Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?” Łk 24, 30-32
Jezus w dzisiejszej Ewangelii znowu zaskakuje… Przyłącza się do swoich uczniów, którzy Go nie poznają… Wyjaśnia im pisma… Oni zaś słuchają z zapartym tchem ,,Nieznajomego Wędrowca”… Po czym siada z nimi i odmówiwszy błogosławieństwo łamie chleb… Tak otwierają się im oczy… Takie jest działanie Eucharystii – nigdy nie wiesz, w którym momencie Pan dotknie Twojego serca… Podczas każdej Mszy świętej Pan chce wyjaśniać Ci pisma, łamać dla Ciebie chleb i karmić Cię… On chce towarzyszyć Ci i umacniać Twoje słabe ciało mocą swojego Ducha… Dzięki Niemu nigdy nie jesteś sam!
Dziękuję Ci Panie za Twoją nieustanną obecność… Dziękuję za Twoje Ciało i Słowo, które są moim pokarmem dającym mi siłę i radość każdego dnia! Dzięki Tobie moje serce może spalać się z miłości każdego dnia!