Kocham Cię z całą Twoją biedą…

On leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany. Ps 147, 3

Porozmawiaj dzisiaj z Panem o stanie Twojego ducha… Popatrz razem z Nim na ostatnie dni, miesiące, a nawet lata… Spróbuj dostrzec to, czym posługiwał się szatan, by złamać Twojego ducha… Możliwe, że przypomną Ci się konkretne zranienia, grzechy, ludzie, sytuacje, jakieś niepowodzenia i wstyd, który z nich wynikał… Zbierz to wszystko razem i zestaw z jednym łagodnym i przenikliwym głosem: ,,Kocham Cię z całą Twoją biedą i słabością”…

Niech to, co ograniczało Cię do tej pory, zostanie wchłonięte przez Miłosiernego Boga… On nie chce wypominać Ci Twoich słabości… Błogosławi Ci i patrzy z wielką nadzieją na Twoją przyszłość – zaufaj Mu! I daj się poprowadzić…

Jeśli natomiast dostrzegasz mocne zranienia i czujesz, że potrzebujesz iść do Bożego lekarza – to poproś Pana, aby Ci wskazał kierownika duchowego… On wciąż posyła swoich lekarzy…

Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie». Mt 10, 6-8

Dziękuję Ci Panie za wszystkich duchowych lekarzy, poprzez których leczyłeś moje serce… Tobie niech będzie chwała za każdego pokornego sługę, którego posyłasz, aby przyprowadzał Twoje owieczki…

Dodaj komentarz