W imię Prawdy! C. D. 323

20 maja 2024 roku – ciąg dalszy

W tym dniu przeczytałem także ważne dla mnie treści w katechizmie według Summy Teologicznej św. Tomasza z Akwinu:

,,O zasadzie zewnętrznej, która pomaga człowiekowi w czynieniu dobrych uczynków, czyli o łasce
— Czy wystarczy pouczenie dane przez prawo, aby człowiek mógł prowadzić życie cnotliwe i porzucić życie grzeszne i pełne wad?
— Nie, potrzebna jest jeszcze pomoc łaski.
— Czym jest ta łaska?
— Łaska jest specjalną pomocą od Boga, która pomaga człowiekowi czynić dobro i unikać zła.
— Czy ta specjalna pomoc od Boga jest dla człowieka zawsze konieczna?
— Tak, ta specjalna pomoc od Boga jest dla człowieka zawsze konieczna.
— Czy człowiek nigdy nie może sam z siebie zrobić czegoś dobrego lub uniknąć jakiegoś zła?
— Tak, nie może. Choć człowiek może sam z siebie, czyli dzięki swojej naturze, którą otrzymał od Boga, i dzięki innym pomocom naturalnym, które są wokół niego, zrobić coś dobrego i uniknąć jakiegoś zła, i to także w porządku moralnym oraz porządku cnót, to jednak, jeśli Bóg nie zainterweniuje poprzez swoją łaskę, aby uleczyć naturę ludzką zranioną przez grzech, człowiek nie może, nawet w ramach porządku cnót naturalnych, osiągnąć całego dobra ani też uniknąć całego zła. W nadprzyrodzonym porządku cnót, czyli w życiu moralnym mającym na celu osiągnięcie nieba, człowiek z powodu swojej natury bez łaski nie może absolutnie nic (z. 109, a. 1, 10).
— Co zawiera w sobie ta łaska w ramach porządku nadprzyrodzonego?
— Ta łaska w ramach porządku nadprzyrodzonego zawiera dwa wymiary: stan, który staje się udziałem człowieka, oraz poruszenia nadprzyrodzone Ducha Świętego.

— Co należy rozumieć poprzez ten stan, którym obdarza człowieka?
— Należy przez to rozumieć zespół pewnych jakości danych i utrzymanych w duszy przez Boga, które przebóstwiają człowieka w tym, co dotyczy jego bytu i władz.
— Jak nazywa się ta zasadnicza jakość, która przebóstwią byt człowieka?
— Jest to łaska uświęcająca.
— Jak należy określać pozostałe jakości nadprzyrodzone, które przebóstwiają władze człowieka?
— Są to cnoty i dary.
— Czy cnoty i dary są powiązane z łaską uświęcającą?
— Tak, cnoty i dary są powiązane z łaską uświęcającą w ten sposób, że wypływają one z tej łaski, oraz w ten sposób, że jeśli w samej duszy nie ma cnót i darów, to i we władzach duszy nie ma łaski.
— Czy ta łaska, cnoty oraz dary, które przebóstwiają duszę i jej władze, są czymś cennym i wspaniałym?
— Tak, gdyż to właśnie czyni człowieka dzieckiem Bożym i daje mu możność działania jako dziecko Boże.
— Czy człowiek przyobleczony i przyozdobiony łaską wraz ze swoimi cnotami oraz darami góruje swoją doskonałością nad całym światem stworzonym w porządku naturalnym?
— Tak, z jedynym wyjątkiem, który stanowią aniołowie, jeśli weźmie się pod uwagę jedynie ich naturę jako taką.
— Nie istnieje zatem nic, co powinno być dla człowieka przedmiotem pragnienia na ziemi w większym stopniu niż posiadanie tej łaski Boskiej wraz z cnotami i darami?
— Nie, nie istnieje nic, co powinno być dla człowieka przedmiotem pragnienia na ziemi, jak tylko to, by posiadać i zachowywać tę laskę Boską i wzrastać w niej wraz z cnotami i darami.
— W jaki sposób człowiek może posiąść i zachować łaskę Bożą i wzrastać w niej wraz z cnotami i darami?
— Odpowiadając wiernie na nadprzyrodzone działania Ducha Świętego, który zachęca człowieka do przygotowania się do przyjęcia łaski, jeśli ten jeszcze jej nie ma, bądź też do wzrastania w niej, jeśli już ją ma.
— Jak nazywa się to działanie Ducha Świętego?
— To działanie Ducha Świętego nazywa się łaską uczynkową.
— Zatem to pod wpływem działania łaski uczynkowej możemy przygotować się do otrzymania łaski uświęcającej, jeśli jeszcze jej nie mamy, ewentualnie wzrastać w niej, jeśli ją mamy?
— Tak, to pod wpływem działania łaski uczynkowej możemy przygotować się do otrzymania łaski uświęcającej, jeśli jeszcze jej nie mamy, ewentualnie wzrastać w niej, jeśli ją mamy.
— Czy ta łaska uczynkowa może być w nas w pełni skuteczna bez naszego współdziałania albo wbrew nam?
— Nie, ta łaska uczynkowa nie może być w nas w pełni skuteczna bez nas albo wbrew nam.
— Jest zatem konieczne, by nasza wolna wola współpracowała z działaniem łaski uczynkowej?
— Tak, jest konieczne, by nasza wolna wola współpracowała z działaniem łaski uczynkowej.
— Jak nazywa się to współdziałanie naszej wolnej woli z łaską uczynkową?
— Nazywa się ono zgodnością z łaską.
— Jaki charakter przybiera nasz kierowany wolną wolą uczynek, jeśli jest zgodny z łaską uczynkową i uświęcającą w duszy?
— Zawsze przybiera charakter uczynku zasługującego.
— Czy istnieje kilka rodzajów zasług uzyskiwanych na podstawie naszych uczynków zasługujących?
— Tak, jest to zasługa sprawiedliwa oraz zasługa godziwa.
— Co należy rozumieć przez „zasługę sprawiedliwą”?
— To, że jest to zasługa, która daje ścisłe i wynikające ze sprawiedliwości prawo otrzymania nagrody.
— Co człowiek musi zrobić, by jego uczynek był zasługujący zasługą sprawiedliwą?
— Musi ten uczynek być zrobiony pod wpływem łaski uczynkowej, a także wynikać z łaski uświęcającej poprzez cnotę miłości oraz musi dążyć do osiągnięcia życia wiecznego jako takiego, ewentualnie do pomnożenia w sobie łaski i cnót.

— Czy nie możemy wysłużyć dla innych życia wiecznego albo łaski uświęcającej lub pomnożenia tej łaski zasługą sprawiedliwości?
— Nie, ale możemy wysłużyć te dobra dla innych dzięki zasłudze godziwej, gdyż przywilej zasługiwania zasługą sprawiedliwości dla innych przynależy wyłącznie Jezusowi Chrystusowi, jako Głowie Kościoła.
— Co należy rozumieć przez „zasługę godziwą”?
— Należy przez to rozumieć zasługę, która powoduje, że Bóg z powodu przyjaźni łączącej sprawiedliwych uznaje za właściwe odpowiedzieć na ich miłe Mu wysiłki, których dokonują poprzez dobre uczynki, czyniąc dla nich w odpowiedzi rzeczy im miłe, czyli udzielając im tego, o co proszą lub czego pragną.
— Zatem każda zasługa w człowieku opiera się zawsze na bliskości ludzi sprawiedliwych i Boga oraz na życiu łaską i cnotami pod wpływem działania Ducha Świętego?
— Tak, każda zasługa w człowieku opiera się zawsze na bliskości ludzi sprawiedliwych i Boga oraz na życiu łaską i cnotami pod wpływem działania Ducha Świętego. Wszystko, co poza tym człowiek czyni, nawet jeśli nie jest to złe, jest absolutnie bezskuteczne i do niczego mu nie posłuży w dniu ostatecznej odpłaty (tamże).
— Jakie można będzie poznać szczegóły życia łaską i cnotami pod działaniem Ducha Świętego, które powinno stanowić całość życia ludzkiego na ziemi?
— Będzie to przedmiotem rozważań dotyczących powrotu człowieka do Boga poprzez jego uczynki moralne”.

W imię Prawdy! C. D. 309

7 maja 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego. Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was i zwyciężyliście Złego.
Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki”. 1 J 2, 12-17

W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie treści w katechizmie według Summy Teologicznej św. Tomasza z Akwinu:

,,-Jakie są grzechy, za które Bóg karze karą wieczną?
-Są to grzechy śmiertelne.
-Co należy rozumieć przez grzechy śmiertelne?
-Należy rozumieć grzechy, które powodują śmierć duszy, sprawiając, że traci ona miłość, która jest zasadą jej życia nadprzyrodzonego.
-Dlaczego w przypadku tych grzechów Bóg karze karą wieczną?
-Dlatego że te grzechy, powodując utratę w duszy tego życia, które tylko Bóg może dać, nie pozwalają następnie grzesznikowi naprawić swojego grzechu. Gdy grzech ten zawsze trwa, zatem i kara za ten grzech musi tak samo zawsze trwać.
-Czy wszystkie grzechy, które popełnia człowiek, są grzechami śmiertelnymi?
-Nie, nie wszystkie grzechy, które popełnia człowiek, są grzechami śmiertelnymi.
-Jak nazywamy grzechy, które nie są śmiertelne?
-Nazywamy je grzechami powszednimi.
-Co oznacza termin „grzech powszedni”?
-Oznacza on grzechy mniej ciężkie, które nie pozbawiają tej zasady życia nadprzyrodzonego, którą jest miłość, czyli łaski, i które w konsekwencji mogą być naprawione przez grzesznika za sprawą zwykłego działania łaski, poprzez jego uczynki przeciwne grzechowi. Dzięki temu kara za nie jest zawsze czasowa i jest to powód, dla którego są zażywane powszednimi, czyli łatwymi do wybaczenia.
-Jeśli jednak grzechy powszednie byłyby popełnione przez kogoś w stanie grzechu śmiertelnego, a ten człowiek umarłby w tym stanie, to czy jego grzechy powszednie zostałyby ukarane karą wieczną?
-Tak, a to z tego powodu, że nie mając miłości, nie mógłby on wcale naprawić swoich Czechów, które po jego śmierci stałyby się wiecznie nienaprawione.
-Z czego wynika to, że istnieją grzechy, które są śmiertelne, oraz grzechy, które są powszednie?
-Wynika to z natury nieuporządkowania powodowanego przez grzech powszedni i śmiertelny oraz z większej lub mniejszej wolności w przypadku podmiotu, który grzeszy.
-Co to znaczy, że wynika to z natury nieuporządkowania powodowanego przez grzech powszedni i śmiertelny?
-Znaczy to, że istnieją pewne grzechy, które jako takie przeciwstawiają się bezpośrednio nadprzyrodzonej miłości Boga będącej zasadą życia duszy, czyli są całkowicie nie do pogodzenia z tą miłością. Jednocześnie są też inne grzechy, które powodując tylko pewien lekki, przygodny nieporządek, nadal są do pogodzenia z tą nadprzyrodzoną miłością Boga zamieszkującą w duszy.
-Jakie są te grzechy, które jako takie przeciwstawiają się bezpośrednio nadprzyrodzonej miłości Boga będącej zasadą życia duszy, czyli są całkowicie nie do pogodzenia z tą miłością?
-Są to grzechy, które niosą ze sobą odrzucenie nadprzyrodzonej miłości Boga lub też zawierają w sobie zło lub nieuporządkowanie naruszające w sposób zasadniczy porządek w stosunkach między człowiekiem a Bogiem, porządek w stosunkach między ludźmi lub też porządek w stosunku człowieka do siebie samego.
-Jakie grzechy tego typu można przykładowo wymienić?
-Są to przykładowo: grzechy pogardy dla nadprzyrodzonej miłości Boga, grzech przeciwko czci Boga, grzech kradzieży, zabójstwo, cudzołóstwo, grzechy przeciwko naturze.
-Jaki jest najpewniejszy i najlepszy środek, by rozpoznać te grzechy i ich ciężar?
-Jest nim rozpatrywanie ich w stosunku do każdej poszczególnej cnoty
-Czy będzie okazja, by dowiedzieć się, na czym polega rozpatrywanie grzechów w stosunku do każdej poszczególnej cnoty?
-Tak, będzie to rozważone przy okazji ogólnego rozpatrywania kwestii dotyczącej tego, co potrzebne jest człowiekowi, by mógł żyć życiem cnotliwym i unikać życia grzechem i wadami.
-Co należałoby jeszcze rozważyć, aby zakończyć to generalne rozpatrywanie kwestii dotyczącej tego, co potrzebne jest człowiekowi, by mógł żyć życiem cnotliwym i unikać życia grzechem i wadami?
-Należałoby rozważyć jeszcze zewnętrzną pomoc, konieczną do zrealizowania tego celu.
-Czym jest ta zewnętrzna pomoc konieczna do zrealizowania tego celu?
-Jest to po pierwsze prawo, które do tego celu kieruje, a po drugie łaska, która pomaga w jego urzeczywistnieniu”.

W imię Prawdy! C. D. 259

8 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Pan przemówił do Achaza tymi słowami: «Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze!»
Lecz Achaz odpowiedział: «Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę».
Wtedy rzekł Izajasz: «Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam uprzykrzać się ludziom, iż uprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel», to znaczy: Bóg z nami”. Iz 7, 10-14; 8, 10c

,,W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu».
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie.
Sprawiedliwości Twej nie kryłem w głębi serca,
głosiłem Twoją wierność i pomoc.
Nie taiłem Twojej łaski ani Twej wierności
przed wielkim zgromadzeniem”. Ps 40

,,Bracia:
Niemożliwe jest, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy.
Przeto Chrystus, przychodząc na świat, mówi: «Ofiary ani daru nie chciałeś, ale Mi utworzyłeś ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę – w zwoju księgi napisano o Mnie – aby spełnić wolę Twoją, Boże».
Wyżej powiedział: «Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie», choć składane są zgodnie z Prawem. Następnie powiedział: «Oto idę, aby spełnić wolę Twoją». Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze”. Hbr 10, 4-10

,,Słowo stałem się ciałem i zamieszkało między nami.
I oglądaliśmy Jego chwałę”. J 1, 14ab

W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie treści w katechizmie według Summy Teologicznej świętego Tomasza z Akwinu:

,,-Jaki jest przedmiot szczęścia człowieka?
-Przedmiotem szczęścia człowieka jest dobro, które jest w stosunku do niego nadrzędne i w którym może odnaleźć swoje wydoskonalenie.

-Czy tym przedmiotem szczęścia są bogactwa?
-Nie, nie są to wcale bogactwa, gdyż one są podrzędne w stosunku do człowieka i nie wystarczają ani do zapewnienia mu dobra, ani do jego wydoskonalenia.

-Czy są to zaszczyty?
-Nie, nie są to zaszczyty, gdyż one nie dają wcale doskonałości, ponieważ nawet jeśli nie są fałszywe, to zaledwie myśl o doskonałości podsuwają, a jeśli jednak są fałszywe, to są tak naprawdę niczym.

-Czy jest to chwała lud dobra opinia?
-Nie, gdyż nie mają one żadnej wartości, jeśli nie są zasłużone, a ponadto są one u ludzi niepewne i niestałe.

-Czy jest to władza?
-Nie, gdyż władza służy dobru innych, a także jest tak naprawdę na łasce ludzkich kaprysów i niechęci.

-Czy jest to zdrowie lub piękno ciała?
-Nie, gdyż są one zbyt delikatne, a ponadto należą tylko do zewnętrznych doskonałości człowieka, a nie do jego duszy i jego życia wewnętrznego.

-Czy są to przyjemności, które mogą być udziałem ciała?
-Nie, nie mogą to być one, gdyż te przyjemności ciała są bardzo drobne w porównaniu z wyższego rzędu przyjemnościami ducha, które są właściwymi przyjemnościami duszy.

-Czy szczęście człowieka jest w tym, co dla duszy jest dobrem?
-Tak, szczęście człowieka jest w tym, co dla duszy jest dobrem.

-Czym jest to dobro dla duszy, które jest szczęściem człowieka?
-Tym dobrem dla duszy, które o szczęściu człowieka decyduje, jest Bóg, Dobro Najwyższe, Suwerenne i Nieskończone”.

W imię Prawdy! C. D. 236

28 marca 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne był dla mnie poniższe słowa autorstw św. Tomasza z Akwinu:

,,Głoście usta tajemnicę Ciała
– pokłon bądź Mu dan!
– I bezcennej tej krwawicy,
Którą wylał za świat z ran
Ten, co Matkę miał Dziewicę.
Wszystkich ludów Król i Pan.
Nam zesłany, nam zrodzony z Panny, która jest bez skaz,
Przeszedł ziemię tę, nasiona
Słowa siejąc pośród nas
I cudownym swym Zakonem
Zamknął swej wędrówki czas.
W noc ostatniej swej wieczerzy
Dzieląc z braćmi swymi stół,
W przepisanej prawem mierze
Jadł z dwunastą uczni współ
I za pokarm sam w ofierze
Siebie dał siedzącym wkół.
Słowo-Ciało zmienia słowem
W Ciało chleb prawdziwy nam;
Wino Krwią jest Chrystusową;
Choć nasz zmysł zadaje kłam,
Sercu, które czystość chowa,
Wiary głos wystarcza sam.
Przed tak wielkim Sakramentem
Schylmy w czci pokorną skroń
I przed Nowym Testamentem
Niechaj Stary złoży broń,
Wiara zaś nas zmysłów mętem
Poda nam pomocną dłoń.
Rodzicowi, zrodzonemu,
Serc radosną złóżmy treść;
Dziękczynienia hołd każdemu
Bądźmy zawsze skorzy nieś:
Z Obu nich pochodzącemu
Niechaj równa będzie cześć. Amen.”

W tym dniu ważne były dla mnie także poniższe słowa z Ps 115:

,,Wierzył silnie, nawet gdym się żalił: ,,O, jakże jestem utrapiony!”
A w swej udręce słusznie wyrzekłem: ,,Tu żaden człowiek już nie pomoże.”
Więc czymże odwdzięczę się Panu za wszystko dobre, które mi uczynił?
Kielich zbawienia podniosę i będę wzywał Pańskiego Imienia.
Co ślubowałem, dopełnię Panu wobec wszystkiego ludu.
Kosztowna wielce w obliczu Pana śmierć świętych sług Jego.
O Panie, jam także twój sługa; jestem twój sługa, syn twej służebnicy, wiec potargałeś me więzy.
Przeto Ci złożę ofiarę dziękczynną i będę wzywał Imienia Pańskiego.
Co ślubowałem, dopełnię Panu wobec wszystkiego ludu,
W przedsionkach domu Pańskiego, w pośrodku ciebie o Jeruzalem.”

W imię Prawdy! C. D. 219

20 marca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i moje policzki rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam”. Iz 50, 5-7

,,O Panie, wybawicielu mój od ludzi pełnych gniewu, Ty mnie wyniesiesz ponad moich przeciwników i oswobodzisz od człowieka niegodziwego”. por. Ps 18, 48-49

,,Król Nabuchodonozor powiedział: «Czy jest prawdą, Szadraku, Meszaku i Abed-Nego, że nie czcicie mojego boga ani nie oddajecie pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłem? Czy teraz jesteście gotowi – w chwili gdy usłyszycie dźwięk rogu, fletu, lutni, harfy, psalterium, dud i wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych – upaść na twarz i oddać pokłon posągowi, który uczyniłem? Jeżeli nie oddacie pokłonu, zostaniecie natychmiast wrzuceni do rozpalonego pieca. Który zaś bóg mógłby was wyrwać z moich rąk?»
Szadrak, Meszak i Abed-Nego odpowiedzieli, zwracając się do króla Nabuchodonozora: «Nie musimy tobie, królu, odpowiadać w tej sprawie. Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, zechce nas wybawić z rozpalonego pieca, może nas wyratować z twej ręki, królu! Jeśli zaś nie, wiedz, królu, że nie będziemy czcić twego boga ani oddawać pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłeś».
Na to wpadł Nabuchodonozor w gniew, a wyraz jego twarzy zmienił się w stosunku do Szadraka, Meszaka i Abed-Nega. Wydał rozkaz, by rozpalono piec siedem razy bardziej, niż było trzeba. Mężom zaś najsilniejszym spośród swego wojska polecił związać Szadraka, Meszaka i Abed-Nega i wrzucić ich do rozpalonego pieca.
Król Nabuchodonozor popadł w zdumienie i nagle powstał. Zwrócił się do swych doradców, mówiąc: «Czyż nie wrzuciliśmy trzech związanych mężów do ognia?» Oni zaś odpowiedzieli królowi: «Oczywiście, królu». On zaś w odpowiedzi rzekł: «Lecz widzę czterech mężów rozwiązanych, przechadzających się pośród ognia, i nie dzieje się im nic złego; czwarty wyglądem przypomina anioła Bożego».
Nabuchodonozor powiedział na to: «Niech będzie błogosławiony Bóg Szadraka, Meszaka i Abed-Nega, który posłał swego anioła, by uratować swoje sługi. W Nim pokładali ufność i przekroczyli nakaz królewski, oddając swe ciała, aby nie oddawać czci ani pokłonu innemu bogu poza Nim»”. Dn 3, 14-20. 91-92. 95

,,Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości”. Por. Łk 8, 15

,,Mówił tedy Jezus do tych Żydów, którzy weń uwierzyli: ,,Jeżeli wytrwacie w nauce mojej, będziecie prawdziwie uczniami moimi. Poznacie prawdę, a prawda uczyni was wolnymi.” Odrzekli Mu: ,,Potomkami Abrahama jesteśmy i nigdy nie byliśmy w niczyjej niewoli. Jakże możesz mówić: Staniecie się wolnymi?” Jezus odrzekł im: ,,Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto grzech popełnia, jest niewolnikiem grzechu. Otóż niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze; tymczasem syn pozostaje w nim na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, będziecie rzeczywiście wolni. Wiem dobrze, że jesteście potomkami Abrahama, a jednak nastajecie na życie moje, bo nauka moja nie zapuszcza w was korzeni. Ja nauczam tego, co widziałem u mego Ojca, a wy czynicie to, czego nauczyliście się od waszego ojca.” Na to odpowiedzieli Mu: ,,Ojcem naszym jest Abraham”. A Jezus odparł im: ,,Jeżeli jesteście synami Abrahama, spełniajcie czyny Abrahama. A wy przeciwnie, usiłujecie teraz zabić mnie, mnie, który głosiłem wam prawdę, jaką od Boga usłyszałem. Tego Abraham nie czynił. Wy spełniacie czyny ojca waszego.” Rzekli do Niego: ,,Nie jesteśmy dziećmi nieprawego łoża; mamy jednego Ojca, Boga!” Jezus odrzekł im: ,,Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie; bo Ja od Boga wyszedłem i przyszedłem. Nie od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. Dlaczego nie rozumiecie mojego sposobu mówienia? Bo nie jesteście zdolni słuchać słów moich. Wy macie diabła za ojca i chcecie postępować według tego, czego wasz ojciec pożąda. On był zabójcą od początku i nie oparł się mocno o prawdę, bo nie ma w nim prawdy. Kiedy kłamie, mówi zgodnie ze swą naturą, bo kłamcą jest i ojcem kłamstwa. A ponieważ ja prawdę mówię, nie wierzycie mi. Kto z was może dowieść mi grzechu? Jeżeli wam prawdę mówię, czemu mi nie wierzycie? Kto z Boga jest, słucha słów Bożych. Oto dlaczego wy ich nie słuchacie; ponieważ nie jesteście z Boga.” Na to odpowiedzieli Mu Żydzi: ,,Czyż nie mamy słuszności mówiąc, że jesteś Samarytaninem i że jesteś opętany przez diabła?” Jezus odrzekł: ,,Ja nie jestem opętany, ale czczę Ojca mego, wy zaś znieważacie mnie. Ja nie szukam własnej chwały; jest jednak ten, który jej szuka i sądzi. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeżeli kto zachowa moją naukę, nigdy nie ujrzy śmierci”. J 8, 31-51

W tym dniu odnalazłem piękną modlitwę św. Tomasza z Akwinu:

,,Wszechmogący wieczny Boże, oto zbliżam się do przenajświętszych tajemnic Jednorodzonego Syna twego, Pana naszego, Jezusa Chrystusa; przystępuję do nich jak chory do lekarza żywota, jak splugawiony do źródła miłosierdzia, jak ślepy do światła przedwiecznej jasności, jak ubogi i nędzny do Pana nieba i ziemi. Błagam Cię, Panie, – abyś przez nieskończoną szczodrobliwość twoją łaskawie niemoce moje uleczył, nieczystą szpetność, obmył, ślepotę moją oświecił, ubóstwo moje wzbogacił, nagość okrył, abym zdolny był chleb Aniołów, Króla nad królami i Pana nad panami przyjąć z taką czcią i pokorą z taką skruchą i pobożnością, z taką czystością i wiarą, z takim zamiarem i intencją, jak tego wymaga największa korzyść duszy mojej, dla jej zbawienia. Zrządź łaskawie, abym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej, lecz istotę i całą moc tej tajemnicy. Użycz mi, Boże najłaskawszy, abym Ciało jednorodzonego Syna twego, wzięte z Maryi Panny, w taki sposób przyjął, abym przez to wcielił się w mistyczne Ciało Jego i stał się godnym być między Jego członki policzonym. O Ojcze najmiłościwszy, daj mi wiecznie wpatrywać się, bez zasłony w oblicze ukochanego Syna twego, którego w doczesnej pielgrzymce mojej pod zasłoną chleba teraz zamierzam przyjąć. Amen”.