13 września 2024 roku
W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:
,,Bo jeżeli głoszę Ewangelię, to nie wyrasta stąd dla mnie żadna chluba. Jest to obowiązek, który na mnie ciąży. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! Gdybym to czynił z własnej chęci, mógłbym domagać się zapłaty. Lecz jeżeli to czynię z rozkazu, to spełniam jedynie urząd włodarza. Więc za cóż mogę sobie zdobyć nagrodę? Za to, że głosząc Ewangelię chcę czynić to bez zapłaty i że nie skorzystam z mych praw jako głosiciel Ewangelii.
Będąc wolnym wobec wszystkich, stałem się jednak sługą wszystkich, aby pozyskać jak najwięcej dusz. Stałem się żydem dla żydów, aby pozyskać żydów. Dla tych, którzy są pod Prawem, jakobym był pod Prawem – ja, który nie jestem pod Prawem – aby pozyskać tych, którzy są pod Prawem. Dla tych, którzy żyją bez Prawa, stałem się jak ten, który bez Prawa żyje – chociaż nie jestem wolny wobec Prawa Bożego, lecz związany Prawem Chrystusowym – aby pozyskać żyjących bez Prawa. Dla słabych stałem się słabym, aby pozyskać słabych. Dla wszystkich stałem się wszystkim, aby zbawić przynajmniej niektórych. A wszystko to czynię dla Ewangelii, aby ja także stał się jej uczestnikiem.
Nie wiecie, że przy biegach na stadionie biegną wszyscy, lecz jeden tylko odnosi nagrodę? Biegnijcie więc tak, abyście ją otrzymali! Kto idzie w zawody, stosuje wobec siebie surową wstrzemięźliwość; oni czynią to, aby uzyskać wieniec skazitelny, my zaś – nieskazitely. Tak też i ja biegnę, lecz nie na oślep; tak i ja walczę na pięści, lecz nie uderzam w próżnię. Raczej umartwiam swe ciało i podbijam je w niewolę z obawy, abym spełniwszy swe posłowanie wobec innych, sam nie został odrzucony.” 1 Kor 9, 16-27
Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz z ks. Wujka:
,,W.16. Bo mię potrzeba przyciska.
Opowiadania Ewangelii; albowiem obowiązek opowiadania Ewangelii włożył na mnie Chrystus.
-Albowiem biada mnie jeślibym Ewangelii nie przepowiadał.
Jeśli nie będę opowiadał Ewangelii, spotka mnie kara, jako przestępcę przykazania Boskiego.
W.17. Mam zapłatę.
Zapłatę i chwałę wielką.
-Szafarstwa mi zwierzono.
Wtedy nie mam szczególnej chwały; ale też i nie grzeszę, gdyż spełniam mój obowiązek, i czynię co mi rozkazano, wypełniając polecone mi szafarstwo Ewangelii.
W.18. Któraż tedy moja jest zapłata?
Wysoka i szczególna zapłata kładzie się w tem miejscu zamiast uczynku zasługującego na niezwyczajną zapłatę, przez metonimią.
-Bez nakładu wystawił.
Podawał i ogłaszał.
W.19. Albowiem będąc wolnym od wszystkich.
Od wszystkich, gdyż nie jestem nikomu obowiązanym.
-Uczyniłem się niewolnikiem.
Do wszystkiego się zniżyłem, nawet do niedostatku i głodu, i zastosowałem się do każdego słabości.
-Abych ich więcej pozyskał.
Aby jak największą liczbę pozyskał Chrystusowi i zbawił.
W.20. stałem się żydem jak Żyd.
Co do niektórych rzeczy, które się naówczas nie sprzeciwiały wierze Chrystusowej.
W.21. Pozyskał.
Dla wiary Chrystusowej.
-Tym którzy byli bez zakonu.
Poganom, którzy nie byli poddanymi prawu Mojżeszowemu.
-Jakobym bym bez zakonu.
Jakbym się trzymał tylko praw przyrodzonych, jak czynią poganie, a nie prawa jakiego pisanego.
-Chociam nie był bez zakonu Bożego.
Chociaż wszakże w rzeczy samej nie żyję bez prawa Bożego, ale wyznaję prawo Chrystusowe, i jemu ulegam.
W. 22. Wszystkim stałem się wszystko. Nie kłamiąc, ale spółcierpiąc, nie przez chytre udawanie, ale przez uczucie politowania, stał się św. Paweł wszystkiem dla wszystkich.
W.23. A wszystko czynię dla Ewangelii.
Abym w swoim czasie otrzymał owoc opowiadania Ewangelii, i stał się jej uczestnikiem z innymi opowiadaczami; to jest aby wespół z nimi dostąpił tych dóbr obiecanych w Ewangelii.
-Abym się stał jej uczetnikiem.
Oto jasne miejsce przeciw odszczepieńcom, którzy uczą, iż żaden nie ma nic dobrego czynić dla odpłaty wiecznej. Bo tu Apostoł świadczy, iż wszystko co czynił lub z powinności, lub z dobrej wolej nadzwyż, darmo każąc, to czynił dla otrzymania zapłaty niebieskiej, w Ewangelii obiecanej.
W.24. Niewiecie iż ci którzy w zawód biegają.
Dla tego własnym kosztem opowiadam Ewangelią, i w ogólności usiłuję zawód życia należycie przebiedz, abym nie był z liczby tych, którzy wprawdzie biegną, ale nie przychodzą do otrzymania zapłaty.
-Ale jeden zakład bierze.
Nie oznacza, iż jeden tylko ma otrzymać wieczną nagrodę, ale że nie wielu; bo inaczej na próżno mówiłby w liczbie mnogiej.
-Tak bierzcie, abyście otrzymali.
Wieniec chwały i zakład zwycięstwa.
W.25. A każdy który się potyka na placu.
Który się ubiega o nagrodę w walce, albo biegu.
-Od wszystkiego się powściąga.
Co może osłabić siły lub lekkość ciała, jak naprzykład: rozpusta i obżarstwo.
-Aby wzięli wieniec skazitelny.
Zapłatę nie jaką doczesną i nikłą.
-A my nieskazitelny.
Wieniec wieczny przygotowany w niebiosach tym, którzy się dobrze potykali.
W.26. Jako na niepewną.
Ale bieg mój, i sposób życia mojego kieruję do należytego celu.
-Tak szermuję.
Wywijam mieczem.
-Nie jako wiatr bijąc.
Pracując próżno i niepożytecznie; ale biczuję nieprzyjaciela, to jest, ciało moje.
W.27. Ale karzę ciało moje.
To jest biczowaniem.
-W niewolę podbijam.
Aby było posłusznem i podległem duchowi.
-Abym się nie stał odrzuconym.
Jeśli i sam Paweł święty nie był pewien o łasce Bożej i o swem zbawieniu , i dla tego trapił ciało swoje posty, pracami, czujnościami, ubóstwem dobrowolnem: aby nie był od Boga odrzucony. Jako dzisiejszy odszczepieńcy tak kalwinistowie, jako i nowochrzczeńcy chcą być pewni, i najmniej nie wątpić, że są w łasce Bożej, i będą zbawieni?”