W imię Prawdy! C. D. 55

12 października 2023 roku

Przeczytałem ważne słowa z czytania oraz Ewangelii z dnia:

,,Wówczas mówili między sobą ludzie bojący się Boga, a Pan uważał i to posłyszał. Zapisano to w Księdze Wspomnień przed Nim na dobro bojących się Pana i czczących Jego imię. «Oni będą moją własnością, mówi Pan Zastępów, w dniu, w którym będę działał, a będę dla nich łaskawy, jak litościwy jest ojciec dla syna, który jest mu posłuszny. Wtedy zobaczycie różnicę między sprawiedliwym a niegodziwcem, pomiędzy tym, który służy Bogu, a tym, który Mu nie służy. Bo oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy czyniący nieprawość będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki. A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach»”. Ml 3, 16-20a

,,Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą»”. Łk 11, 5-13

Tego dnia miałem już pewność, co do kilku osób, które wystąpiły przeciwko mnie. Dowiedziałem się także paru ciekawych faktów, które rozjaśniły mi działania osób wrogo do mnie nastawionych.

13 października 2023 roku

W tym dniu zaskoczyła mnie wczesna obecność pod kaplicą miejscowych Rycerzy św. Jana Pawła II. Był dzień powszedni i godzina 17. Z informacji, którą miałem od duchowego opiekuna rycerzy, wynikało, że rycerze są zatrudnieni na umowę o pracę i w godzinach, które wymieniłem w piśmie, nie mogą być dyspozycyjni do pomocy. Ja natomiast podawałem w piśmie godzinę 20.30 w dniu powszednim…

14 października 2023 roku

W Liturgii Godzin przeczytałem ważne słowa św. Cyprian:

,,Cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić”. Któż więc nie będzie dążył ze wszystkich sił do osiągnięcia tej chwały, która uczyni go przyjacielem Boga, pozwoli natychmiast radować się z Chrystusem, a po udrękach i cierpieniach ziemskich zapewni nagrodę niebios? Jeśli dla żołnierzy jest powodem do chwały wrócić w tryumfie do ojczyzny po zwycięstwie nad wrogiem, to o ileż większym i bardziej słusznym powodem do chluby jest pokonawszy szatana powrócić w tryumfie do raju, z którego niegdyś Adam jako grzesznik został wypędzony, tam złożyć oznaki zwycięstwa po pokonaniu tego, który przedtem zwiódł, ofiarować Bogu we wspaniałym darze wiarę nieskażoną, odwagę niezachwianą, pobożność godną chwały, towarzyszyć Chrystusowi, kiedy przyjdzie odebrać pomstę nad swymi nieprzyjaciółmi, stanąć u Jego boku, gdy zasiądzie na sąd, stać się współdziedzicem Chrystusa, dorównać samym aniołom, radować się posiadaniem królestwa niebios wraz z patriarchami, apostołami, prorokami. Jakież prześladowania, jakież katusze mogłyby takie myśli pokonać i przezwyciężyć?

Dusza umocniona owymi świętymi rozmyślaniami potrafi trwać w niezachwianym męstwie pomimo wszelkich szatańskich napadów i gróźb świata; duch pozostaje niewzruszony, gdy wzmacnia go ufna i silna wiara w dobra przyszłe. Świat, prześladując, wtrąca do więzień, ale niebo stoi otworem. Antychryst grozi, ale broni Chrystus. Śmierć zabiera, ale nieśmiertelność kroczy za umarłym. Jakiż to zaszczyt wyjść z tego świata bezpiecznie i radośnie, wyjść w chwale spośród doświadczeń i ucisków, zamknąć na chwilę oczy, którymi się oglądało ludzi i świat, i zaraz potem otworzyć, aby ujrzeć Boga i Chrystusa. Jakże wielka prędkość owej szczęśliwej podróży. W jednej chwili zostaniesz odebrany ziemi, aby się znaleźć w królestwie niebieskim.

Wszystko to należy ogarnąć sercem i myślą, rozmyślać o tym dniem i nocą. Jeśli prześladowanie spotka przygotowanego w ten sposób żołnierza Boga, nie zdoła pokonać męstwa gotowego do walki. Gdyby zaś powołanie z tego świata nastąpiło wcześniej niż prześladowanie, wiara, gotowa na męczeństwo, nie pozostanie bez odpłaty. Bóg Sędzia niezwłocznie da nagrodę. W czasie prześladowania nagradzana jest zwycięska walka, w czasie pokoju – czystość sumienia”.

W imię Prawdy! C. D. 31

24 sierpnia 2023

Tego dnia miałem ostatni termin ważnych zobowiązań, o których byli dokładnie poinformowani moi przełożeni z dużym wyprzedzeniem i obiecano mi wsparcie. Jednak wsparcie przyszło po terminie. Dobrze, że w ogóle przyszło.

Tego dnia przyszły dobre wiadomości z sądu, którego decyzją jedna ze spraw wróciła do prokuratury po wcześniejszym zaskakującym umorzeniu. Sprawa dotyczy aż trzech prześladowców. Czytając uzasadnienie można było powoli odzyskiwać wiarę w wymiar sprawiedliwości. Niech się dzieje wola Boża.

25 sierpnia 2023

Tego dnia wsparciem były dla mnie między innymi słowa bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego:

,,Największym brakiem apostoła jest lęk. Bo on budzi nieufność do potęgi Mistrza, ściska serce i kurczy gardło. Apostoł już nie wyznaje. Czyż jest jeszcze apostołem? Uczniowie, którzy opuścili Mistrza, już Go nie wyznawali. Dodali odwagi oprawcom. Każdy, kto milknie wobec nieprzyjaciół sprawy, rozzuchwala ich. Lęk apostoła jest pierwszym sprzymierzeńcem nieprzyjaciół sprawy. ,,Zmusić do milczenia przez lęk”.- to pierwsze zadanie strategii bezbożniczej. Terror, stosowany przez wszystkie dyktatury, obliczony jest na lękliwość apostołów. Milczenie ma tylko wtedy swoją apostolską wymowę, gdy nie odwracam oblicza swego od bijących. Tak czynił milczący Chrystus. Ale w tym znaku okazał swoje męstwo. Chrystus nie dał się sterroryzować ludziom. Gdy wyszedł na spotkanie hałastry, odważnie powiedział: ,,Jam jest”. – bł. Kardynał Stefan Wyszyński 5 października 1954 roku.

26-27 sierpnia 2023

Odpocząłem w gronie najbliższych.

Ciąg dalszy nastąpi…

W imię Prawdy! C. D. 30

23 sierpnia 2023

Tego dnia pomocą były dla mnie słowa bł. Ks. Jerzego Popiełuszki:

,,Kiedy uznaję, że coś jest prawdziwe, mówię o tym w swoim kazaniu; chcę aby wiedzieli o tym wszyscy i modlili się w tej intencji. Nawet gdybym się bał, nie mógłbym czynić inaczej. Właściwie bałbym się tylko wtedy, gdyby to, co robię, było złe… W końcu zawsze żyjemy z ryzykiem nagłej śmierci. Jeżeli mamy umrzeć, czyż nie jest znacznie lepiej umrzeć broniąc słusznej sprawy, niż siedzieć z założonymi rękami i pozwolić, aby niesprawiedliwość panoszyła się. W historii chrześcijaństwa mamy wiele przykładów ukazujących nam, do jakiego stopnia trzeba bronić prawdy – po prostu do końca. Jezus Chrystus za swoje głoszenie Bożej prawdy oddał życie; podobnie Apostołowie. Ksiądz jest wezwany, aby dawać świadectwo prawdzie, aby cierpieć za prawdę i jeżeli taka konieczność zaistnieje, oddać życie za prawdę. Mamy wiele takich przykładów w chrześcijaństwie. Z nich powinniśmy wyciągać dla siebie wnioski.” – bł. Ks. Jerzy Popiełuszko

W tym dniu wybrałem się do Sądu Kościelnego Diecezji Radomskiej, aby zapoznać się z aktami mojej sprawy, ponieważ według pism z kurii mam ,,PEŁNĄ MOŻLIWOŚĆ ZAPOZNANIA SIĘ Z AKTAMI SPRAWY” oraz mam ,,PEŁNE PRAWO DO OCHRONY DOBREGO IMIENIA”. Wszedłem do sądu kościelnego i na początku dostałem pismo do podpisania, o którym nikt z kurii nie poinformował mnie. Gdy zaskoczony powiedziałem, że nikt mnie nie informował o takim piśmie, otrzymałem odpowiedź, że to jest standardowe przed publikacją akt. Nie mogłem zgodzić się z treścią pisma. Zwłaszcza z punktem czwartym, który ,,zaklejał” mi usta na temat tego, co przeczytam. Powiedziałem, że nie zgadzam się z treścią pisma i nie podpiszę go. W konsekwencji nie otrzymałem wglądu do akt mojej sprawy. TAKIE MAM PEŁNE PRAWO ZAPOZNANIA SIĘ Z AKTAMI. Podobno mogę także podawać swoich świadków i swoje dowody. Tylko jak to zrobić, jak nie dostaje się akt sprawy nie tylko do kopiowania (co jest normą w prawie cywilnym), ale nawet nie dostaje się do wglądu akt swojej sprawy?

Od 8 listopada 2022 roku do 23 sierpnia 2023 roku dano mi kilka dokumentów (w tym upomnienie i rozpoczęcie procesu karnego pozasądowego), przy czym nie poinformowano mnie kto, co i kiedy złożył przeciwko mnie. Mogę tylko domniemywać, że stoją za tym wszystkim prześladowcy mający śledztwa w prawie świeckim. Czyżbym miał więcej praw ludzkich w prokuraturze i sądzie świeckim niż w sądzie kościelnym?

Tego dnia poruszyły mnie słowa z modlitwa w ciągu dnia z psalmu 94:

,,Boże, Mścicielu, Panie,
Boże, Mścicielu, ukaż się!
Powstań Ty, który sądzisz ziemię,
daj pysznym odpłatę!
Jak długo występni, o Panie,
jak długo będą się chełpić występni,
będą pleść i gadać bezczelnie,
i chwalić się będą wszyscy złoczyńcy?
Lud Twój, o Panie, depczą
i uciskają Twoje dziedzictwo,
mordują wdowę i przychodnia
i zabijają sieroty.
A mówią: «Pan nie widzi,
nie dostrzega [tego] Bóg Jakuba».
Pomnijcie, głupcy w narodzie!
Kiedy zmądrzejecie, bezrozumni?
Nie ma usłyszeć Ten, który ucho wszczepił,
nie ma widzieć Ten, co utworzył oko,
czy nie ma karać Ten, co strofuje ludy,
Ten, który ludzi naucza mądrości?
Pan zna myśli ludzkie:
że są one marnością.
Szczęśliwy mąż, którego Ty wychowujesz, o Panie,
i prawem Twoim pouczasz,
by dać mu odpocząć w dniach nieszczęśliwych,
nim grób wykopią dla występnego.
Pan bowiem nie odpycha swego ludu
i nie porzuca swojego dziedzictwa;
lecz wyrok powróci do sprawiedliwości,
za nią [pójdą] wszyscy, co są prawego serca.
Kto wystąpi w mojej obronie przeciw niegodziwcom?
Kto mię zasłoni od złoczyńców?
Gdyby Pan mi nie udzielił pomocy,
wnet by moja dusza zamieszkała [w kraju] milczenia.
A kiedy myślę: «Moja noga się chwieje»,
wtedy mnie wspiera Twoja łaska, Panie!
Gdy się w moim sercu mnożą niepokoje,
Twoje pociechy mnie orzeźwiają.
Co z Tobą ma wspólnego nieprawy trybunał,
który sprowadza nieszczęście wbrew Prawu?
Choć czyhają na życie sprawiedliwego,
chociaż potępiają krew niewinną:
na pewno Pan będzie mi obroną,
a Bóg mój skałą ucieczki.
A tamtym za ich niegodziwość zapłaci;
i zgubi ich własna złośliwość,
nasz Pan Bóg ich zgubi.”

Ciąg dalszy nastąpi…

Porażka pychy

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?» I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki.

Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: «Czemu go nie pojmaliście?» Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek». Odpowiedzieli im faryzeusze: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty». Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?» Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei». I rozeszli się – każdy do swego domu. J 7, 40-53

Czytaj dalej Porażka pychy

Jeśli się nie nawrócicie, zginiecie

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».

I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”». Łk 13, 1-9

Czytaj dalej Jeśli się nie nawrócicie, zginiecie