Wiara daje pełnię sił

Gdy chromy, uzdrowiony, trzymał się Piotra i Jana, cały lud zdumiony zbiegł się do nich w krużganku, który zwano Salomonowym. Na ten widok Piotr przemówił do ludu: «Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego także patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi?

Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bóg ojców naszych wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. I przez wiarę w Jego imię temu człowiekowi, którego oglądacie i którego znacie, imię to przywróciło siły. Wiara wzbudzona przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wszyscy widzicie. Dz 3, 11-16

Apostołowie Piotr i Jan są tak przepełnieni wiarą w moc imienia Jezusa Chrystusa, że czują iż nie ma rzeczy niemożliwych. Cud uzdrowienia człowieka chromego jest tylko kolejnym potwierdzeniem mocy Bożej łaski.

Spójrz na ostatnie zdanie Piotra z dzisiejszego fragmentu. Dzięki wierze człowiek chory otrzymał pełnię sił. Jak to zdanie może zaowocować w Twoim życiu? Jak wygląda Twoja kondycja fizyczna, psychiczna, duchowa? Proś Boga z głęboką wiarą o uzdrowienie, podniesienie na duchu, umocnienie i wreszcie pełne odzyskanie sił potrzebnych do codziennego funkcjonowania. Tylko Jezus może dać Ci łaskę nieustannego czynienia dobra i wciąż nowych sił do wypełniania Bożych zadań.

W dzisiejszej Ewangelii także możesz spotkać się z Chrystusem. Wejdź sercem w poniższy obraz;

Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: «Pokój wam!» Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: «Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam». Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: «Macie tu coś do jedzenia?» Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich.

Potem rzekł do nich: «To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego». Łk 24, 35-48

Przeżyj w swojej wyobraźni takie odwiedziny swojego Pana. Gdyby On nagle wszedł teraz do Twojego pokoju i chciał z Tobą rozmawiać, to jaka byłaby Twoja reakcja? Może najpierw zemdlałbyś z wrażenia. Mimo to załóżmy, że po ocknięciu się, On nadal byłby przy Tobie. O czym chciałbyś porozmawiać z Nim? Czy miałbyś śmiałość mówić cokolwiek. A może po prostu zamieniłbyś się w słuch jak św. Faustyna, która miała tak żywą relację z Jezusem, że zanotowała w dzienniczku mnóstwo zdań swojego Pana. Film pt. ,,Miłość i Miłosierdzie” pięknie ukazuje jej dialogi z Chrystusem oraz piękne pokorne wypełnianie woli Bożej przez tą siostrę wybraną do wielkich rzeczy.

Bóg naprawdę chce dać Ci wiarę i pozwolić Ci zbliżyć się do Niego w sakramentach oraz modlitwie wspólnotowej i osobistej. Wchodź coraz głębiej w dialog z Bogiem. Czytaj powoli Pismo święte. Wyobrażaj sobie obrazy z Ewangelii. Wpatruj się w miłość Jezusa. Rozmawiaj z Nim jak z najlepszym przyjacielem. Staraj się zobaczyć Bożą miłość we wszystkich rzeczach tego świata. Wykonuj z radością wszelkie zadania, które postawi przed Tobą życie. Czyń to z pasją dla Chrystusa. Pamiętaj o nagrodzie, którą będzie wieczne przebywanie w obecności Bożej.

Panie Jezu, dziękuję Ci za dzisiejsze obrazy z Ewangelii oraz film o Twoim miłosierdziu i pięknej służbie św. Faustyny i bł. ks. Michała Sopoćki. Pozwól mi zbliżać się do Ciebie coraz bardziej, abym mógł odważnie wypełnić wszystkie zadania, które zlecisz mi tu na ziemi.

Dodaj komentarz