We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, które On sam wypowiedział: „Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”». Dz 20, 35
Przypomnij sobie chwile, w których byłeś najbardziej szczęśliwy?… Z pewnością miałeś przynajmniej kilka sytuacji, w których z miłości postanowiłeś zrobić coś bezinteresownego dla kogoś… Mógł to być prezent, gest, zrobienie zakupów, posprzątanie domu itp. Przypomnij sobie jakie odczucia rodziły się w Twoim sercu… Ja pamiętam, że po każdej takie sytuacji po prostu latałem…
Dokładnie 14 lat temu pierwszy raz zetknąłem się z dzisiejszym fragmentem Pisma… Miałem 18 lat… Zacząłem dawać z siebie to, co najlepsze… Nawet próbowałem mówić znajomym o Bogu i dobrych wartościach… To dawało mi tak wielką radość, że do dzisiaj przypominam sobie mój zachwyt, w którym powiedziałem: ,,Panie, Ty zawsze masz rację! Twoje słowa sprawdzają się w życiu! Od tej pory będę je czytał i wypełniał! One dają tyle radości!”.
Porozmawiaj dzisiaj z Bogiem o swoim życiu… Poproś Go o łaskę zobaczenia w sobie ogromnego potencjału dobra, które zostało już nagromadzone… Proś o odwagę, aby dzielić się z innymi tym co masz… Odwagi! Bądź radosnym dawcą miłości!
Panie, dziękuję Ci za radość z codziennego dzielenia się miłością…