własnoręcznie podpisuję po dokładnem przeczytaniu złożonego przeze mnie wyznania wiary.”

,,Ja N. wierzę mocno i wyznaję każdą prawdę wiary z osobna i razem wszystkie prawdy, jakie się zawierają w Składzie Wiary, którego używa święty Kościół Rzymski, to jest:
Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Wierzę w Pana Jezusa Chrystusa, jedynego Syna Bożego, który zrodzon jest z Ojca przed wszystkiemi wieki, Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego; zrodzony, nie zaś stworzony, współistotny Ojcu, i przez niego wszystko się stało. Który dla nas ludzi i dla naszego zbawienia z nieba zstąpił i przyjął ciało za sprawą Ducha Świętego z Marji Panny, i stał się człowiekiem. Który ukrzyżowany został dla nas pod Ponckim Piłatem, umęczony i pogrzebiony, i trzeciego dnia zmartwychwstał według Pisma, wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Ojcowskiej, i powtórnie przyjdzie sądzić żywych i umarłych, a królowanie jego końca mieć nie będzie. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Dawcę łask, który od Ojca i Syna pochodzi, który z Ojcem i Synem jedną cześć i uwielbienie odbiera, który mówił przez proroków. Wierzę w Jeden, Święty, Katolicki i Apostolski Kościół. Wyznaję jeden Chrzest na odpuszczenie grzechów; oczekuję wskrzeszenia zmarłych i żywota w wieku przyszłym. Amen.
Wierzę, że Pan nasz Jezus Chrystus jest Bogiem i człowiekiem, że przez niewypowiedziane i niepojęte zjednoczenie bóstwa i człowieczeństwa w jednej osobie Syna Bożego jeden jest Jezus Chrystus, i z tej przyczyny najświętsza Panna, niepokalanie poczęta, jest prawdziwą Boga Rodzicielką; że w Chrystusie dwie są niepomieszane natury, a odpowiednio do dwojakiej natury dwie są też wole i dwa działania.
Wierzę, że prawdziwie siedem jest istotnych Sakramentów Nowego Zakonu przez Chrystusa Pana naszego ustanowionych dla zbawienia ludzkiego, choć nie każdy z nich potrzebny jest każdemu człowiekowi, a mianowicie: Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystja, Pokuta, Ostatnie Namaszczenie, Kapłaństwo i Małżeństwo; uznaję, że one udzielają łaski i że z pośród nich Chrztu, Bierzmowania i Kapłaństwa ponownie przyjmować nie można.
Wierzę, że przy użyciu chleba, bądź przaśnego, bądź kwaszonego, sprawuje się Najświętszy Sakrament Ciała Chrystusowego, i że nawet pod jedną tylko postacią przyjmujemy prawdziwie całego Chrystusa.
Wierzę, iż związek małżeński jest nierozerwalny, i chociaż z powodu cudzołóstwa, herezji, lub dla innych przyczyn małżonkowie mogą się rozłączyć co do łoża i zamieszkania, jednak nie godzi się im zawierać innego związku małżeńskiego.
Wierzę, iż kto, prawdziwie żałując za grzechy, umiera w stanie łaski, zanim jednak zadość uczynił przez pokutę za swoje wykroczenia i zaniedbania, tego dusza po śmierci podlega oczyszczeniu w Czyścu, a dla przyniesienia jej ulgi w tych karach pomocne jest wstawiennictwo żyjących, a zwłaszcza ofiara mszy świętej, modlitwy, jałmużny i inne pobożne uczynki, które zgodnie z ustawami kościelnemi wierni zwykle czynią za innych wiernych. Wyznaję, iż dusze tych ludzi, którzy po przyjęciu chrztu, żadnym wcale grzechem się nie splamili, a choćby się i splamili, to jednak, bądź w ciele żyjąc, bądź po wyzuciu się z ciała z tej plamy się oczyścili, te dusze zaraz są przyjmowane do nieba, i Boga w Trójcy jedynego, w jego istocie, oglądają, stosownie jednak do różnicy zasług, jedne od drugich doskonalej. Wierzę, że dusze tych, którzy w stanie grzechu śmiertelnego, choćby tylko pierworodnego, schodzą z tego świata, idą zaraz do piekła, gdzie jednak nie jaednakowe kary ponoszą.
Wierzę, że Stolica Apostolska i Biskup Rzymski ma naczelne zwierzchnictwo nad całym światem, że tenże Biskup jest następcą świętego Piotra, Księcia Apostołów, i prawdziwym Namiestnikiem Chrystusa, całego Kościoła głową i wszystkich wiernych ojcem i nauczycielem, że Pan nasz Jezus Chrystus w osobie świętego Piotra jemu przekazał pełną władzę nauczania, rządzenia i kierowania całym Kościołem.
Wszystko również, co przez święte Kanony i Sobory powszechne, zwłaszcza przez sobór Florencki, Trydencki i Watykański, zostało podane, określone i wyjaśnione, a w szczególności o najwyższem zwierzchnictwie Biskupa Rzymskiego i o nieomylnem jego nauczycielstwie, bez zastrzeżeń przyjmuję i wyznaję; wszelkie natomiast temu przeciwne odszczepieństwa i herezje, przez Kościół odrzucone, ja także odrzucam i potępiam.
Tę prawdziwą wiarę, po za którą nikt zbawiony być nie może, a którą ja prawdziwie w sercu swojem żywię, przy pomocy Bożej pragnę chować i wyznawać aż do ostatniego kresu życia mego.
Do tego ja N pod przysięgą się zobowiązuję. Tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta jego Ewangelja.”

,,Zachowaj, Panie, Rzeczpospolitą naszą.
Która w tobie, Boże mój, nadzieję pokłada.
Ześlij, Panie, pomoc z przybytku swego.
Z nieba wysokiego ją wesprzyj.
Niech nie bierze nad nią góry nieprzyjaciel.
A duch nieprawości niechaj jej nie szkodzi.
Niech Bóg sprowadzi pokój do domów jej.
I bezpieczeństwo do jej posiadłości.
Panie, wysłuchaj modlitwy mojej.
A wołanie moje niech do ciebie przyjdzie.
Pan z wami.
I z duchem twoim.
Módlmy się.
Prosimy cię, Panie, za przyczyną najświętszej Marji Panny, Królowej Polski, i wstawiennictwem świętych Patronów naszych, ochraniaj Rzeczpospolitą naszą od wszelkich przeciwności, a gdy całem sercem korzy się przed tobą, zasłoń ją łaskawie od zasadzek nieprzyjacielskich.
Podaj, błagamy cię, Panie, słudze swemu N., Prezydentowi Rzeczypospolitej, prawicę niebieskiej pomocy, aby całem sercem cię szukał, a o co godnie cię prosi, niech wszystko otrzymać zdoła. Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.
Pomoc boska niech będzie zawsze z nami.
Amen.”

W imię Prawdy! C. D. 534

28 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu odnalazłem w Rytuale Rzymskim bardzo wartościowe treści i modlitwy:

,,Ja N. wierzę mocno i wyznaję każdą prawdę z osobna i razem wszystkie prawdy, jakie się zawierają w Składzie Wiary, którego używa święty Kościół Rzymski, to jest:
Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Wierzę w Pana Jezusa Chrystusa, jedynego Syna Bożego, który zrodzon jest z Ojca przed wszystkiemi wieki, Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego; zrodzony, nie zaś stworzony, współistotny Ojcu, i przez niego wszystko się stało. Który dla nas ludzi i dla naszego zbawienia z nieba zstąpił i przyjął ciało za sprawą Ducha Świętego z Marji Panny, i stał się człowiekiem. Który ukrzyżowany został dla nas pod Ponckim Piłatem, umęczony i pogrzebiony, i trzeciego dnia zmartwychwstał według Pisma, wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Ojcowskiej, i powtórnie przyjdzie sądzić żywych i umarłych, a królowanie jego końca mieć nie będzie. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Dawcę łask, który od Ojca i Syna pochodzi, który z Ojcem i Synem jedną cześć i uwielbienie odbiera, który mówił przez proroków. Wierzę w Jeden, Święty, Katolicki i Apostolski Kościół. Wyznaję jeden Chrzest na odpuszczenie grzechów; oczekuję wskrzeszenia zmarłych i żywota w wieku przyszłym. Amen.
Ochotnie i ze czcią przyjmuję to, co Apostołowie i Kościół do wierzenia podają, oraz wszystkie tegoż Kościoła zwyczaje i ustawy. Przyjmuję również Pismo święte w tem rozumieniu, jakiego się trzymał i trzyma Kościół święty, matka nasza, do którego należy sąd wydawać o prawdziwym znaczeniu i wykładzie Pisma świętego, i zawsze tylko według jednozgodnego rozumienia Ojców rozumieć je i wykładać będę.
Wyznaję również, że prawdziwie siedem jest istotnych Sakramentów Nowego Zakonu przez Jezusa Chrystusa Pana naszego ustanowionych, że są one potrzebne do zbawienia ludzkiego choć nie każdy z nich człowiekowi każdemu. Temi zaś Sakramentami są: Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystja, Pokuta, Ostatnie Namaszczenie, Kapłaństwo i Małżeństwo. Wyznaję, że one udzielają łaski, i że z nich Chrztu, Bierzmowania i Kapłaństwa bez świętokradztwa ponownie przyjmować się nie godzi. Przyznaję też i uznaję zwyczajem uświęcone i zatwierdzone obrzędy Kościoła Katolickiego, używane przy uroczystem sprawowaniu wszystkich wyżej wymienionych Sakramentów.
Wszystko w ogóle i w szczególności, co o grzechu pierworodnym i o usprawiedliwieniu na świętym soborze Trydenckim określono i wyjaśniono, bez zastrzeżeń przyjmuję.
Wyznaję także, iż we Mszy świętej ofiaruje się Bogu prawdziwą, istotną, błagalną Ofiarę za żywych i umarłych, i że w Najświętszym Sakramencie Eucharystji jest prawdziwe, rzeczywiście i istotnie Ciało i Krew razem z Duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa; i że się tam przemienia cała istota chleba w Ciało i cała istota wina w Krew, którą to przemianę Kościół Katolicki nazywa przeistoczeniem. Wyznaję też, iż nawet pod jedną tylko postacią przyjmujemy prawdziwie całego Chrystusa i rzeczywisty Sakrament.
Wierzę niezachwianie, że jest Czyściec, i że duszom tam zatrzymanym pomagać może wstawiennictwo wiernych. Wierzę również, iż Świętych w niebie czcić i wzywać należy, że oni modlitwy za nas Bogu zanoszą, że Relikwje ich należy szanować, Uznaję iż obrazy Chrystusa Pana, najświętszej Panny, Matki Bożej, i innych Świętych mieć i zachowywać trzeba, oraz oddawać im należną cześć i poszanowanie. Uznaję też, że Chrystus Pan udzielił Kościołowi władzy nadawania Odpustów, i że korzystanie z nich jest bardzo zbawienne dla wiernych.
Uznaję Święty, Katolicki i Apostolski Kościół Rzymski za matkę i mistrzynię wszystkich Kościołów, a Biskupowi Rzymskiemu, następcy świętego Piotra, Księcia Apostołów, jako Namiestnikowi Jezusa Chrystusa, ślubuję i przyrzekam prawdziwe posłuszeństwo.
Wszystko również, co przez święte kanony i sobory powszechne, a zwłaszcza przez święty sobór Trydencki i sobór Watykański zostało podane, określone i wyjaśnione, a w szczególności o najwyższem zwierzchnictwie Biskupa Rzymskiego i o nieomylnem jego nauczycielstwie, bez zastrzeżeń przyjmuję i wyznaję; żadnych natomiast przeciwnych twierdzeń i kacerstw, przez Kościół nieuznanych, odrzuconych i potępionych, ja także nie uznaję, odrzucając je i potępiając.
Ja N. obiecuję, przyrzekam i zaręczam, że tę prawdziwą wiarę katolicką, po za którą nikt zbawionym być nie może, a którą ja teraz dobrowolnie wyznaję i prawdziwie w sercu swojem żywię, całkowicie i nieskażenie aż do ostatniego tchu życia, przy pomocy Bożej, stale chować i wyznawać będę; nadto wedle sił swoich starać się będę, aby moi podwładni i ci, o których piecza do mnie z obowiązku ma należeć, tę wiarę zachowywali, głosili i jej nauczali.
Tak niech mi pomoże Bóg i ta święta jego Ewangelja.”

W imię Prawdy! C. D. 368

15 czerwca 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie treści w katechizmie według Summy Teologicznej św. Tomasza z Akwinu:

„— Czy odmawianie Symbolu Apostolskiego, czyli Credo, jest najdoskonalszym aktem wiary?
— Tak, odmawianie Symbolu Apostolskiego, czyli Credo, jest najdoskonalszym aktem wiary. Należałoby polecać go wszystkim wiernym do codziennego odmawiania.
— Czy jest jeszcze inna formuła aktu wiary, która byłaby krótka i precyzyjna i która w doskonały sposób byłaby aktem wiary nadprzyrodzonej będącej pierwszą z cnót teologalnych?
— Tak, oto ona, w formie modlitwy:
Wierzę, o Boże mój, w to wszystko, coś objawił i przez Twój Kościół święty katolicki do wierzenia podał; a wierzę w to, ponieważ jesteś samą Prawdą i omylić nas nie możesz. Boże mój, umocnij Wiarę moją!
— Kim są ci, którzy mogą uczynić taki akt wiary?
— Są to ci, którzy cieszą się nadprzyrodzoną cnotą wiary.
— Czy niewierzący mogą uczynić taki akt wiary?
— Nie, niewierzący nie mogą uczynić takiego aktu wiary, gdyż nie wierzą w to, co Bóg objawił ze względu na ich nadprzyrodzone szczęście. Dzieje się tak z tego powodu, że Boga nie znają i nie poddają się ufnie i całkowicie działaniu Boga, który może i chce obdarzyć ich dobrem według swojego upodobania. Dzieje się tak też dlatego, że poznawszy te prawdy, odmówili ich uznania.
— Czy ludzie bezbożni mogą uczynić ten akt wiary?
— Nie, bezbożni ludzie nie mogą uczynić tego aktu wiary, gdyż nawet jeśli uważają za pewne to, co Bóg objawił ze względu na autorytet Boga, który nie może się pomylić i nie może nas omylić, to jednak nie przylgnęli do słowa Bożego w sposób nadprzyrodzony, bo nienawidzą go, choć nie mogą uwolnić się od podległości Bogu.
— Czy istnieją ludzie, którzy mogą wierzyć w taki właśnie sposób, czyli bez aktu wiary wynikającego z cnoty nadprzyrodzonej?
— Tak, istnieją, ale czyniąc w ten sposób, naśladują tylko demony.
— Czy heretycy są zdolni do nadprzyrodzonego aktu wiary?
— Nie, heretycy nie są zdolni do nadprzyrodzonego aktu wiary, gdyż nawet jeśli przylgną w duchu do takiego albo innego punktu doktryny objawionej, to jednak zamiast przy-lgnięcia do słowa Bożego jest w nich przywiązanie do ich własnego osądu.
— Czy ci heretycy są bardziej w błędzie, jeśli chodzi o akt wiary, niż są bezbożnicy i demony?
— Tak, gdyż nawet słowo Boże, czyli autorytet Boga, nie jest dla nich powodem przylgnięcia ich ducha do prawdy.
— Czy apostaci są zdolni do aktu wiary?
— Nie, apostaci nie są zdolni do aktu wiary, gdyż całkowicie odrzucili to, w co wcześniej wierzyli ze względu na słowo Boże.
— Czy grzesznicy są zdolni do aktu wiary jako aktu cnoty nadprzyrodzonej?
— Tak, grzesznicy są zdolni do aktu wiary jako aktu cnoty nadprzyrodzonej pod warunkiem, że cieszą się posiadaniem tej cnoty, a mogą ją posiadać, choć w sposób niedoskonały, także gdy nie mają miłości, czyli są w stanie grzechu śmiertelnego.
— Czy każdy grzech śmiertelny jest grzechem przeciwko wierze?
— Nie, nie każdy grzech śmiertelny jest grzechem przeciwko wierze.
— Na czym polega grzech przeciwko wierze?
— Grzech przeciwko wierze polega na odmowie poddania się słowu Bożemu w szacunku i uznaniu dla niego.
— Czy to zawsze z własnej winy człowiek odmawia poddania się słowu Bożemu w szacunku i uznaniu dla niego?
— Tak, dzieje się to zawsze z winy człowieka – z tego powodu, że stawia on opór łasce uczynkowej, przy pomocy której Bóg zaprasza go do uczynienia tego aktu poddania się.
— Czy wszyscy ludzie, którzy żyją na tym świecie, doświadczają takiej łaski uczynkowej?
— Tak, wszyscy ludzie, którzy żyją na tym świecie, doświadczają takiej łaski uczynkowej, choć w różnym stopniu oraz według Bożego upodobania w ramach Jego opatrznościowych rządów.
— Czy posiadanie nadprzyrodzonej cnoty wiary jest wielką łaską od Boga?
— Tak, posiadanie nadprzyrodzonej cnoty wiary jest, w pewnym sensie, największą łaską od Boga.
— Dlaczego posiadanie nadprzyrodzonej cnoty wiary jest największą łaską od Boga?
— Dlatego, że bez wiary nadprzyrodzonej nie możemy absolutnie nic uczynić w ramach porządku zbawienia i jesteśmy całkowicie straceni dla nieba, chyba że otrzymamy ją jednak od Boga przed śmiercią.
— Jeśli mamy szczęście posiadać cnotę wiary, to czy byłoby zatem wielkim grzechem narażanie się na jej utratę poprzez pewne znajomości, rozmowy czy lektury, które mogłyby zaszkodzić wierze?
— Tak, byłoby wielkim grzechem, jeśliby się tak czyniło świadomie. Nawet gdy w takim zachowaniu nie ma na początku winy, to jest ono jednak zawsze godne pożałowania.
— Należy zatem dobrze dobierać swoje znajomości i lektury, mając to na względzie, by nie tylko nie narażać wiary, ale by ją pielęgnować i rozwijać?
— Tak, jest to rzeczą najważniejszą, szczególnie gdy na świecie, w którym panuje rozpasana swoboda mediów, może przydarzyć się wiele rzeczy, które będą niosły ze sobą niebezpieczeństwo dla wiary.
— Czy jest jeszcze jakiś grzech przeciwko wierze?
— Tak, jest to grzech bluźnierstwa.
— Dlaczego bluźnierstwo jest grzechem przeciwko wierze?
— Dlatego, że sprzeciwia się ono bezpośrednio zewnętrznemu aktowi wiary, który jest wyznaniem tej wiary za pomocą słów. Każde bluźnierstwo zasadza się na pewnych słowach obraźliwych dla Boga albo dla jego świętych.
— Czy bluźnierstwo jest wielkim grzechem?
— Bluźnierstwo jest zawsze bardzo wielkim grzechem.
— Czy przyzwyczajenie do bluźnienia usprawiedliwia lub zmniejsza ciężar tego grzechu?
— Nie, wprost przeciwnie, takie przyzwyczajenie dodatkowo zwiększa ciężar grzechu, gdyż zamiast pracy zmierzającej do poprawy, grzesznik pozwala, by zło jeszcze głębiej zakorzeniło się w jego sercu”.

Odkryj Go na nowo

Gdy raz Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Łk 9, 18-22

Czytaj dalej Odkryj Go na nowo